Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Szybciej z Krakowa do Zakopanego - świetlana przyszłość
#16
przem710, patrząc na Twoje porównanie jako osoba która nie jest związana z żadnym z tych województw mogę powiedzieć że rozumiem żal który d _ _ _ ściska Małopolskę bo ich Balice w porównaniu do PKM to niewypał na całej linii. Najpierw problemy z cenami, potem pociągi woziły powietrze bo ludzie przesiedli się na busy, potem moderna i wielkie reklamy "przejazd za 5 zł" potem problem z ponownym uruchomieniem i koniec końców zamiast 5 zł zrobili 8. Jeśli się nie mylę to także w Balicach był problem z niedopasowaniem rozkładu jazdy do przylotów / odlotów ale to dotyczyłoby pierwszego okresu działania bo teraz jeżdżą co pół godziny. Jak dla mnie - patrząc po doniesieniach prasowych - to PKM do Balic to dzień do nocy. I patrząc na te ich Balice i Podłęże to mam dziwne wrażenie że u nich po prostu tak się to robi...

Pozdrawiam
sm31-131
Pełnia mojej miłości? SM31-007 o imieniu Tosia z komputerem w środku :-)
Odpowiedz

#17
sm31-131 napisał(a):Chodzi im raczej o to że już ich raz próbowano wykoleić, przy budowie S7 o której zresztą wspominają w artykule. Wtedy też budowa drogi spadła na listę rezerwową ale po nagłośnieniu sprawy wróciła na listę podstawową i jest już realizowana. Z artykułu zresztą wynika że liczą na to samo w przypadku linii Podłęże - Piekiełko, zwłaszcza że ministerstwo infrastruktury i rozwoju jest na etapie aktualizacji KPK. Tylko moje pytanie jest takie, jeśli wiedzą że są traktowani po macoszemu to dlaczego nie przygotują się lepiej do tematu? Druga kwestia - dlaczego są traktowani po macoszemu? I trzecia, jeśli mają ciężkie działa - a z artykułu jasno wynika że mają - to dlaczego wyciągają je jak już jest po bitwie?

Poza tym prawda jest taka, że ta linia ma drugorzędne znaczenie. Porównywać ją do PKM albo remontu linii Tczew - Gdańsk, to jak porównywać Chiny z San Marino. Całą ta linia to stworzenie drugiej trasy do Zakopanego. A Zakopane jest celem wypraw sezonowych o żadnym znaczeniu przemysłowym, więc i towarowym. I tańsze byłoby na tej linii zbudowanie łącznic ewentualnie drugiego toru niż budowanie całkiem nowej.
Odpowiedz

#18
Zwłaszcza że Zakopane ma dość konkretną renomę i jeździ się tam raczej tylko raz. Chociaż patrząc na zakopiankowy horror nie dziwię się że zabiegają o tą linię kolejową tylko pytanie czy trasa Podłęże - Piekiełko nie ma naprawdę żadnego innego uzasadnienia? Pytam jako osoba nieobeznana w tamtym terenie, czy to jest faktycznie tylko linia do przewozu "dudków"?

Pozdrawiam
sm31-131
Pełnia mojej miłości? SM31-007 o imieniu Tosia z komputerem w środku :-)
Odpowiedz

#19
sm31-131 napisał(a):Zwłaszcza że Zakopane ma dość konkretną renomę i jeździ się tam raczej tylko raz
To tak jak z Neapolem - zobaczyć Zakopane i umrzeć? :-P
Naprawdę uważasz, że na trasie Kr. -Zakopane jeżdżą tylko urlopowicze raz do roku??
Odpowiedz

#20
A chcesz mi powiedzieć że jeszcze ktoś decyduje się na przebycie 150 km w czasie 3,5 h za 25 zł? No chyba nie ludzie dojeżdżający do pracy codziennie :-). A i studenci na pewno mają blablacar'y i busiarstwo. Zresztą nie wiem czy nawet jako turysta chcący umrzeć po spojrzeniu na Zakopane chciałbym się tłuc 10 godzin w 2 lub nawet 3 pociągach. Chociaż ja i tak wolę Mogilno bo według Laskowika to to samo.

Pozdrawiam
sm31-131
Pełnia mojej miłości? SM31-007 o imieniu Tosia z komputerem w środku :-)
Odpowiedz

#21
Nie wiem do czego pijesz ze 150 km za 25 zł i do tego w 3,5 godziny. Post-busiarskie firmy autobusem z w-fi dowiozą Cię z Krakowa za 14 zł w dwie godziny. I już sama podróż autobusem daje możliwość obserwacji fantastycznych krajobrazów.
Natomiast linia kolejowa służy do ruchu lokalnego i do przedłużenia pociągów PICu. Pociąg W-wa - Zakopane pojedzie szybciej niż autobus W-wa - Zakopane. Poza tym ludzie nei lubią się przesiadać.

Byłem w Mogilnie parę razy i jedna to nie to samo. Zresztą ciekaw czy nadal jest to miasto pakerów i rowerzystów? :-) A propos Laskowika, to jest na YT taki filmik z podróży wszerz przez Szwajcarię, gdzie maszynista to niemal sobowtór Laskowika. :-)

Jeszcze o samej linii. Samo jej zbudowanie nie da nawet drogi do Zakopanego. Nią tylko dojedziemy do Piekiełka, a linia Chabówka - Nowy Sącz nadal się nie nadaje do jazdy, już nie wspominając o braku elektryfikacji. A z uzasadnieniem, to jak zapewne wiesz, papier zniesie wszystko. Napiszą pewnie o szybszego konieczności połączenia powiatu limanowskiego ze stolicą województwa, choć sama Limanowa się takiego połączenie nie doczeka, bo nie leży na wymarzonej linii do zbudowania...
Odpowiedz

#22
sm31-131 napisał(a):Chociaż patrząc na zakopiankowy horror

Droga jest mimo wszystko coraz lepsza, a niedługo bedzie jeszcze szybszy dojazd. Co do torów, to sami wiemy... ciągłe zmiany czoła itp. na pewno nie pomagają.
Mój kolejowy kanał na YT: http://www.youtube.com/user/MMERLIN2

Moja strona kolejowa na FB: https://www.facebook.com/DamianTkolej
Odpowiedz

#23
W tym roku ma zostać ogłoszony przetarg na dokumentację projektową dla budowy linii Podłęże - Piekiełko i modernizacji szlaku Chabówka - Nowy Sącz. Ministerstwo zapewnia, że zabezpieczy środki na wykup gruntów dla potrzeb inwestycji.

Jedną z najważniejszych deklaracji resortu jest ta, że nie jest analizowany wariant alternatywnej realizacji zadań w zamian za realizację budowy ww. linii (np. modernizacji obecnej infrastruktury do Nowego Sącza/Krynicy/Zakopanego zamiast budowy linii Podłęże – Piekiełko lub odwrotnie).

Całość: Rynek Kolejowy
Odpowiedz

#24
Czyli co? Chcą zrobić linię do Piekełka czyli donikąd i dalej nic?
Odpowiedz

#25
Linii nie ma i nie wiadomo czy i kiedy będzie, ale mieszkańcy gminy Gdów w powiecie wielickim od dawna przeklinają nieistniejącą jeszcze "piekielną linię”.
Odpowiedz

#26
Wielka niewiadoma. W tym roku miało być ukończone kolejne studium wykonalności, ale póki co cisza.
Odpowiedz

#27
Mieszkam w Gminie Gdów i faktycznie słyszałem, że mieszkańcy nieźle złorzeczą na tą "nie istniejącą linię", ale równocześnie kolej to byłby bardzo dobry pomysł i czy ktoś z forumowiczów nie orientuję czy są już jakieś kroki podjęte czy jeszcze nie?
Lokomotywa EP07 fajna, EZT ED250 szybki, lokomotywa EU44 ciekawa, ale lokomotywa EP09 najlepsza.
Odpowiedz

#28
Kroki są podjęte. Lecz cały czas te same od lat. Czyli pisemna deklaracja starania się o pieniędzy na ten projekt. :-)
Odpowiedz

#29
Jest finansowanie dla dwóch etapów linii kolejowej Podłęże - Piekiełko
W zaktualizowanym Krajowym Programie Kolejowym znalazły się pieniądze na długo oczekiwaną linię Podłęże - Piekiełko. PKP PLK może ogłaszać przetarg na dokumentację projektową i wykupywać grunty. Budowa ma ruszyć w 2020 roku.

[Obrazek: z20201662Q,Planowana-linia-Podleze---Piekielko.jpg]
Rząd w poniedziałek zatwierdził aktualizację Krajowego Programu Kolejowego (KPK). Mieszkańcy Podhala, Sądecczyzny i Limanowszczyzny przez ostatnie miesiące trzymali kciuki, by na liście podstawowej utrzymały się dwa z trzech etapów wartej 7,2 mld zł inwestycji. Tak też się stało.

Gwarantowane fundusze

Gwarancje finansowania otrzymał etap przygotowawczy obejmujący m.in. wykonanie dokumentacji projektowej oraz wykup gruntów pod budowę (ok. 312 mln zł) oraz etap zakładający remont istniejącej linii Chabówka - Nowy Sącz (prawie 3,5 mld zł). - Jeden podpis pod zaktualizowanym KPK otworzył drogę do ogłoszenia przetargu na dokumentację. Bez niego mogliśmy nadal tylko marzyć o budowie - komentuje Łukasz Bochniarz z kampanii "Pociąg - Autobus - Góry".

Włodzimierz Żmuda, członek zarządu PKP PLK szacuje, że będzie go można ogłosić do połowy przyszłego roku. - Projekt mógłby być gotowy w 2019 roku i wówczas moglibyśmy ogłaszać postępowania na remont linii Chabówka - Nowy Sącz oraz, o ile będziemy mieć środki finansowe, na budowę nowej linii z Podłęża do Mszany Dolnej i Tymbarku - zapowiada. Pieniądze te mogą pochodzić z Europejskiego Funduszu na rzecz Inwestycji Strategicznych (tzw. plan Junckera), do którego rząd zgłosił III etap inwestycji wart 3,8 mld zł. Ze względu na inne źródło finansowania znalazł się on na liście rezerwowej KPK.

Małopolska czeka na tą linię

Dofinansowanie z planu Junckera pozwoliłoby rozpocząć prace w 2020 roku. - Chcielibyśmy równolegle rozpocząć remont istniejącej linii i budowę nowej, bo sam remont trasy Chabówka - Nowy Sącz nie rozwiązuje żadnych problemów - przekonuje Włodzimierz Żmuda. Szacuje, że ukończenie wszystkich prac jest możliwe w 2025 roku.

Przypomnijmy: na budowę tej linii mieszkańcy Małopolski czekają prawie 30 lat. W planach jest budowa 58,5 km nowych torów w 11 tunelach i na 7 estakadach oraz remont prawie 75 km istniejących. Pociągi na odcinku Podłęże - Szczyrzyc będą mogły rozwijać prędkość 160 km/godz. Czas dojazdu z Krakowa do Zakopanego będzie można skrócić nawet do 95 minut, a do Nowego Sącza do 60 minut.
http://krakow.wyborcza.pl/krakow/1,44425...dleze.html
Odpowiedz

#30
Brawo. Ten czas dojazdu do Zakopanego byłby wielce konkurencyjny dla busiarzy w sezonie.
Mój kolejowy kanał na YT: http://www.youtube.com/user/MMERLIN2

Moja strona kolejowa na FB: https://www.facebook.com/DamianTkolej
Odpowiedz



Podobne wątki…
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  PKP PLK poprawia przepustowość trasy z Miechowa do Krakowa kazio 0 2 853 27.11.2015, 21:23
Ostatni post: kazio
  Przyszłość kolejowej Zakopianki kris123 8 6 429 23.09.2014, 13:00
Ostatni post: Adams
  Linia do Zakopanego będzie zamknięta DamianT 11 6 687 13.05.2014, 20:39
Ostatni post: Adams
  Przyszłość kolejowej Kryniczanki kris123 64 24 450 14.09.2011, 21:01
Ostatni post: kris123
  Przyszłość linii Stróże-Jasło kris123 4 4 317 24.02.2011, 10:12
Ostatni post: kris123

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
2 gości

Polskie tłumaczenie © 2007-2024 Polski Support MyBB MyBB, © 2002-2024 Melroy van den Berg.