Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
PKP IC tonie...
#76
masovian napisał(a):Obeszliby to ograniczenie i przyjechaliby samochodzikami. Każdy musiałby dostać GPS i za jazdę niezgodną ze wspołrzędnymi pociagu musieliby płacić słone kary finansowe, aby dokonał się taki scenariusz.

Jechali by pociągami wybranymi przez mnie całą grupą i razem ze mną :lol:
Odpowiedz

#77
masovian napisał(a):Tyle, że w ostatecznym rozrachunku miasta takie jak Jaworzno się niewiele liczą.
Tyle tylko, że Jaworzno to część milionowej aglomeracji. Powalczyć warto o każdego pasażera.
Po pierwsze, wolę pić wódkę niż pisać wiersze.
PL-KSL
Odpowiedz

#78
kebeka napisał(a):Da rady konkurować bo dużo ludzi zapłaci 49 złoty za EIP niż 20-30 złoty za PB bo komfort lepszy a czas przejazdu prawie dwukrotnie mniejszy Wink

Pytanie tylko ile jest takich biletów za 49 PLN na EIP. Miało być ich z tego co pamiętam ok. 20 sztuk na pociąg. Biorąc pod uwagę, że pojemność Pindola to 400 miejsc, to nie jest jakoś bardzo dużo.
Nie biorę pod uwagę zapowiedzi, że w 1-4 po 19. EIP będzie zawsze po 49 PLN (choć na niektórych trasach oferta będzie dotyczyć wybranego odcinka).
Owszem, mając do wyboru Pindola za 49 PLN, który jedzie ok. 3 godziny, a PB za 30 PLN, który jedzie 5h wybrałbym raczej Pindola.
Odpowiedz

#79
hutterdm napisał(a):Jechali by pociągami wybranymi przez mnie całą grupą i razem ze mną :lol:

To jeszcze gotowi by Cię pozwać o mobbing. :-)

rustsaltz napisał(a):Tyle tylko, że Jaworzno to część milionowej aglomeracji. Powalczyć warto o każdego pasażera.

W aglomeracji to jakis przystanek jest. W tym szczególnym przypadku w Katowicach. Natomiast przewoźnicy kiepsko wychodzą na zatrzymywaniu się w małych miejscowościach w ruchu dalekobieznym (a sam mieszkam w bardzo małej miejscowości). Tu ciekawe jest porównanie PKS Polonus W-wa i PB. PKS robił co drugi dzień kurs do Wisły przez Radom, Kielce i Katowce. Poza tym zatrzymywał się w masie mniejszych miast. Kurs padł. Tym czasem PB robi linię na trasie W-wa - Katowice zatrzymując się jedynie w Częstochowie. Kursy się trzymają. Jest ich 9 dziennie. Z Krakowem Polonus ma średnio 1,5 kursu dziennie. Normalnie jak jest 50%+ frekwencji to jest dobrze. PB ma 10 kursów dziennie. Oczywiście zatrzymuje się dużo rzadziej. Ceny na trasie W-wa - Katowice były porównywalne obu przewoźników. Na Kraków PB ma dumping, bo chce wykosić konkurencję. Standard podobny: gniazdka 230 V i wi-fi. Natomiast oczywiste jest, że im mniej przystanków tym krótszy czas podróży... A to jest pewne znaczące kryterium wyboru dla klienta. Głównie dlatego jeszcze ludzie jeżdża PICem.
Odpowiedz

#80
masovian napisał(a):Teraz PIC płaci ciężkie miliony za tworzenie wizerunku lepszej kolei w Polsce. Tyle, że te ncały wizerunek może runąć jak domek z kart, gdy się będzie tworzyć wydłużanie czasu jazdy, aby teoretycznie napędzać klientów do EIP...Natomiast przewoźnicy kiepsko wychodzą na zatrzymywaniu się w małych miejscowościach w ruchu dalekobieznym (a sam mieszkam w bardzo małej miejscowości).

Jak dobrze zrozumiałem jeden z komentarzy w telewizji wydłużanie czasu jazdy będzie spowodowane skierowaniem pociągu inną trasą, czyli będzie obsługiwał mniejsze miasta. W takim wypadku jestem „za” takim rozwiązaniem. Z dużego miasta takim pociągiem pojedzie może mniej pasażerów ale wyrówna się to pasażerami którzy skorzystają z pociągu z mniejszych miast. Nie ma co powtarzać takich komentarzy wygłaszanych w mediach że „IC chce sztucznie podnieść frekwencję w „Pendolino”. Trzeba mieć na uwadze pasażerów z mniejszych miast. Największym grzechem IC jest niekonsekwencja w pozyskaniu pasażerów na danym odcinku. Najpierw uruchamia się jakiś pociąg i po krótkim okresie znika on z rozkładu. Potencjalni pasażerowie nie zdążą się dowiedzieć że jest takie połączenie. Podam przykład, trasa Katowice-Wieluń. Kiedyś kursował pociąg pośpieszny (jak dobrze pamiętam do Poznania) przez Wieluń i potem znikł. Obecnie znowu pojawił się w relacji Katowice-Bydgoszcz. Czas przejazdu jest atrakcyjny, z Wielunia do Katowic 2 godziny 20 minut, porównywalny do czasu jazdy samochodem. Jest to zmiana na lepsze, bo za dobrych czasów (gdy istniały PR w Katowicach) pociągiem osobowym bez przesiadek jechało się ponad trzy godziny. Poprawa jest. Tylko pytanie, na jak długo ten pociąg będzie jeździł?
skalt
“Każdy, kto przestaje się uczyć jest stary, bez względu na to, czy ma 20
czy 80 lat. Kto kontynuuje naukę pozostaje młody. Najwspanialszą
rzeczą w życiu jest utrzymywanie swojego umysłu młodym.”
- Henry Ford
Odpowiedz

#81
Ja nie kupuję tej argumentacji PICu. To raczej PR niż sensowna argumentacja IMHO. Tak czy owak, PIC chce działać jak ten stryjek, co zamienił siekierkę na kijek. Co z tego, jak zbiorą publiczność z paru miasteczek więcej, jak PB zbierze ich z miast wielkich, gdy PIC nie będzie konkurencją czasową? Wieluń z Tomaszowem nie pokryją strat z Krakowa, W-wy i GOP.
Odpowiedz

#82
skalt napisał(a):Jak dobrze zrozumiałem jeden z komentarzy w telewizji wydłużanie czasu jazdy będzie spowodowane skierowaniem pociągu inną trasą, czyli będzie obsługiwał mniejsze miasta. W takim wypadku jestem „za” takim rozwiązaniem. Z dużego miasta takim pociągiem pojedzie może mniej pasażerów ale wyrówna się to pasażerami którzy skorzystają z pociągu z mniejszych miast.
Ja powtórzę po raz kolejny: potok Warszawa-Częstochowa-Katowice to inny potok niż Warszawa-Katowice. Należy obsłużyć oba.
Po pierwsze, wolę pić wódkę niż pisać wiersze.
PL-KSL
Odpowiedz

#83
Jeszcze przydał by się jeden chociaż parę dziennie Kraków - Jaworzno Szczakowa - Dąbrowa Górnicza Ząbkowice - Warszawa. Bo chętni by się znaleźli.
Kolejowe Jaworzno Lubisz To ?
Odpowiedz

#84
Akurat na dzień dzisiejszy jazda do Krakowa zakrawa na paranoję.
Po pierwsze, wolę pić wódkę niż pisać wiersze.
PL-KSL
Odpowiedz

#85
No ale nie puścić takiego składu z Krzeszowic albo Olkusza bo to bez sensu.
Kolejowe Jaworzno Lubisz To ?
Odpowiedz

#86
A kurs z Krakowa do W-wy przez Jaworzno i omijający Katowice ma sens? :-)
Odpowiedz

#87
Tak, bo nie wymaga obrotu. Natomiast ze Szczakowej do Katowic to powinno się osobówkami skomunikowanymi z pośpiechem jeździć.
Po pierwsze, wolę pić wódkę niż pisać wiersze.
PL-KSL
Odpowiedz

#88
rustsaltz napisał(a):Tak, bo nie wymaga obrotu.

Technicznie jak najbardziej, ale ekonomicznie to już wcale. :-)

rustsaltz napisał(a):Natomiast ze Szczakowej do Katowic to powinno się osobówkami skomunikowanymi z pośpiechem jeździć.

Ogólnie to jak najbardziej. jednak parę lat temu jechałem jakimś wynalazkiem, co jechał najpierw wiedenką, żeby w Katowicach zmienić kierunek jazdy i trafić ostatecznie do Krakowa. Na noc to było dobre rozwiazanie. W nocy to zbyt krótkie kursy wręcz szkodzą, bo człowiek wychodzi w środku nocy i niewyspany.
Odpowiedz

#89
masovian napisał(a):Technicznie jak najbardziej, ale ekonomicznie to już wcale. :-)
Dlatego lepszym rozwiązaniem byłby jakiś przyspieszony (vide Orlik) skomunikowany.

Cytat:Ogólnie to jak najbardziej. jednak parę lat temu jechałem jakimś wynalazkiem, co jechał najpierw wiedenką, żeby w Katowicach zmienić kierunek jazdy i trafić ostatecznie do Krakowa.

Kiedyś jeździły przez D.G. Południową chyba z okazji jakiegoś remontu na linii 8.

Cytat:Na noc to było dobre rozwiazanie. W nocy to zbyt krótkie kursy wręcz szkodzą, bo człowiek wychodzi w środku nocy i niewyspany.
Ja bym osobiście nie polecał spania w pociągu przejeżdżającym przez Śląsk Big Grin
Po pierwsze, wolę pić wódkę niż pisać wiersze.
PL-KSL
Odpowiedz

#90
Cytat:Jak dobrze zrozumiałem jeden z komentarzy w telewizji wydłużanie czasu jazdy będzie spowodowane skierowaniem pociągu inną trasą, czyli będzie obsługiwał mniejsze miasta.
Ja zrozumiałem to na odwrót, będą wydłużać czas jazdy więc jedynym sensownym sposobem jest puszczenie pozostałych pociągów inną trasą - co zresztą wpisywałoby się w politykę wypychania Pendolino jako super hiper ekspres. Tylko nie tędy droga. Super hiper ekspres to nie tylko prędkość, ale także obsługa, wygoda i dostępność innych usług na tej samej trasie od punktu A do punktu B(oczywiście może jeździć zmienioną trasą ale chodzi o dotarcie do punktu B) o niższym standardzie ale także tańszych. Żeby mieć coś hiper to trzeba to "hiper" mieć do czego porównać, a u nas jak na razie ani nie jest hiper - chyba że hiper drogo :-) - ani nie ma powoli do czego porównać bo wszystko likwidują bo na trasie jeździ już Pendolino. Ja wiem że rynkiem rządzi pieniądz, ale IC wiedziało że kupuje pociąg klasy premium, i powinno liczyć się z tym że na niego nie będzie takiego zapotrzebowania jak na zwykłe TLK, a jak narazie ich działania zmierzają do tego aby cenę i standard(wide ostatnie problemy z toaletami w EIP) obniżyć do TLK. Swoją drogą pamiętam jaką awanturę robili o to że pociąg nie ma zezwoleń na 250 km /h - na dzień dzisiejszy to cudo nie jeździ z taką rozkładową nigdzie, nie dlatego że pociąg nie może, tylko dlatego że tory nie mogą Undecided. A trasa Warszawa Poznań Berlin w ogóle odpadła w tym temacie, pomimo tego że kilka lat temu robili z tej trasy flagowy produkt, opisując wagony, kupując Husarze. Szkoda, bo uważam że Pendolino do Niemiec mogłoby podnieść im prestiż. A i trasa do Krakowa przez Poznań, Wrocław mogłaby się sprawdzić.

rustsaltz A propos spania...
Myślałem że na Śląsku usypują tylko wagony z węglem, ale jak widać usypują także torebki, plecaki i torby do laptopów :-). Ale pocieszę cię tą "drobnicę" usypują wszędzie, po prostu chodzi o założenia zrównoważonego rozwoju i gospodarki na które można nawet w dzisiejszych czasach dostać dotacje z Unii Europejskiej :-).

Pozdrawiam
sm31-131
Odpowiedz



Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Polskie tłumaczenie © 2007-2024 Polski Support MyBB MyBB, © 2002-2024 Melroy van den Berg.