Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Dziwna sytuacja z "rozjazdowym" w Zakopanem
#1
Do 11.08.2013 jestem na wakacjach w Zakopanem, kwaterę mam blisko dworca kolejowego więc postanowiłem nagrać składankę kolejową. Od 01.08 chodzę na ten dworzec, i nagrywam sobie spokojnie aż do dzisiaj... Dzisiaj rano poszedłem nagrać sobie składy poc. TLK "Regle","Podhalanin" i "Nosal". "Regle" przyjechały 40 min. po planie, nagrałem sobie je ze spokojem; poszedłem na koniec peronu nagrać wjazd opóźnionego 20 min. "Podhalanina". Dostałem zrąbkę od nastawniczej że mam przesunąć się bo mi może zwiać pod pociąg mój "sprzęt". Przesunąłem się i nagrałem wjazd, postanowiłem tam zaczekać na wjazd "Nosal-a". Nagle do rozjazdu podszedł gościu z PLK i go przestawił- tu się zatrzymajmy. Wiecie dlaczego w Zakopanem przestawia się rozjazdy ręcznie? :? Po przestawieniu rozjazdu gościu wyjechał do mnie z takim tekstem:
- Weź ten sprzęt bo ci go zaje*ie
- Ale dlaczego? - zapytałem
- Weź ten sprzęt i zmykaj stąd, bo ci go za**bię. Nagrywajo, a później umieszczajo to w tych całych internetach.
- Ale ja nagrywam dla siebie - Powiedziałem
- Weź stąd spier**aj, bo ci naprawdę go za**bie.
Nie wiedząc co powiedzieć poszedłem na kwaterę.
Pytam się was o co mogło mu chodzić, na nagraniu przecież nie było go widać.
Przecież nie ma zakazu nagrywania pociągów od ok. 20 lat.
Czyżby po PRL-owski beton? Czy coś dziwnego, przecież nie złamałem żadnego prawa, ani o ochronie danych osobowych, ani nic innego. :-P
Odpowiedz

#2
Jak aż tak spędza Ci to sen z powiek to było zostać i go dopytywać dalej. ;-) Mi się jednak wydaje, że sprawa jest dość oczywista - nikt nie lubi mieć gdzieś kamery za sobą, szczególnie podczas pracy. Bez wątpienia jest to w jakiś sposób niekomfortowe - czuł się pewnie spięty i podirytowany. Zakazu nagrywania wprawdzie nie ma, ale trzeba po prostu niekiedy zachować granicę przyzwoitości.
Odpowiedz

#3
Tyle że on wyszedł gdy skończyłem nagrywać i miałem wyłączoną kamerę, a poza tym niebyła skierowana na niego, więc jak nie było mu komfortowo mógł się zapytać czy mam wyłączoną kamerę, lub czy mógł bym wyłączyć ją lub czy mógł bym ją schować; a ten mi odrazu wyjechał z przekleństwami itp...
Odpowiedz

#4
Buc cham i prostak. Szkoda, że kamerę miałeś wyłączoną. W sezonie ogórkowym media z chęcią zainteresowałyby się sprawą.
Odpowiedz

#5
lolingpl napisał(a):Wiecie dlaczego w Zakopanem przestawia się rozjazdy ręcznie? :?
W Białymstoku, Cieszynie, i pewnie na wielu innych stacjach też.
Po pierwsze, wolę pić wódkę niż pisać wiersze.
PL-KSL
Odpowiedz

#6
Dudzio napisał(a):Szkoda, że kamerę miałeś wyłączoną. W sezonie ogórkowym media z chęcią zainteresowałyby się sprawą.
Chciałem włączyć kamerę ale się bałem, że naprawdę doleci mi mi ją odbierze, a przy okazji mi coś zrobi. :-( Mam nadzieję że gdy będę nagrywał "Tatry","Giewonta" i "Janusza-Korczaka" już go nie będzie. ;-D
Odpowiedz

#7
Jeśli lubisz nagrywać kolejowe skanseny infrastruktury to do Białegostoku zapraszam. Wszystkie semafory kształtowe i 99% rozjazdów przestawianych ręcznie ;-)
Odpowiedz

#8
lolingpl,

Należało zgłosić na policję, że grożono ci dokonaniem rozboju.
Odpowiedz

#9
Pendolino napisał(a):Wszystkie semafory kształtowe i 99% rozjazdów przestawianych ręcznie ;-)
Semafory niedługo i świetlne już będą.
Odpowiedz

#10
Trzeba po prostu umieć nagrywać. Stanąć tam, gdzie nie ma ludzi / pracowników, którzy mogą sobie nie życzyć nagrywania ich pracy. Nagrywanie osób / twarzy bez ich zgody jest niedozwolone i karalne.
Ale jak na siłę trzeba nagrywać to potem są takie skutki, że zaczyną się żale do wszystkich świętych tylko nie do samego siebie.
Ja filmuję już tyle czasu i nigdy nie miałem żadnych nieprzyjemnych sytuacji, żadnej próby groźby, kradzieży, zniszczenia kamery, ale jak pisałem wyżej to trzeba umieć robić. I żadna policja tu nie pomoże, bo jak to udowodnisz? Będzie słowo przeciwko słowu.
Zapraszam na swój kanał YouTube: http://www.youtube.com/user/MrPitagoras1989
Odpowiedz

#11
pitagoras23 napisał(a):Trzeba po prostu umieć nagrywać. Stanąć tam, gdzie nie ma ludzi / pracowników, którzy mogą sobie nie życzyć nagrywania ich pracy. Nagrywanie osób / twarzy bez ich zgody jest niedozwolone i karalne.
Przecież mówię że nie było go nawet widać w kadrze, wyszedł po tym jak skończyłem nagrywać, idąc twoją logiką nie można w ogóle nagrywać na stacji bo przecież konduktor "wystaje" z wagonu, a jest to jego praca. ]->
pitagoras23 napisał(a):Ale jak na siłę trzeba nagrywać to potem są takie skutki, że zaczyną się żale do wszystkich świętych tylko nie do samego siebie.
ale jak pisałem wyżej to trzeba umieć robić. I żadna policja tu nie pomoże, bo jak to udowodnisz? Będzie słowo przeciwko słowu.
Ja nie nagrywam na siłę, jest to moja pasja i koniec. Nie rozumiesz tego to twoja sprawa. Nie zamierzałem i nie zamierzam zgłaszać tego na policję, poco mi to, nawet jak bym miał dowód to bym nie zgłaszał bo nie chce mi się ciągać po policjach itd... (No ale ty pewnie mi nie uwierzysz, i będziesz mi mówić że zmyślam itd...)
Odpowiedz

#12
Nie wiem, napisałem wszystko to w oparciu o to, co przeczytałem oraz o to, co widzę na stacjach.
Kręcić można, bo sam to robię i nie raz pracownika było widać.
Ja też mam swoją pasję i też nagrywam, ale nagrywanie nagrywaniu nie równe. To tyle w tej sprawie, bo dalsza dyskusja moim zdaniem nie ma sensu, a zdanie jakie mam co o niektórych nagrywających jest dla nich druzgocące.
Zapraszam na swój kanał YouTube: http://www.youtube.com/user/MrPitagoras1989
Odpowiedz

#13
pitagoras23 napisał(a):Nagrywanie osób / twarzy bez ich zgody jest niedozwolone i karalne.
Nagrywać można do woli, żadna zgoda nie jest potrzebna. Kwestia tylko publikacji. Twarze mogą widoczne, jeśli osoba nie jest przedmiotem filmowania. Czyli jeżeli nagrywamy lokomotywę, a obok idzie nastawniczy przestawić rozjazd i widoczna jest jego twarz, to taki filmik jak najbardziej możemy opublikować, bo owy nastawniczy jest elementem tła.
Odpowiedz

#14
lolingpl napisał(a):Ja nie nagrywam na siłę, jest to moja pasja i koniec. Nie rozumiesz tego to twoja sprawa. Nie zamierzałem i nie zamierzam zgłaszać tego na policję, poco mi to, nawet jak bym miał dowód to bym nie zgłaszał bo nie chce mi się ciągać po policjach itd... (No ale ty pewnie mi nie uwierzysz, i będziesz mi mówić że zmyślam itd...)

Następnym razem wyciągasz komórkę, wybierasz 112 i mówisz, że stoisz na peronie, a agresywny i być może pijany pracownik kolejowy grozi Ci pobicie i kradzieżą. Panowie przyjadą, a Ty zgłaszasz usiłowanie rozboju. Koniec, kropka. A za jakiś czas wysyłasz panu ex kolejarzowi paczuszkę z płytką na Montellupich w Krakowie ;-).
Pozdr.

CAr.
Odpowiedz

#15
Cytat:Przecież nie ma zakazu nagrywania pociągów od ok. 20 lat.
Historia dopisała dalszą część opowieści...W całym kraju nie ma zakazu NAGRYWANIA pociągów, tylko w Zakopanem jest. Zdjęcia - TAK, Filmy - NIE. Ja się tymi pacanami (inaczej tego ująć się nie da) już nie przejmuję i wiem jak z takimi postępować. Właśnie wysłałem maila do ZLK Nowy Sącz i zobaczymy co odpiszą (jeżeli odpiszą).

<Powinienem dostać jaką łopatę, za odkop roku>
Odpowiedz



Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Polskie tłumaczenie © 2007-2024 Polski Support MyBB MyBB, © 2002-2024 Melroy van den Berg.