Modernizacja linii E30 Katowice - Kraków - Rzeszów

[Adams]

Wiem wiem A szkoda, że wrócą wszystkie. Bo wtedy znów Katowice będą miały wszystko a Częstochowa nic.

Jak nie będzie miała nic? Coś Ty Damian zaraził się syndromem ostrowskim ;-D
Przecież w kierunku Wrocławia pojadą pociągi z Warszawy (TLK Wiedenką i EIC CMK), a w kierunku Krakowa pewnie wszystko od strony Łodzi jeżdżące teraz CMK wyląduje na Wiedence, więc tragedii nie będzie.

Na pierwszy ogień ma iść odcinek Szczakowa - Trzebinia.

A nie czasem Krzeszowice-Kraków Mydlniki?

Może pojadą z moderną z obu stron. Ja co prawda "papieru" na to nie mam, ale moje dość dobrze poinformowane źródła doniosły, że ma zostać wyłączony jeden tor na całym odcinku Szczakowa - Trzebinia. Na ile się to sprawdzi zobaczymy w grudniu ;-)

[rustsaltz]

No tak, skonczylsie chroniczny burdel z jednej strony Szczakowej, zacznie sie z drugiej.

[Adams]

No tak, skonczylsie chroniczny burdel z jednej strony Szczakowej, zacznie sie z drugiej.

To może opatentujesz jakiś inny, "bezburdelowy" sposób na modernizacje inżynierze rustsaltz :-D

[rustsaltz]

Na poczatek otwarcie tylu torow w Szczakowej, zeby korek nie siegal Tarnowskich Gor, nastepnie polatanie linii alternatywnych, aby mozna bylo plynnie jezdzic.
No i w ramach modernizacji popatrzec jak robi sie w Warszawie- tam burdel nie trwal tak dlugo.

[Adams]

No i w ramach modernizacji popatrzeć jak robi się w Warszawie- tam burdel nie trwał tak długo.

Bo to jest Warszawa i tam muszą mieć wszystko "na już", a jak nie, to od razu rozległ by się krzyk na pół Polski dlaczego w Stolicy tak długo trwa bałagan. Zauważ, że obecnie niemal wszystkie modernizacje są prowadzone na liniach prowadzących do Warszawy (niektóre wcale nie były niezbędne). Pozostała część kraju jest traktowana jako II, III i niższa kategoria.

[rustsaltz]

To może zastanówmy, czemu nie ma krzyku na pół Polski, że od Krakowa do Katowic nie da się jeździć.

Pozostała część kraju jest traktowana jako II, III i niższa kategoria.

I jeszcze nam węgiel kradną... BP, MSPANC

[Adams]

To może zastanówmy, czemu nie ma krzyku na pół Polski, że od Krakowa do Katowic nie da się jeździć.

Odpowiedź jest bardzo prosta. Linia nie przebiega przez Warszawę, ani nie prowadzi do Warszawy. Gdyby przebiegała, to zapewniam Cię że byłby hałas. W dodatku Warszawiakom nijak nie po kolejowej drodze na tą linię. Może jakby ktoś wpadł na pomysł puszczenia kilku TLK z Warszawy do Krakowa Wiedenką (albo nawet EIC ze zjazdem z CMK w Zawierciu) i dalej przez Ząbkowice, Szczakową i E30, to może coś by się ruszyło ;-D

[rustsaltz]

Linia nie przebiega przez Warszawę, ani nie prowadzi do Warszawy.

Spisek? Brzoza?

[Adams]

Spisek? Brzoza?

Wyjątkowo wysoka wartość merytoryczna postu.

[Valcyte]

Widzę że syndrom Warszawski nadal udziela się poniektórym....

[rustsaltz]

Panowie, jest dobrze! Od dzisiaj podniesiono prędkość na odcinku od Trzebini do Zabierzowa. Oczywiście, z torami nic nie robiono. Jak to się stało? Ano-w rozkład wpisano 50 i wstawiono ograniczenia do 40...

Dzięki tej ambitnej operacji osobówka jest w stanie osiągnąć kilkanaście sekund lepszy czas jazdy, za to maszyniści są rozpraszani ogromną ilością ostrzeżeń.

[Mariusz W.]

No i w ramach modernizacji popatrzec jak robi sie w Warszawie- tam burdel nie trwal tak dlugo.

Też nie było idealnie, np. brak możliwości nadawania przesyłek konduktorskich do pociągów kończących bieg na Dworcu Gdańskim.

[rustsaltz]

Co z pewnoscia zniechecilo do kolei tylu samo podroznych, co ciagnaca sie od lat modernizacja....

[Mariusz W.]

Nigdzie tego nie napisałem. Ale sporo osób zostało trwale zniechęconych. Tylko jednego dnia, i to półtora miesiąca po zmianach, w Chrobrym stracili 3 klientów korzystających z przesyłek konduktorskich.

[DamianT]

a w kierunku Krakowa pewnie wszystko od strony Łodzi jeżdżące teraz CMK wyląduje na Wiedence, więc tragedii nie będzie.

Jesli tak będzie, to OK
Wiesz do niedzieli było tylko jedno połączenie z Krakowem - TLK STOCZNIOWIEC, jadący o takich godzinach, że nie było nim sensu jeździć.