PKP i ich "rzeczy niczyje"

[Maciej]

Dziś przeczytałem taki oto artykuł: http://www.koscian.net/Dziura_niczyja,7545.html o "dziurze niczyjej" na placu przed dworcem PKP i PKS zarazem i sporze, kto za dziurę odpowiedzialny.

Poszukiwanie właściciela rozpoczęto w Zarządzie Dróg Powiatowych w Kościanie gdzie wyjaśniono, że teren należy do PKP. Pozostało ustalić, która z kolejowych spółek zarządza drogami. Kilka telefonów do Zakładu Gospodarki Nieruchomościami PKP w Poznaniu oraz do oddziału w Lesznie i stało się jasne, że to nie PKP powinno naprawić plac – lecz PKS (PKS Leszno), któremu wydzierżawiono teren.

W leszczyńskim PKS-ie potwierdzono, że firma dzierżawi i owszem, ale tylko miejsca postojowe, a o konieczności naprawy dziurawego placu PKS informował już PKP. Tyle, że zdaniem PKP za dziurę odpowiada PKS. I tak w kółko...

Pytanie: kto powinien wg was załatać dziurę? Wydaje się, że właściciel, czyli PKP, bo kto to widział, żeby dzierżawca naprawiał czyjeś szkody?

A i naszło mnie inne pytanie, mianowicie: dużo w waszej okolicy takich niczyich, niekoniecznie dziur, ale jakichkolwiek rzeczy, które należą do PKP, ale do których raczej się nie przyznają?

[przem710]

Z artykułu wynika że za dziurę odpowiada PKP. Co na ten temat władze? Niech wezwą jednych i drugich sprawdzą umowę najmu i nakażą naprawić podmiotowi odpowiedzialnemu. No tak tylko zaraz będzie na jakiej podstawie jest ten "nakaz", takie błędne kółeczko.

[Obleśny Szczur]

..

[rustsaltz]

A w Pyskowicach sytuacja dokładnie odwrotna: Wiaty na peronach zrobione, poza peronem pierwszym, gdzie stuletnia wiata została pocięta... (oczywiście różne spółki)

[przem710]

Przecież istnieje coś takiego jak akty własności, różne umowy najmu, dzierżawy itp. Czy dla władz na prawdę dużą trudnością jest sprawdzenie właściciela? To tylko pokazuje jak olbrzymi bałagan panuje i tak jak Kuba pisał naleciałość postkomunistyczna.

[pepe]

Nie zapominajmy także o pięknym przykładzie niczyjej własności na granicy z Niemcami czyli "dworcu" Zgorzelec Miasto. PKP twierdzi że budynek do nich nie należy o czym informują wszem i wobec. Władze miasta stoją natomiast na stanowisku, że skoro budynek stoi na gruncie PKP to oni powinni go wyremontować ]->

[przem710]

Skoro nie jest ich to dlaczego wieszają tablice na nie swoim budynku ;-)

[mikrobart]

Byłem w zeszłe wakacje w Zgorzelcu - budynek rzeczywiście jest przeogromnie szpetny, czego nie można powiedzieć o pięknie wyremontowanych i czystych peronach p.o. Zgorzelec Miasto. Nie widzę zasadności istnienia tego budynku - chyba jedynym dobrym wyjściem jest jego rozbiórka. Inna kwestia, że nikt się do tego nie rwie, bo przecież to "niczyje".

Może zrobimy sobie tam biurowiec ForumKolejowe.pl? Skoro niczyje to byśmy sobie wzięli.

[pepe]

Skoro nie jest ich to dlaczego wieszają tablice na nie swoim budynku ;-)

Właśnie z tego powodu o którym pisałem: Miasto chce ich zmusić do remontu bo przecież stoi na gruncie PKP, a skoro kompromisu nie ma to nawet takiej metody się chwytają ;-)