Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Awaryjny tabor PESY
#16
Nie nie dziwcie-ja jeszcze nie jestem maszynistą, a miłośnikiem często jeżdżącym w kabinie maszynisty.
Mówisz o stracie piasku. Jeżeli maszynista podczas hamowania zimą lub po opadach deszczu miałby używać piasecznic musiałby mieć cały czas wciśnięty przycisk PIASECZNICE. Wówczas piasek leci cały czas i dużo. Przy ruszaniu byłoby to za dużo piasku-pojazd dopiero ruszył, a już 0,1 kg piasku wyleciało. Podczas hamowania lub ruszania piasku nie leci dużo. Leci mało i na odpowiednią stronę wózka jezdnego, więc jest to oszczędność. Na rozjazdach nie można używać piasecznic? Gdzie to jest napisane (przepis itp)?
Odpowiedz

#17
Cytat:Jeżeli maszynista podczas hamowania zimą lub po opadach deszczu miałby używać piasecznic musiałby mieć cały czas wciśnięty przycisk PIASECZNICE. Wówczas piasek leci cały czas i dużo. Przy ruszaniu byłoby to za dużo piasku-pojazd dopiero ruszył, a już 0,1 kg piasku wyleciało. Podczas hamowania lub ruszania piasku nie leci dużo. Leci mało i na odpowiednią stronę wózka jezdnego, więc jest to oszczędność.
Absolutnie się nie zgadzam. Jeżeli pojazd zacznie sam rolować, ale obroni się i wybrnie sam z poślizgu, bez użycia piasku, to oszczędność wtedy właśnie będzie (układ automatyczny w tym momencie sam by sypał, być może niepotrzebnie).
W każdym pojeździe piaskowanie działa tylko w jedną stronę wózka jezdnego (uzależnione jest to od wybranego kierunku jazdy bądź wybranej kabiny, czyli zawsze piaskujemy we właściwym kierunku).
W każdym razie nawet w najnowocześniejszych pojazdach stosowane jest piaskowanie na żądanie maszynisty.
Oczywiście, wypadek który się wydarzył w Czechach mógłby się wydarzyć niezależnie, czy jest używany system automatyczny czy ręczny. Ale o tym też trzeba myśleć.

maszynista napisał(a):Na rozjazdach nie można używać piasecznic? Gdzie to jest napisane (przepis itp)?

Ct1:

Cytat:1) uruchomić piasecznice przed każdym przestawieniem nastawnika jazdy w dalsze położenie. Podczas przejazdu po zwrotnicach nie należy używać piasku,

Aczkolwiek nie trzeba przepisu: zdrowy rozsądek to podpowiada.
Odpowiedz

#18
masz rację z rozjazdami.
Piasecznice działają w odpowiednią stronę.
jeżeli chodzi o głośne hamowanie i dźwięki BACZNOŚĆ czyli problem domowników pewnej stacji to myślę, że rozwiązanie, które napisałem jest najlepsze. Co o tym myślicie-hamowanie 200 metrów przed i dojazd na pozycji V-pozycja wybiegowa-luz, potem delikatnie hamować lub nawet nie, ponieważ pojazd sam się zatrzyma.
Odpowiedz

#19
Tak jak pisałem, taki problem jest z Pesami, które posiada KDŚ. Opisana sytuacja była z Wrocławia(linia Trzebnicka) ale ja u siebie(Legnica-Kłodzko), za każdym razem jak przejedzie szynobusm, mam to samo.
http://www.facebook.com/linia274
Linia kolejowa 274 Wrocław Świebodzki - Wałbrzych - Jelenia Góra - Zgorzelec
Odpowiedz

#20
mieszkasz blisko torów? Ja bym się cieszył...
Widzę tylko jedno rozwiązanie.. idziesz z tym do KD?
Nie pisz im e-maili ponieważ nie odpowiadają. Najlepiej na piśmie, albo idź pogadać.
co do BACZNOŚĆ to nawet nie mów ponieważ nie zależy to od maszynistów, tylko od tego czy będzie konieczność użycia czy nie...
Odpowiedz

#21
Mnie to hamowanie jakos strasznie nie irytuje(kiedy jestem w domu), juz sie przyzwyczailem ale znam osoby mieszkajace zaraz przy torach i im juz nerwy puszczają Wink Najbardziej denerwujące to jest jak czekasz na peronie i taka Pesa hamuje, przez hałas jaki powstaje bębenki pękają.

(prywatnie) mieszkam w Jaworzynie około 100/150m od stacji, widze ją przez okno. 8-)
Odpowiedz

#22
to jest najlepsze-ten dźwięk i wyższy ton na samym końcu hamowania...
Jeżeli innym to przeszkadza to możesz podrzucić im tą myśl, żeby poszli i porozmawiali.
A co u Was jeździ? 134 czy 135?
Odpowiedz

#23
to i to ale czesciej 135ki, (ps. nie ja robiłem to zdjęcie)

[Obrazek: 6ad7f1a4002aeb33492872bc]
Odpowiedz

#24
nie musiałeś zamieszczać zdjęcia-widzę to co dnia
Odpowiedz

#25
wiem ale upewniając się co do numeru to zdj najbardziej mi się spodobało Wink
http://www.facebook.com/linia274
Linia kolejowa 274 Wrocław Świebodzki - Wałbrzych - Jelenia Góra - Zgorzelec
Odpowiedz

#26
numeru?
Powiem Ci że z ZNTK Mińsk Mazowiecki lepiej się prezentują, a na pewno jakość wykonania jest dużo lepsza niż PESA.
Odpowiedz

#27
nie jestem ekspertem w Pesach więc upewniałem się czy 134 czy też 135. Tak czy inaczej ta i ta piszczy okropnie. KDS ma prawie same pesy, teraz ostatnio zostali "zmuszeni" do zakupu od Newagu ale to jest wyjątek potwierdzający regułe.
Odpowiedz

#28
KD nie ma tylko PESA.
SA134
od PESA 5, od ZNTK Mińsk Mazowiecki o dwa mniej
SA135
od PESA 3 sztuki, od ZNTK Mińsk Mazowiecki 6.

Wiecej ma od ZNTK Mińsk Mazowiecki.
Dlaczego zostali zmuszeni do zakupu od Newag?
Odpowiedz

#29
Samych Pes nie ma ale znaczna większość to właśnie Bydgoszcz. Co do przetargu to zgodnie z prawem wybrali droższe składy z Bydgoszczy. Wiec Newag sie odwołał i wygrał Smile

A żeby nie odbiegać zbyt od tematu tutaj jest moja lista kłopotów:

klimatyzacja, toaleta, drzwi. To tak na oko pasażera
Odpowiedz

#30
Jeśli się odwołał i wygrał, znaczy wcześniej było nie do końca zgodnie z prawem. EOT.
Odpowiedz



Podobne wątki…
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  Polski tabor kolejowy za granicą KazET21224142 8 5 179 30.04.2022, 19:30
Ostatni post: KazET21224142
  Tabor na CMK E65 Piotr91 4 4 316 25.11.2013, 11:16
Ostatni post: rustsaltz
  Kolejna lokomotywa Pesy na Trako? przem710 6 4 662 12.03.2013, 15:31
Ostatni post: Lutek
  Tabor kolejowy lata 68-85 savionecky 2 3 568 20.12.2011, 09:13
Ostatni post: savionecky
  Tabor w Lokomotywowni Poznań Franowo Virakocha 5 5 208 16.06.2010, 21:31
Ostatni post: skoti258

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Polskie tłumaczenie © 2007-2024 Polski Support MyBB MyBB, © 2002-2024 Melroy van den Berg.