Zaloguj się

**ET40** · 11.12.2011, 16:11

Lubuszanin napisał(a):Mam nadzieję że swoje dażenia do "intergacji (czyt. utraty suwerenności) zaprzestanie Serbia, Republika Serbska i Macedonia.

Ja też mam taką nadzieję. Dzikich krajów w UE nie potrzebujemy.

Cytat:Brawo Cameron! Mam nadzieję że zjednoczone królestwo pierwsze zainicjuje rozpad UE. Sarkozy takiego focha strzelił że na szczycie Davidowie nawet ręki nie podał!

Brawo? No cóż, żeby się Cameron nie obudził z ręką w nocniku. Z drugiej strony trudno, żeby ukręcał łeb interesom swoich kumpli tj. bankierów...

A skoro Chorwaci (zamożniejsi od nas) chcą do Unii to znaczy, że idea zjednoczenia Europy i współpracy wewnątrz kontynentu jest nadal żywa. Bez tego grozi nam marginalizacja a w przyszłości dominacja Chin lub Indii nad krajami europejskimi (Rosja na szczęście się sypie, na dodatek ludzie już chcą pogonić Putina i kto wie, czy nie dopną swego).

Lubuszanin · 11.12.2011, 16:56

ET40, Chorwaci zamożniejsi od nas? Ha... Byś tam był i widział na prowincji tą biedę. Chorwaci są w tej samej sytuacji co Bułgarzy - ratują się tylko rozwiniętą turystyką.
A co do Rosji, to Rosjanie nigdy nie dopną swego. Tam przewrót udał się tylko raz, a i tak nie mieli tego co chcieli - komuniści dali chłopom ziemię. Rok później im ją zabrali. Ci którzy się opierali, później opierali się o ścianę przed plutonem egzekucyjnym.

**ET40** · 11.12.2011, 17:09

Cytat:Chorwaci zamożniejsi od nas? Ha... Byś tam był i widział na prowincji tą biedę. Chorwaci są w tej samej sytuacji co Bułgarzy - ratują się tylko rozwiniętą turystyką.

Zaś polska prowincja jest taka bogata...Nie twierdzę, że Chorwacja jest jakoś znacznie zamożniejsza od Polski, ale tzw. wskaźniki ma lepsze.

**DamianT** · 12.12.2011, 10:05

A ja mam tylko nadzieje, że skoro Cameron nie chce dokładać, to nigdy też łapy po unijne pieniądze nie wyciągnie. Zobaczymy czy WB da sobie sama radę...

**Mariusz W.** · 12.12.2011, 12:22

Akurat Zjednoczone Królestwo bodajże więcej daje do UE, niż z niej bierze.Integracja na pierwszym poziomie (tak jak EFTA) w zupełności wystarczy do odbicia dominacji przykładowo Chińskiej Republiki Ludowej nad krajami europejskimi..

**ET40** · 13.12.2011, 18:33

Europa niezintegrowana lub na luźnym poziomie integracji byłaby zbyt podzielona, by odeprzeć ekonomiczną agresję ChRL lub Indii. Każdy zważałby głównie na swoje interesy - tak jak obecnie Wielka Brytania. Ewentualnie na interesy wewnątrz niewielkich sojuszy, jakie zapewne by się zawiązały w ramach luźnej wersji Unii Europejskiej. A skończyłoby się i tak życiem pod butem rządu chińskiego za pośrednictwem potężnego kapitału z Państwa Środka.

**DamianT** · 14.12.2011, 10:37

ET40, no cóż, ale niektórzy sądzą, że nasza "przeogromna" gospodarka ma szanse konkurować w pojedynkę z Chinami, czy Indiami, które już niedługo wyjdą na prowadzenie.

**ET40** · 14.12.2011, 11:40

Jeden to nawet uważa, że niespełna 40-milionowa Polska parłaby do przodu gospodarczo niczym Chiny (ponad 1 miliard obywateli, wypłaty na poziomie miski ryżu, więc gospodarka bardzo konkurencyjna) gdyby tylko nie stan wojenny :lol:
Najgorsze jest to, że niektórzy mu w to uwierzą. Nie chcę tu roztrząsać oczywiście kwestii stanu wojennego i jego skutków, rozważanie "co by było gdyby" nie ma w ogóle sensu. Być może było to mniejsze zło i groziła nam interwencja ZSRR, a może było to działanie tylko i wyłącznie w celu stłumienia reform. Nie wiem.

**DamianT** · 15.12.2011, 10:19

ET40 napisał(a):Najgorsze jest to, że niektórzy mu w to uwierzą.

Tak to jest jak się nie ma własnego rozumu, by samemu się dowiedzieć jak to jest. Takimi ludźmi łatwo manipulować, co skrzętnie wykorzystują politycy. Oni wiedzą, że co by nie powiedzieli (na przykład gdybyśmy rządzili, to byśmy mieli taką kolej, żebyśmy jeździli 400km/h) to by w to uwierzyli. Szkoda, że właśnie tacy ludzie hamują rozwój kraju.

Lubuszanin · 15.12.2011, 14:58

ET40 napisał(a):Być może było to mniejsze zło i groziła nam interwencja ZSRR, a może było to działanie tylko i wyłącznie w celu stłumienia reform. Nie wiem.

Niedawno NATO odtajniło akta dot. stanu wojennego w Polsce, z których jasno wynika, że ZSRR nie przygotowywała interwencji w Polsce. Poza tym do niej nie nawoływał żaden komunistyczny przywódca innego kraju (prócz Nicolae Ceausescu).

**DamianT** · 16.12.2011, 09:44

Szkoda, że wszystkie akta są odtajniane po kilkunastu, a nawet kilkudziesięciu latach. Przez ten czas wszystko mozna w nich zmienić.

**Mariusz W.** · 16.12.2011, 21:57

ET40 napisał(a):Europa niezintegrowana lub na luźnym poziomie integracji byłaby zbyt podzielona, by odeprzeć ekonomiczną agresję ChRL lub Indii.

Jakoś kraje EFTY czy Wspólnego Rynku Południa spokojnie odpierają ekonomiczną agresję Chin i Indii. Poza tym jak mamy się bronić przed Chinami i Indiami, skoro sami nie możemy podejmować działań protekcjonistycznych.

Lubuszanin napisał(a):
ET40 napisał(a):Być może było to mniejsze zło i groziła nam interwencja ZSRR, a może było to działanie tylko i wyłącznie w celu stłumienia reform. Nie wiem.
Niedawno NATO odtajniło akta dot. stanu wojennego w Polsce, z których jasno wynika, że ZSRR nie przygotowywała interwencji w Polsce. Poza tym do niej nie nawoływał żaden komunistyczny przywódca innego kraju (prócz Nicolae Ceausescu).

Nie ma sensu roztrząsanie czy było czy nie. Możemy nigdy się nie dowiedzieć jak było naprawdę. Dlatego cieszmy się i świętujmy Święto Ocalenia.
Przewrotnie, NATO mogło sfałszować te dokumenty. ZSRR nie planował w danym okresie, a co później? Mogliby wejść nawet za kilka lat.
No i nie wszystko musi być udokumentowane. Ktoś komuś szepnął na ucho i nie da się tego udowodnić.

**ET40** · 16.12.2011, 23:34

Mariusz W. napisał(a):Nie ma sensu roztrząsanie czy było czy nie. Możemy nigdy się nie dowiedzieć jak było naprawdę.

Zgadzam się w zupełności. Nie roztrząsajmy, zbyt dużo wokół tej sprawy kontrowersji.

Cytat:Jakoś kraje EFTY czy Wspólnego Rynku Południa spokojnie odpierają ekonomiczną agresję Chin i Indii.Poza tym jak mamy się bronić przed Chinami i Indiami, skoro sami nie możemy podejmować działań protekcjonistycznych.

Rozwiń myśl, bo chyba nie do końca załapałem. A raczej załapałem o co w ogóle Ci chodzi, ale nie załapałem czy chodzi Ci o działania na szczeblu państwowym, czy unijnym.

W szeregach Mercosur znajduje się jedna z rosnących światowych potęg gospodarczych, czyli Brazylia. Nic dziwnego, że państwa Wspólnego Rynku Południa odpierają ekonomiczną agresję ChRL i Indii.
Nie mam nic przeciwko współpracy handlowej z Chinami, ale w rozdrobnieniu nie jest to możliwe (mowa oczywiście o współpracy z pozycji równorzędnego partnera, a nie wasala). Bez ścisłej współpracy między krajami europejskimi Chiny nas "zjedzą" :-O

**Mariusz W.** · 17.12.2011, 21:44

ET40 napisał(a):Rozwiń myśl, bo chyba nie do końca załapałem. A raczej załapałem o co w ogóle Ci chodzi, ale nie załapałem czy chodzi Ci o działania na szczeblu państwowym, czy unijnym.

Przykładowo, w Światowej Organizacji Handlu nie możemy sami sądzić się z innymi krajami. Robi to za nas Unia Europejska.
Nie możemy też sami nakładać ograniczeń importu towarów.

**ET40** · 17.12.2011, 21:55

Nie jest to na pewno wygodne położenie. Jednak nie sądzę, żeby nasi rządzący nawet mając możliwość ograniczania importu na rzecz własnej produkcji w ogóle chcieli to zrobić.

Wracając do Mercosur to jest po prostu zalążek Unii Południowoamerykańskiej.