Inwestycyjna ofensywa w PKP Intercity

[rustsaltz]

Z tymi peanami pochwalnymi na temat wzrostu w EIP bym poczekał.
Jak odliczą MiKoli to się okaże że mają bidę a nie kilkudziesięcioprocentowy wzrost :-).

Zrobi się cieplej to więcej ludzi ruszy się z domu pozwiedzać Warszawę i wyjdzie na to samo

Natomiast 1,9 % straty do roku poprzedniego może wskazywać na błędne założenia przy układaniu rozkładu jazdy pod Pendolino - pamiętamy jeszcze przecież jakie były scysje z powodu odwołania wielu pociągów, i skargi na to że pociągi bezsensownie czekają po kilkadziesiąt minut na to aż przemknie strzała. Jestem tylko ciekaw czy wyciągną z tego spadku na poziomie 2% prawidłowe wnioski.

W grudniu zeszłego roku jeszcze nie było chyba takich wydłużeń czasu jazdy ze względu na remonty. Teraz kilka lat musi minąć, zanim ludzie znowu zdecydują się na powrót do pociągów.

[sm31-131]

Rynek Kolejowy jest jeszcze bardziej sceptyczny

http://www.rynek-kolejowy.pl/55596/pkp_ ... elacji.htm

i "ofensywa" IC w świetle ich wypowiedzi wygląda raczej na powolną agonię .

Według RK straty w grudniu rok do roku to około 5% (132 tyś mniej przewozów w 2014 roku przy wykonanych ponad dwóch milionach) a nie jak wcześniej podał Kurier Kolejowy na poziomie 1,9 %, a w skali całego roku(2014 do 2013) to aż 17%.

Niestety obłożenie na Pendolino też nie prezentuje się różowo. Według IC średnie obłożenie to 50%, ale są takie składy gdzie obłożenie jest na poziomie 90%. Do 28 stycznia Pendolino przewiozło 215 tyś pasażerów.

Jednakże IC zasłania się tajemnicą przedsiębiorstwa w kwestii liczenia frekwencji i może być tak że:

spółka może podawać dane w oparciu o wyliczenia nie uwzględniające możliwości podwójnego wykorzystania miejsc na dłuższych relacjach. Tzn. dla połączenia Kraków – Gdańsk miejsce liczone jest tylko raz, pomimo stosunkowo niedużego zainteresowania podróżnych przejazdem na całym dystansie i rzeczywistego wykorzystania tego połączenia głównie w relacjach z/ do Warszawy.

Zwłaszcza że

na posiedzeniu sejmowej Komisji Infrastruktury. Marcin Celejewski podał, że 50% osób na trasie Warszawa – Kraków skorzystało z oferty SuperPromo. To oznacza bardzo niskie zapełnienie na tej trasie. Pula biletów SuperPromo to zaledwie 60 miejsc w pociągu. Zatem łączna liczba podróżnych to najwyżej 120 na 402 miejsca. Oznacza to maksymalne zapełnienie nie większe niż 30%, ale tylko przy założeniu, że bilety SuperPromo zostały wyprzedane w całości.

Pojawiają się też głosy że w styczniu frekwencja w Pendolinio wyraźnie zmalała - Mikole odpuścili :-). Z drugiej strony pojawiają się newsy że działka EIC i EIC Premium zaliczyła wzrost 50% w okresie 14 grudzień - 14 styczeń w przedziale 2013 / 2014 a 2014 / 2015.

Niestety obawiam się że masz rację że kilka lat minie zanim ludzie wrócą do kolei, ale przy obecnych tendencjach w kwestii transportu osobowego(samochody na gaz - ludzie zbierający się w grupy dojeżdżające do pracy, tanie busy) IC stanie przed bardzo trudnym zadaniem, nawet przy założeniu że w ramach promocji Pendolino będą uwalali inne połączenia.

Więc trzeba będzie wystosować apel do krawaciarzy - "Ratujcie ginące gatunki! W Polsce pozostało już tylko 20 osobników z rodziny Pendolinus EIC Premium. Wykup cegiełkę w postaci biletu aby uratować ten gatunek"

;-)

Pozdrawiam
sm31-131

[DamianT]

Według IC średnie obłożenie to 50%

W pociągu EIP relacji Wrocław - Warszawa, którym to miałem przyjemność jechać (sobota rano), frekwencja wynosiła max 15 - 20%.

[rustsaltz]

Smiem twierdzic, ze w sobote rano wiekszosc pociagow wozi powietrze.

[DamianT]

Pewnie tak. Zresztą sam konduktor wspominał, że najwięcej ludzi jeździ składami Pendolino w soboty i niedziele popołudniami i wieczorami

[przewoz]

Ja zauważyłem, że część tego "efektu" Pendolino zostało zepsute przez media.
Przebiły się z łatwością informacje, że drogo i słabo i nie warto.
Niejedną osobę już uświadomiłem, że wcześniejszy zakup (o ile mogą, czyli jazda np na wycieczkę) da efekt w postaci tańszego biletu i nie trzeba TLK jechać od razu.

[rustsaltz]

Niestety nawet sami kolejarze powtarzają różne głupoty, np. że można było kupić pendolino w Polsce, że 200 km/h jedzie się przez 7 (siedem) kilometrów itd. więc czemu się dziwić?

[psim]

Niejedną osobę już uświadomiłem, że wcześniejszy zakup (o ile mogą, czyli jazda np na wycieczkę) da efekt w postaci tańszego biletu i nie trzeba TLK jechać od razu.

Problem w tym, że musiałeś uświadamiać ich Ty. Markeging IC leży i kwiczy (a biura na Żelaznej tylko rozrastają się w kolejnych krewnych i znajomych królika)

[skalt]

Rustsaltz napisał/a:
niestety nawet sami kolejarze powtarzają różne głupoty, np. że można było kupić pendolino w Polsce.

Sprawa kupna pendolino przypomina mi kiedy podpisywano i wprowadzano na polskie drogi autobusy Berliet (Berliet – nieistniejący obecnie francuski producent samochodów osobowych,ciężarowych).
Oba zakupy łączy jeden fakt, mianowicie zarówno Berliet jak i Alstom w momencie zawierania umów z polskimi firmami miały kłopoty. Berliet

„Pod koniec 1972 roku Przedsiębiorstwo Handlu Zagranicznego Pol-Mot kupiło licencję na produkcję autobusu Berliet PR100 w imieniu Polski. Była to decyzja polityczna związana z wizytą pierwszego sekretarza Komitetu Centralnego Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej Edwarda Gierka we Francji. Było to związane z trudnościami firmy Berliet oraz związkami Gierka z francuskim ruchem komunistycznym. Licencję zakupiono na rzecz firmy Jelcz z Jelcza-Laskowic, która planowała zakończenie produkcji przestarzałych autobusów na licencji Skody i produkcję nowoczesnych pojazdów”

cytat pochodzi z Wilkipedii.
Alstom produkując Pendolino też ma kłopoty.

Największe zaniepokojenie w związku z zakupem pociągów Pendolino budzi fakt, że pierwsze informacje o praktykach korupcyjnych firmy Alstom pojawiały się już na wiele lat przed wygranym przez firmę kontrakcie w Polsce.

http://niezalezna.pl/44769-wielka-afera ... jny-gigant.

772 mln dolarów - tak wysoką grzywnę na producenta Pendolino nałożył na amerykański Departament Sprawiedliwości, który doprowadził do przyznania się do winy przez przedstawicieli przedsiębiorstwa. Pracownicy Alstomu przekupywali urzędników państwowych w Indonezji, Arabii Saudyjskiej i Egipcie, aby uzyskać intratne kontrakty.

http://niezalezna.pl/62623-producent-pe ... o-korupcji

Można doświadczyć „ślepej miłości” ale, może to być niebezpieczne i dobrze by było w porę spojrzeć chłodnym okiem.
Biorąc pod uwagę powyższe fakty mogę powiedzieć że, nie jest to inwestycja, którą można byłoby się aż tak bardzo chwalić. Pozostaje pytanie czy Pendolino spotka to samo co autobus Berliet?

[rustsaltz]

Tyle tylko, że Alstom nie jest na skraju bankructwa (chyba). Absolutnie nie chcę tu bronić żabojadów, którym sprawny sprzęt wychodzi przez przypadek, ale mówienie, że jednostki na duże prędkości można było zamówić w Polsce to gruba przesada.

[Poznanski_mech]

skalt, a oprócz tej zależnej, TV Republiki, GW i pochodnych jakieś źródła?

[skalt]

Jeżeli chodzi o informację dotyczącą kary dla firmy Alstom, taką samą inforamcję można przeczytać na rmf24.pl. Portal ten znalazł się w pierwszej dziesiątce miesiąca grudnia, w klasyfikacji na najbardziej opiniotwórczy portal internetowy.
Taka sama informację widnieje na stronie:

http://www.biztok.pl/gospodarka/rekordo ... cji_a19488

W reakcji na te informacje akcje Alstomu na giełdzie w Paryżu spadły o 0,56 proc. Była to kontynuacja spadkowego trendu, który jest widoczny w ostatnich tygodniach. To jednak nie tylko wynik afer korupcyjnych, ale również spadku zamówień, z którymi boryka się koncern.

Alstom startował w przetargu na dostawę jednostek do Niemiec i przegrał ze Škoda Transportation. Można wiec powiedzieć że giełda nie kłamie.
Trochę więcej informacji na temat Pendolino na stronie Wikipedii

http://pl.wikipedia.org/wiki/Pendolino

[przewoz]

Niejedną osobę już uświadomiłem, że wcześniejszy zakup (o ile mogą, czyli jazda np na wycieczkę) da efekt w postaci tańszego biletu i nie trzeba TLK jechać od razu.

Problem w tym, że musiałeś uświadamiać ich Ty. Markeging IC leży i kwiczy (a biura na Żelaznej tylko rozrastają się w kolejnych krewnych i znajomych królika)

To oczywiście fakt, choć reklamy są. I niewiele dają, wielu żyje w przekonaniu, że najlepiej trzymać się od tego pociągu z daleka.
Oczywiście nie dotyczy to tych, co już jeżdżą, bo jednak szczytowe połączenia głównie z Krakowem, mają ponad 90% frekwencję.

[rustsaltz]

http://dobrapodroz.pkp.pl/czas-na-zmiany

Spot reklamowy IC.

[DamianT]

przewoz, właśnie, ludzie jeżdżą. Czyli chcą. Szkoda, że inna banda nie ma swojego zdania, nie zainteresuje się, tylko powtarza głupoty.