21.04.2021, 06:09
ŁKA odwróciło kota ogonem,
napisało, że wcześniej nie było to możliwe, ale już jest
natomiast (jako prawnik) wiem, że doszło do naruszenia praw pasażera, gdyż nie było żadnej podstawy prawnej do ODMOWY legalizacji,
teraz oczywiście można by UTK zachęcić do większej kontroli i analizy sytuacji, a swoją drogą UTK już obiecał monitoring sprawy,
tak przy tej okazji - czy ktoś tu na forum bardziej siedzi (nawet zawodowo) w działce PRAW PASAŻERA KOLEJOWEGO,
mam wrażenie nie nierzadko do chodzi do naruszeń tych praw, choć często wydają się to błahe sprawy, jendak tak jak pielgrzym na Camino de Santiago jest świety i nie należy go tknąć a pomóc mu, tak - uważam - pasażer podróżujący koleją jest święty i pomóć mu z racji wejścia w rolę pasażera - to święty obowiązek, oczywiście jak zawsze - kwestia DOBREJ KULTURY, ale przecież to my mamy tworzyć kulturę podróży, i to z pasją
napisało, że wcześniej nie było to możliwe, ale już jest
natomiast (jako prawnik) wiem, że doszło do naruszenia praw pasażera, gdyż nie było żadnej podstawy prawnej do ODMOWY legalizacji,
teraz oczywiście można by UTK zachęcić do większej kontroli i analizy sytuacji, a swoją drogą UTK już obiecał monitoring sprawy,
tak przy tej okazji - czy ktoś tu na forum bardziej siedzi (nawet zawodowo) w działce PRAW PASAŻERA KOLEJOWEGO,
mam wrażenie nie nierzadko do chodzi do naruszeń tych praw, choć często wydają się to błahe sprawy, jendak tak jak pielgrzym na Camino de Santiago jest świety i nie należy go tknąć a pomóc mu, tak - uważam - pasażer podróżujący koleją jest święty i pomóć mu z racji wejścia w rolę pasażera - to święty obowiązek, oczywiście jak zawsze - kwestia DOBREJ KULTURY, ale przecież to my mamy tworzyć kulturę podróży, i to z pasją