30.08.2018, 21:19
(30.08.2018, 15:32)PeKaP napisał(a): Nie zwalam na nikogo winy ale pokazuję przykład podejścia osoby, która nie rozumie że otrzymanie możliwości zatrudnienia gdzieś gdzie się siebie widzi to jedno a potrzeba godnego zarobku na pewnym stanowisku to drugie
Punkt widzenia zależy od miejsca siedzenia Oczywiście zarobki maszynistów w publicznym sektorze są słabe jak na taką odpowiedzialność, ale kto w tym kraju zarabia pieniądze godne swojego stanowiska ? Spójrzmy na to z innej strony, te 3500 netto to 5000 brutto, według statystyk 2/3 pracowników nad Wisłą zarabia poniżej tej kwoty, więc jak na polskie warunki to nieźle. Oczywiście powinno być więcej, ale bez systemowych rozwiązań nie wiele się tu nie zmieni (na większe środki ze strony samych spółek nie ma co liczyć, skoro ledwo co są w stanie stanie uzyskać jakikolwiek zysk). A tu i teraz trzeba sobie jakoś radzić - na szczęście nie żyjemy w PRLu, i mamy możliwość wyboru innych pracodawców, a nawet państw w których chcemy pracować.