28.01.2018, 20:34
(26.01.2018, 11:24)Konrad1961 napisał(a): Dodam jeszcze że u prywatnych nie ma człapania 40 km/h tam gdzie możesz jechać 70km/h, masz jechać "pod kreską". No i też ważna rzecz, często nie masz grafiku, po prostu dzwoni do Ciebie dyspozytor o 2 w nocy że za 2 godziny będzie taksówka która zawiezie Cię na pociąg 200 km od domu. Dojazd na pociąg oczywiście nie jest liczony do czasu pracy, tak samo jak ewentualne kiblowanie na hotelu 400 km od domu. Resztę niech Ci powiedzą bardziej doświadczeni koledzy.
I nie zgodze się z kolegą PeKaP. Z firm prywatnych na świadectwo szkoli Captrain, Ecco Rail, Lotos, PMT czy Kolprem.
Konrad tutaj "pierdy opowiadasz" (cytując klasyka) nikt nie zmusi maszynisty do jechania z konkretną prędkością bo to tylko od niego zależy jak jedzie, a często własnie na 70 jedzie 40 bo z tym bruttem które mu doczepią osiągnięcie rozkładowej jest nierealne. Jeśli o 2 w nocy zadzwoni Ci dyspozytor i powie że masz za 2 godz iść do pracy do możesz mu delikatnie zasugerować żeby sie gonił. Istnieje coś takiego jak planowanie i planiści, a Ty masz być poinformowany o wyjściu do pracy i miejscu jej rozpoczęcia zasadniczo 12 godz wcześniej. (oczywiście istnieją nagłe sytuacje ale tylko od ciebie zależy czy wyjdziesz za godz na nieplanowaną służbę czy nie) Grafik też istnieje bo wymaga go prawo pracy, choć rzeczywiście nie pracujesz idealnie z jego zapisem. Czas dojazdu do pracy nie jest wliczany w godz twojej służby, ale w wielu firmach jest płatny.