22.03.2018, 10:46
Ja sobie myślę, że to nawet byłby dobry pomysł, bo na wielu dworcach kolejowych i podobnych miejscach przy dworcowych, dzieją się różne rzeczy, czasami jacyś przestępcy kogoś pobiją, okradną i musi wtedy interweniować Straż Ochrony Kolei.
Nie zawsze tak jest, bo czasami nie zadziałają na jakieś zdarzenie, a kogoś okradną, pobiją i uciekną.
Również w pociągach, szczególnie nocnych, Straż Ochrony kolei, czy Straż Kolei, powinna jeździć w dalekobieżnych pociągach, razem z pasażerami, z tego co wiem, to oni tylko przechodzą przez te składy i sprawdzają, jak składy pociągów stoją na dworcach większych i dużych miast, jeszcze przed odjazdem.
Tak samo w małych miastach, powinni być "strażnicy kolei" na stacjach kolejowych, a nie zawsze ich tam widać.
Być może te zmiany dadzą lepsze uprawnienia w działaniach STRAŻNIKOM KOLEI, i oby tak było.
Nie zawsze tak jest, bo czasami nie zadziałają na jakieś zdarzenie, a kogoś okradną, pobiją i uciekną.
Również w pociągach, szczególnie nocnych, Straż Ochrony kolei, czy Straż Kolei, powinna jeździć w dalekobieżnych pociągach, razem z pasażerami, z tego co wiem, to oni tylko przechodzą przez te składy i sprawdzają, jak składy pociągów stoją na dworcach większych i dużych miast, jeszcze przed odjazdem.
Tak samo w małych miastach, powinni być "strażnicy kolei" na stacjach kolejowych, a nie zawsze ich tam widać.
Być może te zmiany dadzą lepsze uprawnienia w działaniach STRAŻNIKOM KOLEI, i oby tak było.
W dzieciństwie wychowywałem się na torach kolejowych szczecińskiego dworca i stąd pozostał sentyment do kolei.