02.01.2018, 21:14
Na temat opóźnień ,może świadczyć niezbyt dobry start nowego IC "Kociewie" , który opisany był na łamach Rynku Kolejowego 15 grudnia ur
Pomijając fakt wprowadzenia kategorii IC ,w przypadku gdy pociąg kursuje na niezmodernizowanym taborze.
Natomiast nowy pociąg TLK "Bory Tucholskie" ( który co prawda można powiedzieć jest starym Kociewiem, pod nowym szyldem ; nie odnotował ogromnych, czy też regularnych spóznień.
Natomiast jego godziny kursowania, wg mojej prywatnej opinii są niezbyt trafione.
Na przykładzie stacji Starogard Gdański, "Bory Tucholskie" z Gdyni do Piły, odjeżdżają o godzinie 13 20, zaś w drodze powrotnej przed godziną 20.
Wg mnie godziny powinny być na odwrót, dlaczego ? ponieważ mając jako punkt odniesienia stację Starogard Gdański, to między godziną 12, a 16 ze Starogardu w kierunku Tczewa nie ma żadnego pociągu z Chojnic (Piły).
Taka "dziura rozkładowa" nie jest przyjemna, gdy trzeba gdzieś pilnie jechać itp.
Pomijać fakt że np. R 50708 relacji Chojnice-Tczew nie kursuje w soboty, zatem taka dziura w rozkładzie trwa od godziny 9 do 16.
A same "Bory Tucholskie" w przeciwieństwie do starego TLK "Kociewie" kursują od poniedziałku do niedzieli, więc miały by szanse mieć dobrą frekwencję.
Dla porównania o godzinie 14 ( przyjazd do STG) z Tczewa do Chojnic, kursuje R 50779, który co prawda nie jedzie do samej Piły, ale większość podróżnych kursuje najdalej do Chojnic.
Gdyby TLK "Bory Tucholskie" jeździł do Gdyni z Piły po popołudniu, tj po godzinie 13 był w Starogardzie, zaś wracał by do Piły ok 19 40 w punktu odniesienia do Starogardu, myślę że frekwencja bardziej by mu wzrosła.
Oczywiście to tylko moja opinia
Cytat:Pasażerowie pociągu IC Kociewie, relacji Gorzów Wielkopolski Wschodni – Gdynia Główna, już w kilka dni od uruchomienia połączenia w nowym rozkładzie jazdy przekonali się, że wciąż nie mogą liczyć na jego punktualność. Niemal codziennie pociąg "łapie" spore opóźnienia i wydaje się, że problem jest systemowy...
...Niestety, od pierwszych dni kursowania pociąg znów zalicza duże opóźnienia. Dlaczego? Wygląda na to, że winny jest bardzo skomplikowany system obiegowania wagonów, z których korzysta IC Kociewie...
Pomijając fakt wprowadzenia kategorii IC ,w przypadku gdy pociąg kursuje na niezmodernizowanym taborze.
Natomiast nowy pociąg TLK "Bory Tucholskie" ( który co prawda można powiedzieć jest starym Kociewiem, pod nowym szyldem ; nie odnotował ogromnych, czy też regularnych spóznień.
Natomiast jego godziny kursowania, wg mojej prywatnej opinii są niezbyt trafione.
Na przykładzie stacji Starogard Gdański, "Bory Tucholskie" z Gdyni do Piły, odjeżdżają o godzinie 13 20, zaś w drodze powrotnej przed godziną 20.
Wg mnie godziny powinny być na odwrót, dlaczego ? ponieważ mając jako punkt odniesienia stację Starogard Gdański, to między godziną 12, a 16 ze Starogardu w kierunku Tczewa nie ma żadnego pociągu z Chojnic (Piły).
Taka "dziura rozkładowa" nie jest przyjemna, gdy trzeba gdzieś pilnie jechać itp.
Pomijać fakt że np. R 50708 relacji Chojnice-Tczew nie kursuje w soboty, zatem taka dziura w rozkładzie trwa od godziny 9 do 16.
A same "Bory Tucholskie" w przeciwieństwie do starego TLK "Kociewie" kursują od poniedziałku do niedzieli, więc miały by szanse mieć dobrą frekwencję.
Dla porównania o godzinie 14 ( przyjazd do STG) z Tczewa do Chojnic, kursuje R 50779, który co prawda nie jedzie do samej Piły, ale większość podróżnych kursuje najdalej do Chojnic.
Gdyby TLK "Bory Tucholskie" jeździł do Gdyni z Piły po popołudniu, tj po godzinie 13 był w Starogardzie, zaś wracał by do Piły ok 19 40 w punktu odniesienia do Starogardu, myślę że frekwencja bardziej by mu wzrosła.
Oczywiście to tylko moja opinia