14.12.2017, 13:54
Rozmawiałem w Wolsztynie z jednym maczynistą vel palaczem. Podczas parady mówił, iż jest kilku młodych zapaleńców z miasta, którzy kultywują tradycję. Zresztą impreza na której zjawia się pół zachodniej polski, ja uderzam z Zielonej Góry. Zawsze przejazd tą zabytkową lokomotywą jest czymś sentymentalnym.