28.04.2017, 20:16
(18.03.2017, 18:42)szy_mat napisał(a): W dzisiejszych czasach do takiego pociągu zapina się po prostu hybrydę na 160 km/h i hajda na całą trasę. Pesa i Newag pokazały że bez problemu mogą wyprodukować taką maszynę, kilka takich przecież jeździ u prywaciarzy, robili testy z wagonami osobowymi i przyspieszenie nie mając nad sobą druta jest więcej niż zadowalające. Choć w jednym się zgodzę - jeżeli sytuacja taborowa PICu będzie wyglądać jak wygląda to drut będzie faktycznie przydatny, ale patrząc na budżet na całą kolej (PLK + przewoźnicy) zdecydowanie taniej i lepiej będzie zainwestować PICowi w wynajem lub kupno hybryd.
No to pokaż mi proszę w Europie jakiś przodujący zarząd który używa hybryd ? Nie lokomotywę "last mile" ale coś jak AMTRAK. W Europie to w ruchu dalekobieżnym używają na sieci RENFE ( ale to zestaw trakcyjny serii 730) oraz SNCF w pociągach TER (seria B81). Innych hybryd nie pamiętam.
Zresztą w latach '80 w pl też używało się namiastki hybryd na linii W-wa - Gdańsk.
greenman1435