28.02.2017, 06:56
Tylko ten szczyt uwalania miał źródło w kwestiach, które zaistniały w latach pięćdziesiątych. W latach osiemdziesiątych to byłą tylko "racjonalizacja ekonomiczna". Wąskotorówki przestały być regularnym transportem pasażerskim własnie w latach pięćdziesiątych, bo PKS był szybszy. W PKP wynikiem ekonomicznym nikt wtedy sie nie przejmował. Kursowały więc puste przez 30 lat. Działania w latach osiemdizesiątych tylko skońcyzły to co nieuniknione.
A teraz nie ma kasy, aby to przywracać do ruchu codziennego. Jedyna więc przyszłość to turystyka dotowana.
A teraz nie ma kasy, aby to przywracać do ruchu codziennego. Jedyna więc przyszłość to turystyka dotowana.