16.05.2018, 16:28
Wiadomo że w niektórych przypadkach jest to kwadratura koła, i takie operacje są wg niektórych nieopłacalne, ale czy w przypadku moderny EN57 takie postępowanie jest uzasadnione ?
Wiadomo że taki "kibelek" nie zapewni takie komfortu jazdy ( mam na myśli wózki i ogólne wrażenie jazdy) bo takie modernizacje jak EN57ALc to prawie budowa "nowego" pojazdu od nowa z wyłączeniem wózków.
W takim razie jaką obecną lokomotywą na rynku można by zastąpić dajmy na to wysłużone SM/U42 , jeśli nie modernizacją na podobieństwo 6Dg ?
Czy wręcz "odcinamy" się od stonek, i inwestujemy w nowoczesne lokomotywy spalinowe jak np SU160 , takimi żeby możliwe było optymalna jazda na odcinkach bez sieci trakcyjnych, przykład z "mojego podwórka" - pociąg REGIO "TUR" relacji Chojnice-Gdynia (Hel) bądz w przyszłości pociągi IR na trakcji spalinowej gdzieś w Polsce
Wiadomo że taki "kibelek" nie zapewni takie komfortu jazdy ( mam na myśli wózki i ogólne wrażenie jazdy) bo takie modernizacje jak EN57ALc to prawie budowa "nowego" pojazdu od nowa z wyłączeniem wózków.
W takim razie jaką obecną lokomotywą na rynku można by zastąpić dajmy na to wysłużone SM/U42 , jeśli nie modernizacją na podobieństwo 6Dg ?
Czy wręcz "odcinamy" się od stonek, i inwestujemy w nowoczesne lokomotywy spalinowe jak np SU160 , takimi żeby możliwe było optymalna jazda na odcinkach bez sieci trakcyjnych, przykład z "mojego podwórka" - pociąg REGIO "TUR" relacji Chojnice-Gdynia (Hel) bądz w przyszłości pociągi IR na trakcji spalinowej gdzieś w Polsce