07.09.2018, 22:01
Przyszłość pociągu relacji Wrocław - Drezno znów stoi pod znakiem zapytania
W 2015 roku Urząd Marszałkowski Województwa Dolnośląskiego i Związek Komunikacyjny Górnych Łużyc i Dolnego Śląska (ZVON) podpisały umowę o przywróceniu międzynarodowego połączenia kolejowego relacji Wrocław - Drezno. Umowa obowiązuje do końca 2018 roku i jak przyznaje przewoźnik, Koleje Dolnośląskie, przyszłość tego połączenia stoi znów pod znakiem zapytania.
Szczegóły: Gazeta Wrocławska
Tak sobie myślę, że jak już elektryfikują linię (tylko) do Zgorzelca, to chyba bardziej sensowniejsze byłoby skrócenie tych pociągów z Drezna tylko do Zgorzelca i tam skomunikowanie z Impulsami do Wrocławia lub druga opcja w postaci Drezno - Lubań. Wówczas w Zgorzelcu można by się było przesiąść na pociąg w kierunku Wrocławia, a w Lubaniu w kier. Jeleniej Góry i wtedy miałoby to ręce i nogi. Tam gdzie jest drut jeździłyby pociągi elektryczne, a SZT tylko tam gdzie go nie ma. Szynobusy KD zamiast jeździć pod drutem między Jelenią Górą a Lubaniem mogłyby zostać wykorzystane na inne niezelektryfikowane trasy jak min Legnica - Kamieniec - Kłodzko, czy Wałbrzych - Kłodzko - Kudowa.
Podejrzewam jednak że lobby legnicko-zgorzeleckie będzie o bezpośrednie połączenie Drezna z Wrocławiem lamentować. To że mało kto w pełnej relacji tym jeździ jest mało istotne, bo przecież im się należy i basta
W 2015 roku Urząd Marszałkowski Województwa Dolnośląskiego i Związek Komunikacyjny Górnych Łużyc i Dolnego Śląska (ZVON) podpisały umowę o przywróceniu międzynarodowego połączenia kolejowego relacji Wrocław - Drezno. Umowa obowiązuje do końca 2018 roku i jak przyznaje przewoźnik, Koleje Dolnośląskie, przyszłość tego połączenia stoi znów pod znakiem zapytania.
Szczegóły: Gazeta Wrocławska
Tak sobie myślę, że jak już elektryfikują linię (tylko) do Zgorzelca, to chyba bardziej sensowniejsze byłoby skrócenie tych pociągów z Drezna tylko do Zgorzelca i tam skomunikowanie z Impulsami do Wrocławia lub druga opcja w postaci Drezno - Lubań. Wówczas w Zgorzelcu można by się było przesiąść na pociąg w kierunku Wrocławia, a w Lubaniu w kier. Jeleniej Góry i wtedy miałoby to ręce i nogi. Tam gdzie jest drut jeździłyby pociągi elektryczne, a SZT tylko tam gdzie go nie ma. Szynobusy KD zamiast jeździć pod drutem między Jelenią Górą a Lubaniem mogłyby zostać wykorzystane na inne niezelektryfikowane trasy jak min Legnica - Kamieniec - Kłodzko, czy Wałbrzych - Kłodzko - Kudowa.
Podejrzewam jednak że lobby legnicko-zgorzeleckie będzie o bezpośrednie połączenie Drezna z Wrocławiem lamentować. To że mało kto w pełnej relacji tym jeździ jest mało istotne, bo przecież im się należy i basta
Kolejowo-turystyczne Klimaty by Facebook - polub nas