26.07.2015, 17:28
Piszesz o kulturze. Ale jest w tej kwestii parę problemów w tej kwestii. Otóż pewne nurty savoir-vivre zakazują jakiejkolwiek reakcji na zachowanie nieodpowiednie. Jedyną akceptowalną reakcją jest opuszczenie otoczenia. Ponadto savoir-vivre powstał w czasach kiedy nie było telefonów komórkowych. Pomijając ogólne zalecenie wobec zachowania nieodpowiedniego. To już sobie wyobrażam sytuacje z telefonem komórkowym:
- Czy nie może pan mówić ciszej?
- Powtórz badyl co powiedziałeś przez telefon, bo jakiś palant się na mnie drze nie wiem po co. :-D
Ponadto możesz sobie zwracać uwagę i to przyniesie efekt oczekiwany lub odwrotny do niego, ale widzisz jakikolwiek sens zwracania uwagi na drące się w niebogłosy dziecko? Bo ja wcale...
- Czy nie może pan mówić ciszej?
- Powtórz badyl co powiedziałeś przez telefon, bo jakiś palant się na mnie drze nie wiem po co. :-D
Ponadto możesz sobie zwracać uwagę i to przyniesie efekt oczekiwany lub odwrotny do niego, ale widzisz jakikolwiek sens zwracania uwagi na drące się w niebogłosy dziecko? Bo ja wcale...