20.09.2017, 18:52
Hej,
kolejowa sezonowa ciekawostka z Podkarpacia - tylko w wakacyjne miesiące kursował w tym roku pociąg "Wojak Szwejk" w relacji Rzeszów-Medzilaborce (Słowacja). Idealny sposób by dostać się z Rzeszowa w góry - na granicę między Bieszczadami a Beskidem Niskim, do Komańczy lub Łupkowa. I co prawda jedzie 4 godziny, za to wyjeżdża o 6 rano - idealnie by zacząć pieszą lub rowerową wędrówkę.
Szwejk w Rzeszowie o rano:
W przedziale bagażowym:
Szwejk w Łupkowie:
Więcej z rowerowego weekendu w Beskidzie Niskim (głównie):
http://www.znajkraj.pl/podkarpackie-na-r...skid-niski
Z pozdro :)
Szy.
kolejowa sezonowa ciekawostka z Podkarpacia - tylko w wakacyjne miesiące kursował w tym roku pociąg "Wojak Szwejk" w relacji Rzeszów-Medzilaborce (Słowacja). Idealny sposób by dostać się z Rzeszowa w góry - na granicę między Bieszczadami a Beskidem Niskim, do Komańczy lub Łupkowa. I co prawda jedzie 4 godziny, za to wyjeżdża o 6 rano - idealnie by zacząć pieszą lub rowerową wędrówkę.
Szwejk w Rzeszowie o rano:
W przedziale bagażowym:
Szwejk w Łupkowie:
Więcej z rowerowego weekendu w Beskidzie Niskim (głównie):
http://www.znajkraj.pl/podkarpackie-na-r...skid-niski
Z pozdro :)
Szy.