18.05.2015, 22:13
Pora znów zacząć relacjonować!
Proteza, Lwówek i wrocławskie łącznice
17 maja przyszedł czas na pierwszy w tym roku wypad kolejowy. Padło na Lwówek Śląski - linią nr 283 miałem przejechać się w tamtym roku (odcinkiem Jelenia Góra - Lwówek), ale akurat w tamtym czasie nieustannie jeździła ZKA. W końcu zrezygnowałem z tego pomysłu i już przekreśliłem swoje szanse na przejechanie się tą linią. Wraz z ujawnieniem zarysu rozkładu KD na 2015 rok pojawiły się informacje o pociągu "Dolina Bobru" z Jeleniej Góry do Wrocławia przez Lwówek i Zebrzydową, jednak prawdę mówiąc nie wierzyłem w jego pojawienie się. Lecz, na szczęście, myliłem się i taki pociąg rozpoczął kursowanie po dolnośląskich torach. Zdecydowałem się więc skorzystać z okazji.
Tak więc 17 maja o 5:37 wyjechałem z Krakowa pociągiem IC3600 "Józef Chełmoński". Przy okazji zaplanowałem sobie zaliczenie całości protezy koniecpolskiej oraz linii nr 132 Opole - Wrocław Główny (bo podróż miedzy tymi dwoma miastami odbyłem wszystkimi możliwymi drogami poza tą).
Więcej na blogu Michałoróżności
Więcej na blogu Michałoróżności
Proteza, Lwówek i wrocławskie łącznice
17 maja przyszedł czas na pierwszy w tym roku wypad kolejowy. Padło na Lwówek Śląski - linią nr 283 miałem przejechać się w tamtym roku (odcinkiem Jelenia Góra - Lwówek), ale akurat w tamtym czasie nieustannie jeździła ZKA. W końcu zrezygnowałem z tego pomysłu i już przekreśliłem swoje szanse na przejechanie się tą linią. Wraz z ujawnieniem zarysu rozkładu KD na 2015 rok pojawiły się informacje o pociągu "Dolina Bobru" z Jeleniej Góry do Wrocławia przez Lwówek i Zebrzydową, jednak prawdę mówiąc nie wierzyłem w jego pojawienie się. Lecz, na szczęście, myliłem się i taki pociąg rozpoczął kursowanie po dolnośląskich torach. Zdecydowałem się więc skorzystać z okazji.
Tak więc 17 maja o 5:37 wyjechałem z Krakowa pociągiem IC3600 "Józef Chełmoński". Przy okazji zaplanowałem sobie zaliczenie całości protezy koniecpolskiej oraz linii nr 132 Opole - Wrocław Główny (bo podróż miedzy tymi dwoma miastami odbyłem wszystkimi możliwymi drogami poza tą).
Więcej na blogu Michałoróżności
Więcej na blogu Michałoróżności