30.04.2013, 10:07
Mika napisał(a):Tylko chodzi o to, że przewoźnik tego ochroniarza nie zatrudnił.Ale jeżeli u przewoźnika ktoś ma trochę jaj to zabuldoczy się u zarządcy dworca.
Cytat: Ten ochroniarz (nie znamy imienia, nazwiska czy numeru 'identyfikacyjnego')W razie czego i tak pierwszy po pieniądzach ma dowódca, a potem niech sobie szukają
Ja to bym jeszcze do samego Juventusa napisał z pytaniem, czy wszędzie tak traktują ludzi . Oczywiście trzeba pisać w tonie nieco bezczelnym i przejaskrawiać.
Po pierwsze, wolę pić wódkę niż pisać wiersze.
PL-KSL
PL-KSL