13.11.2012, 07:25
psim napisał(a):radix49 napisał(a):ale na rynku w Polsce takiego wynalazku ogólnodostępnego, nie ma.
I dobrze - to są rozwiązania dedykowane.
No nie wiem czy tak dobrze. Bo to nas oddala, od bardziej niezawodnego internetu w pociągach. Przecież nie trudno sobie wyobrazić jak internet znalazł się u masowych przewoźników (IC, PR, PKS). Przyszedł handlowiec albo przysłano ofertę. Jeszcze kupienie routera w sklepie jest w wyobraźni władz tych przewodników. Ale już zamawianie urządzenia dedykowanego, to nie sądzę....
psim napisał(a):Z zaproponowanych wyżej nazw wyłącznie gładzik miałby jakieś szanse na przyjęcie się. Zaś trackpoint jest powszechnie zwany łechtaczką, a nie żadnym tam manipulatorem punktowym.
Natomiast ja się zastanawiam czy rysiogeniusz pisał poważnie.
Bo jeśli tak, to już widzę np. wzruszające zdanie np. na stronie IC: "Prosimy o korzystanie z międzymordzia użytkownika." ;-D ;-D ;-D ;-D