06.07.2012, 20:09
Mariusz W. a po co? Aparat, siadam pod kajutą motorniczego albo stoję i cykam foty mu przez ramię "ile jedzie" :-D Tzn. będzie to wtedy opaczna wiara w bezawaryjność prędkościomierzy w tramwajach, ale to już szczegół ;-D