Forum Kolejowe - dla fanów i miłośników kolei
Czy rower to te¿ komunikacja miejska? - Wersja do druku

+- Forum Kolejowe - dla fanów i miłośników kolei (https://www.forumkolejowe.pl)
+-- Dział: KOLEJ HOBBYSTYCZNIE (https://www.forumkolejowe.pl/forum-96.html)
+--- Dział: KOMUNIKACJA MIEJSKA I AUTOBUSOWA (https://www.forumkolejowe.pl/forum-23.html)
+--- Wątek: Czy rower to te¿ komunikacja miejska? (/thread-946.html)



- Obleśny Szczur - 05.05.2011

No akurat rower jest "osobistym" ¶rodkiem transportu, pod pojêciem komunikacja miejska mamy jednak na my¶li transport zbiorowy (choæ ta nazwa brzmi jako¶ dwuznacznie ;-) ).


- psim - 06.05.2011

Dlatego "rowery" nie powinny być podkategorią "komunikacji miejskiej". Co za pomysł! :-|

A rowery świetnie łączą się z koleją!

Czy wiedzieliście, że w Kopenhadze wagony pociągów S-TOG (rozbudowane SKM) mają w przekroju kształt gruszki (są szersze na wysokości pokładu i zwężają się ku górze), dzięki czemu do takiego wagonu można spokojnie wpakować (na poziomo) pod ścianami, skośnie, dwa rządki rowerów, i spokojnie z nimi podróżować - zostawiając jeszcze pośrodku sporo miejsca na przejście? :-) Ci Duńczycy!

[ Dodano: 2011-05-06, 01:36 ]
Czytelne oznaczenie to podstawa...

[Obrazek: 2387462951_884933d6a2.jpg]

W środku - elastyczne stojaki, ze składanymi fotelami. Żadnych tam wieszaków!!

[Obrazek: stogbike.th.jpg]


Kształt gruszki...
[Obrazek: stog1nc.th.jpg]

[Obrazek: 8949d1281602256-transportation-copenhage...ation1.jpg]


- Obleśny Szczur - 06.05.2011

Ale ten kszta³t to chyba nie jest spowodowany tylko i wy³±cznie rowerami?


- psim - 06.05.2011

Obleśny Szczur napisał(a):Ale ten kształt to chyba nie jest spowodowany tylko i wyłącznie rowerami?

A nie zdziwiłbym się, oni mają naprawdę na punkcie rowerów ciężkiego hopla. Większego niż ja...

Na przykład chcą sobie usypać wyspę w kształcie roweru...
http://www.copenhagenize.com/2008/06/bi ... coast.html

[Obrazek: bikeisland.jpg]

Na podmiejskich stacjach S-Tog'a są zadaszone, zamykane, piętrowe parkingi rowerowe, na ciężkie setki, jeśli nie tysiące pojazdów (każdy)...


- seba - 07.05.2011

A propos rowerów, to akurat mam świeże zdjęcia:
[Obrazek: Armsfoort.jpg]
Armsfoort, parking przed dworcem.

[Obrazek: AmsterdamCentraal.jpg]
Amsterdam Centraal, parking przed dworcem.

Osobiście nie spodobała mi się ta moda na rowery. Przez całe swoje życie nie miałem tylu okazji aby zginąć przez samochód, niż by zostać potrąconym przez rower w Amsterdamie.


- psim - 07.05.2011

Bo zamiast wsiąść na rower, chodziłeś pieszo :-P Ci potrącający chcieli Ci pomóc zrozumieć...

Wrażenia wrażeniami, a póki co zdaje się że to Polska ma największy w UE wskaźnik śmiertelności na drogach, i to wcale nie z powodu rowerzystów.


- seba - 07.05.2011

Cytat:Wstaw na forum miniaturki zdjęć, bo się rozjeżdża wszystko w trakcie ładowania. //Obleśny Szczur
To odblokujcie html.
psim napisał(a):Bo zamiast wsiąść na rower, chodziłeś pieszo
No ale przez to byłem jeszcze bardziej ekofriendly. Gdybym pełzał jak starsi bracia w ewolucji, to już w ogóle byłbym super.
psim napisał(a):Wrażenia wrażeniami, a póki co zdaje się że to Polska ma największy w UE wskaźnik śmiertelności na drogach, i to wcale nie z powodu rowerzystów.
No ale także nie z powodu braku rowerów.


- danyeru - 07.05.2011

seba napisał(a):No ale także nie z powodu braku rowerów.
Mała ilość rowerów powoduje nieprzyzwyczajenie kierowców do obecności rowerzystów na drogach, a co za tym idzie kierowcy albo są zaskoczeni przez taki jednoślad, albo go ignorują, powodując wypadki. Bezpieczeństwo rowerzystów, jest wprost proporcjonalne do ich ilości. Wink


- Lutek - 07.05.2011

Cytat:Mała ilość rowerów powoduje nieprzyzwyczajenie kierowców do obecności rowerzystów na drogach, a co za tym idzie kierowcy albo są zaskoczeni przez taki jednoślad, albo go ignorują

No jak nocą jedzie rowerzysta bez oświetlenia to nie sposób w niego nie walnąć :]

Ot sytuacja z dziś.


- danyeru - 07.05.2011

Lutek, ja piszę o rowerzystach, a nie pseudo-rowerzystach, którzy łamią przepisy z własnej nieprzymuszonej woli. Sam czasem po chodniku śmignę, bo mam obcykany skrót, czy coś. Ale tak jak przed przejazdem się zatrzymuję i przed pociąg nie wjeżdżam, tak bez światełek nie jeżdżę. Wink


- rustsaltz - 08.05.2011

danyeru napisał(a):Sam czasem po chodniku śmignę
Jak dobrze pamiętam to nowy kodeks drogowy na to pozwala, po staremu mogłeś, gdy na drodze było powyżej OIDP 60 Wink


- psim - 08.05.2011

Warunki jazdy po chodniku, dotychczasowe zostają:
- jezdnia obok ma dopuszczoną prędkość >60 km/h ORAZ chodnik jest szerszy niż 2 metry
oczywiście w takiej sytuacji piesi mają pierwszeństwo, rowerzysta jest gościem

teraz doszła nowa okoliczność dopuszczająca jazdę rowerem po chodniku:
- w wypadku ciężkich warunków atmosferycznych (śnieg, oblodzenie).

Wiosenna mżawka to nie są ciężkie warunki atmosferyczne.


- Mika - 08.05.2011

Trochę OT ze swoich obserwacji.
Najwięcej ludzi na rowerach w Polsce widziałem w Zdzieszowicach.