Forum Kolejowe - dla fanów i miłośników kolei
Badania na licencję - Wersja do druku

+- Forum Kolejowe - dla fanów i miłośników kolei (https://www.forumkolejowe.pl)
+-- Dział: TECHNICZNA STRONA KOLEI (https://www.forumkolejowe.pl/forum-95.html)
+--- Dział: NAUKA I PRACA NA KOLEI (https://www.forumkolejowe.pl/forum-19.html)
+--- Wątek: Badania na licencję (/thread-8122.html)



Badania na licencję - BaKu_Mechanik - 19.09.2022

Cześć,

Pracuję jako konduktor. W przyszłym roku kończę studia i aktualnie mam 3 pomysły na siebie : 

1. Spróbowanie swoich sił w badaniach na licencję maszynisty,
2. Praca jako inspektor UTK (po studiach),
3. Praca jako kierownik pociągu (kurs na kierownika w styczniu, mam 2 lata stażu za kondzia także wymóg formalny spełniony).

Problem polega na tym, że w oczach mam -1,25 / - 1,5 dioptrii i zastanawiam się czy iść na badania na licencję licząc na rozsądek lekarza. Od stycznia mają się zmieniać wymagania zdrowotne (już te wymagania przeglądałem) i spełniałbym je od stycznia. Nie mogę poczekać z badaniami do czasu zmiany przepisów z dwóch powodów. Po pierwsze, w przyszłym roku egzaminy będą znacznie trudniejsze, a po drugie - ważniejsze, pod koniec roku muszę się określić czy startuję w kursie na kierownika pociągu. Muszę więc wiedzieć już teraz jak stoję w kwestii ścieżki zawodowej na maszynistę bo jeśli bym się nie dostał to i tak będę musiał stanąć przed dylematem : kierownik pociągu czy inspektor UTK. 

Moje pytanie brzmi - czy skoro to na razie tylko licencja maszynisty to jest co liczyć na taki rozsądek lekarza? Czy raczej mimo że jest to tylko licencja i ona tak naprawdę do niczego nie upoważnia poza możliwością starania się o świadectwo to nie ma co nawet próbować? Badania swoje kosztują, jeśli miałbym wywalić w błoto ponad 7 stów to wolę robić dodatkowe kursy czy certyfikowane audyty bezpieczeństwa pod inspektora UTK.

Może ktoś z Was na tle nadchodzących zmian robił  niedawno badania i jest w stanie podzielić się opinią? 


Proszę o szczere odpowiedzi. Jeśli jest to waszym zdaniem strata czasu i pieniędzy i nie warto iść bo lekarz badań nie podbije z uwagi na wadę wzroku to proszę to napisać, będę wdzięczny. Lepsza najgorsza prawda niż budzące złudną nadzieję kłamstwo. 

Pozdrawiam


RE: Badania na licencję - MR Q - 19.09.2022

(19.09.2022, 12:44)BaKu_Mechanik napisał(a): Cześć,

Pracuję jako konduktor. W przyszłym roku kończę studia i aktualnie mam 3 pomysły na siebie : 

1. Spróbowanie swoich sił w badaniach na licencję maszynisty,
2. Praca jako inspektor UTK (po studiach),
3. Praca jako kierownik pociągu (kurs na kierownika w styczniu, mam 2 lata stażu za kondzia także wymóg formalny spełniony).

Problem polega na tym, że w oczach mam -1,25 / - 1,5 dioptrii i zastanawiam się czy iść na badania na licencję licząc na rozsądek lekarza. Od stycznia mają się zmieniać wymagania zdrowotne (już te wymagania przeglądałem) i spełniałbym je od stycznia. Nie mogę poczekać z badaniami do czasu zmiany przepisów z dwóch powodów. Po pierwsze, w przyszłym roku egzaminy będą znacznie trudniejsze, a po drugie - ważniejsze, pod koniec roku muszę się określić czy startuję w kursie na kierownika pociągu. Muszę więc wiedzieć już teraz jak stoję w kwestii ścieżki zawodowej na maszynistę bo jeśli bym się nie dostał to i tak będę musiał stanąć przed dylematem : kierownik pociągu czy inspektor UTK. 

Moje pytanie brzmi - czy skoro to na razie tylko licencja maszynisty to jest co liczyć na taki rozsądek lekarza? Czy raczej mimo że jest to tylko licencja i ona tak naprawdę do niczego nie upoważnia poza możliwością starania się o świadectwo to nie ma co nawet próbować? Badania swoje kosztują, jeśli miałbym wywalić w błoto ponad 7 stów to wolę robić dodatkowe kursy czy certyfikowane audyty bezpieczeństwa pod inspektora UTK.

Może ktoś z Was na tle nadchodzących zmian robił  niedawno badania i jest w stanie podzielić się opinią? 


Proszę o szczere odpowiedzi. Jeśli jest to waszym zdaniem strata czasu i pieniędzy i nie warto iść bo lekarz badań nie podbije z uwagi na wadę wzroku to proszę to napisać, będę wdzięczny. Lepsza najgorsza prawda niż budzące złudną nadzieję kłamstwo. 

Pozdrawiam

Jeśli mam być w 100% szczery to jak zwykle odpowiedź brzmi:zależy. Nie jestem ze Śląska ale z racji tego, że licencje robiłem właśnie tam, to znam trochę osób z tamtego obszaru, właśnie z licencji i chłopaki mówili, że w Katowicach Kolejowa Medycyna Pracy jest przewalona i czepiają sie o wszystko, natomiast w Bielsku Białej jest lightowa i chłopaki się śmieli, że z dziurą w głowie by przeszli badania i właśnie więkoszść osob jeździ tam robić badania. Więc kwestia jak zwykle na kogo się trafi. 

Powodzenia!