Forum Kolejowe - dla fanów i miłośników kolei
Niebezpieczne incydenty na polskich torach - Wersja do druku

+- Forum Kolejowe - dla fanów i miłośników kolei (https://www.forumkolejowe.pl)
+-- Dział: AKTUALNOŚCI ZE ŚWIATA KOLEI (https://www.forumkolejowe.pl/forum-93.html)
+--- Dział: AKTUALNOŚCI (https://www.forumkolejowe.pl/forum-4.html)
+---- Dział: WYPADKI I ZDARZENIA KOLEJOWE (https://www.forumkolejowe.pl/forum-32.html)
+---- Wątek: Niebezpieczne incydenty na polskich torach (/thread-6724.html)



- pitagoras23 - 25.02.2015

rustsaltz, a może to nie wina człowieka, a właśnie urządzeń, które źle zadziałały? Niestety jest to tak poważna sprawa, że należy wstrzymać ruch i do czasu zakończenia prac komisji niczego nie ruszać.

Afrika_Bambaata, każdego dnia nadkładam jadąc do pracy i żyję.


- rustsaltz - 25.02.2015

pitagoras23 napisał(a):rustsaltz, a może to nie wina człowieka, a właśnie urządzeń, które źle zadziałały?
No to za pulpitem i za nastawnikiem stoją ludzie, którzy w razie ostatecznym reagują. Jeżeli nie ma kontroli na rozjeździe zamknąć zamkiem i prowadzić ruch dalej.

Cytat:Niestety jest to tak poważna sprawa, że należy wstrzymać ruch i do czasu zakończenia prac komisji niczego nie ruszać.
Mam uzasadnione podejrzenia, że tabor nie wpłynął na pracę urządzeń powodując rozwiązanie drogi przebiegu, przełożenie rozjazdów, ponowne utwierdzenie drogi i jednocześnie nie zmieniając informacji na planie świetlnym nastawni... Więc jednym słowem nie wnosi nic do prac komisji. A wpływa na pewno na poziom irytacji pasażerów.


- pitagoras23 - 25.02.2015

Poniekąd się z Tobą zgodzę, ale myślę, że poza irytacją pasażerów część osób doceni jednak, że starają się dbać o bezpieczeństwo, bo pewnie pamiętają Szczekociny.


- rustsaltz - 25.02.2015

To jest popadanie w paranoję, nie dbanie o bezpieczeństwo.


- pitagoras23 - 25.02.2015

Tobie jako kolejarzowi powinno być znane wszędzie stosowane powiedzenie:
PRZEDE WSZYSTKIM BEZPIECZEŃSTWO. Nie bać się opóźnić pociągu.


- rustsaltz - 25.02.2015

Na to mam oczy, słuch i rozum, żeby ocenić czy działanie będzie zagrożeniem czy nie. Wycofanie pociągu i skierowanie na tor właściwy do karkołomnych działań nie należy. W starych instrukcjach R1 był taki mądry zapis, że należy mieć na uwadze przede wszystkim bezpieczeństwo i płynność ruchu.


- pitagoras23 - 26.02.2015

Teraz wszystko się usztywniło. Sam wiem to po sobie, jak wyglądają komisje odbioru urządzeń srk po zmianach fazowania (w trakcie przebudowy) czy odbiór nowych urządzeń. Po kilka razy sprawdza się przebiegi, zależności, drogi ochronne. Jedna rzecz nie wyjdzie, to wszystko zaczynamy od nowa.


- rustsaltz - 26.02.2015

Za chwile bedzie trzeba polecenie na otwarcie rogatki od dyrektora miec...


- pitagoras23 - 26.02.2015

Nawet na bardziej błache sprawy już trzeba mieć zgody dyrektorów, którzy często i tak się boją podejmować decyzje.


- Afrika Bambaataa - 26.02.2015

rustsaltz napisał(a):Za chwile bedzie trzeba polecenie na otwarcie rogatki od dyrektora miec...

Albo tak jak tu:
http://www.youtube.com/watch?v=Sw9mcKFLRxw&t=1m30s

:lol:


- DamianT - 26.02.2015

Młody siatkarz, 21-letni Dennis Hefter, zginął pod kołami pociągu. Zawodnik Chemie Volley Mitteldeutschland poniósł śmierć na miejscu w mieście Leuna

http://sport.fakt.pl/sport-inne/mlody-n ... 26685.html


- pitagoras23 - 27.02.2015

Wypadek pod Szczecinem

http://www.expressilustrowany.pl/artyku ... ,id,t.html


- jarząbek019 - 27.02.2015

TLK Bachus 75102/3 prowadzone przez EP08-010 potrącenie ze skutkiem śmiertelnym na stacji Pobiedziska Letnisko.


- Mariusz W. - 27.02.2015

pitagoras23 napisał(a):Afrika_Bambaata, każdego dnia nadkładam jadąc do pracy i żyję.
Czyli codziennie przez pół godziny więcej jesteś całkowicie bezproduktywny dla gospodarki.
Masz strasznie betonowe podejście. Owszem, przeżyje się. Ale dąży się do tego, żeby jak najmniej czasu marnować na tego typu obejścia. Bo to jest marnowanie czasu. W tym czasie mógłbyś zająć się całym mnóstwem innych rzeczy, które odniosłyby jakąś korzyść dla Ciebie, dla najbliższych, dla ogółu. Choćbyś w tym czasie 15 minut spał, to zawsze to będziesz bardziej wypoczęty i przez to bardziej produktywny.
Po to robi się np. przystanki jednocześnie dla autobusów i pociągów ulicznych, umiejscowione jak najbliżej skrzyżowań aby można było szybko przesiąść się czy przejść.
rustsaltz napisał(a):Kurczę, paranoja na kolei rośnie-skoro dyżurny ruchu się pomylił, ale nie stworzył zagrożenia (bo urządzenia zezwoliły na wyjazd) to trzeba było pociąg wycofać przy pomocy kierownika pociągu, puścić zgodnie z rozkładem, a potem kombinować z komisjami.
No właśnie. Jeśli nie było zagrożenia, pociąg został bezpiecznie wyprawiony, tyle że na niewłaściwą linię, to co tu rozstrzygać? Zwykły błąd ludzki. Jeżeli to oczywiste, to nie ma co badać, tylko jechać.

Kiedyś w Bierzwniku. Wjeżdżamy na stację, ale bez wyjazdu, bo towarowy przed nami jeszcze nie wjechał do Dobiegniewa. Jak się okazało chwilę po wjeździe, nie wjechał bo zdefektował. Bierzwnik na wyjeździe w kierunku Dobiegniewa nie ma rozjazdu umożliwiającego wyjazd na tor lewy. Cofamy się za wjazd, rozkaz na wyjazd i dalej lewym. Teoretycznie dyżurny powinien przyjąć i od razu wyprawić nas z toru stacyjnego umożliwiającego wyjazd na lewy. Ale źle przewidział sytuację, jednocześnie nie narażając nas na niebezpieczeństwo, więc zwykłe cofanie i jazda. Krótkie opóźnienie nadrobione.
pitagoras23 napisał(a):Poniekąd się z Tobą zgodzę, ale myślę, że poza irytacją pasażerów część osób doceni jednak, że starają się dbać o bezpieczeństwo, bo pewnie pamiętają Szczekociny.
Czekanie na komisję to dbanie o bezpieczeństwo? :-O Coś Ci się pomyliło.


- Paweł Piotr - 28.02.2015

Cytat:Czekanie na komisję to dbanie o bezpieczeństwo? :-O Coś Ci się pomyliło.
Czekanie na komisję to czekanie na oficjalne i wiarygodne potwierdzenie stanu urządzeń srk na posterunku. To jeden z kanonów bezpieczeństwa ruchu na kolei, szczególnie w przypadkach różnego rodzaju zdarzeń. Warto o tym wiedzieć. pitagoras 23 ma absolutną rację.