Forum Kolejowe - dla fanów i miłośników kolei
Praca jako konduktor-realne szanse - Wersja do druku

+- Forum Kolejowe - dla fanów i miłośników kolei (https://www.forumkolejowe.pl)
+-- Dział: TECHNICZNA STRONA KOLEI (https://www.forumkolejowe.pl/forum-95.html)
+--- Dział: NAUKA I PRACA NA KOLEI (https://www.forumkolejowe.pl/forum-19.html)
+--- Wątek: Praca jako konduktor-realne szanse (/thread-5695.html)

Strony: 1 2


Praca jako konduktor-realne szanse - igor91 - 17.10.2016

Szanowni Państwo,
Zarejestrowałem się na tym forum żeby uzyskać co nieco informacji n.t. pracy jako konduktor pociągu. Czy są realne szanse, by móc starać się o tą pracę z tzw. ulicy, bez pleców? Niestety (jakkolwiek to brzmi) nie znam nikogo, kto pracuje na kolei. Mam obecnie 25 lat, jestem w trakcie studiów zaocznych i cechuje mnie ogromna chęć i motywacja do pracy na kolei. Angielski znam dość dobrze, jestem komunikatywny i ambitny, ale chciałbym uzyskać szczerą opinię na szanse. Na tą chwilę mam wykształcenie średnie (po ogólniaku) i jestem ciekaw czy większość przyjmowanych jest po studiach czy również starała się o pracę ze średnim. Na jakich stronach najlepiej szukać? Bardzo prosiłbym Państwa o odpowiedzi na moje pytania i jakieś dodatkowe wskazówki.
Pozdrawiam.


- SAP102 - 17.10.2016

Musisz szukać na stronach przewoźników, przy czym rzadko są tam oferty pracy na konduktora, niedawno pojawiła się na stronie Arrivy oferta pracy jako konduktor.
Ja z ciekawości w czwartek przeleciałem strony SKM, IC, PR, Arrivy, Kolei Dolnośląskich, Mazowieckich, Małopolskich, KW i tylko w Małopolskich szukali na kierownika pociągu...


- Afrika Bambaataa - 17.10.2016

Igorze, a ze zdrowiem nie masz kłopotów? Wzrok dobry?


- igor91 - 17.10.2016

Żadnych problemów ze wzrokiem i słuchem nigdy nie miałem. Okularów nie noszę.
SAP102, Kujawy to zdecydowanie zbyt daleko od mojego miejsca zamieszkania. Mieszkam niedaleko Kielc i tam zresztą studiuję. Tzn. Chętnie złożyłbym cv do Arrivy natomiast pojawia się pytanie czy nawet gdyby udało mi się zostać zaproszonym na rozmowę i zakładając że dostałbym się na kurs nikt nie robiłby mi trudności w uczęszczaniu na zjazdy. Poza tym szczerze, czy są realne szanse, żeby zatrudniać osobę praktycznie z drugiego końca Polski mając do dyspozycji osoby ze swojego regionu? Czy nie ma już czegoś takiego jak rejonizacja?


- Afrika Bambaataa - 17.10.2016

Na kolei, przynajmniej na samym początku, płacą bardzo słabo (a przynajmniej tak twierdzą moi znajomi, którzy mieli bliską styczność z koleją). Z czego się utrzymasz w obcym mieście? Myślę, że powinieneś szukać w świętokrzyskim oddziale Przewozów Regionalnych lub IC. Małpiszony chyba nie dojeżdżają jeszcze z Krakowa do Kielc?


- igor91 - 17.10.2016

Afrika_Bambaata problem w tym, że te ogłoszenia są dość rzadko. Zresztą, napisz mi co sądzisz o samej rekrutacji. Czy większość aplikujących ma wyższe wykształcenie? Czy bez protekcji człowiek z "ulicy" ma jakiekolwiek szanse się dostać? Nadmienię, że już składałem dokuemnty do pracy na kolei, jednakże do Straży Ochrony Kolei, gdzie na 1 wakat było ponad 100 aplikacji. Co prawda zostałem zaproszony na rozmowę, dałem z siebie 100%, jednakże nie zostałem zaproszony na dalszy etap rekrutacyjny. Zastanawiam się czy w ogóle warto próbować składać na konduktora. Wiem, że na kolei chce pracować dużo osób, praca fajna, bo i ciekawa, nie monotonna, stabilna i odpowiedzialna, ale wiadomo jak jest w naszym pięknym kraju z dostaniem się do ciekawej pracy :/.


- erap2 - 18.10.2016

Jak tak bardzo chcesz na kolei, to na maszynistę idź. Tam masz kilku chętnych na 2000 potrzebnych Tongue


- igor91 - 18.10.2016

Na maszynistę się nie nadaję. Jest to praca, od której zależy życie dziesiątek jak nie setek osób i iść tam tylko i wyłącznie ze względu na zarobki jest głupotą Smile. Zdecydowanie bardziej zrealizowałbym się jako konduktor.


- rustsaltz - 18.10.2016

A to jest coś innego, co trzyma w pracy maszynisty poza zarobkami?


- igor91 - 18.10.2016

Może ktoś to lubi Smile? Czuje się jak "pilot za sterami samolotu" i czerpie z tego satysfakcję? Smile SOKiści też zarabiają marne grosze, a jednak walą tam tłumy, ciężej się dostać niż do Policji Smile. Ja np. wybrałbym konduktora, bo i praca ciekawa, mobilna, coś się dzieje, codziennie coś nowego, bezpośredni kontakt z ludźmi, wykorzystywanie umiejętności interpersonalnych jak mediacja i perswazja. Praca ciekawa i pewna. Tylko że i ogłoszeń jak na lekarstwo. Przeglądam codziennie oferty, zwłaszcza na stronie Intercity i dupa. A pewnie przy znikomej ilości etatów też dużo zainteresowanych.


- erap2 - 18.10.2016

Pasja, spokój w pracy (w sensie że raczej nie musisz użerać się z ludźmi), no i pieniądze.

Ja na przykład idę w to, bo nie potrafiłbym spędzić w biurze, czy gdzieś na budowie 8-12 godzin. Ponadto, nie mam cierpliwości do ludzi - za dużo skarg od pasażerów na mnie by było Big Grin


- igor91 - 19.10.2016

A Ty się nie orientujesz w jakiej spółce najłatwiej dostać posadę konduktora? Tzn tam, gdzie przyjmują najmniej "plecaków" i rekrutacja jest w miarę rzetelna Smile? Bo ogólnie szukałem info odnośnie naborów, rozmów i kurczę mało jest o rekrutacji itp.


- SAP102 - 19.10.2016

igor91, a może spróbujesz jak ja - jako przysłowiowy kanar w komunikacji miejskiej? Smile Potem będziesz miał większe szanse na pracę jako konduktor


- igor91 - 19.10.2016

Nie chcę być wścibski, ale czy Ty pracujesz już jako konduktor?


- SAP102 - 19.10.2016

Nie, na razie jestem kontrolerem ale w komunikacji miejskiej, nie jako konduktor. Chodzi o to, że uważam, że jak teraz przez rok-dwa nabędę doświadczenia to potem będzie mi łatwiej znaleźć pracę jako konduktor.