Forum Kolejowe - dla fanów i miłośników kolei
Ustalanie prędkości szlakowej - aspekt techniczny - Wersja do druku

+- Forum Kolejowe - dla fanów i miłośników kolei (https://www.forumkolejowe.pl)
+-- Dział: TECHNICZNA STRONA KOLEI (https://www.forumkolejowe.pl/forum-95.html)
+--- Dział: INFRASTRUKTURA I RUCH KOLEJOWY (https://www.forumkolejowe.pl/forum-66.html)
+--- Wątek: Ustalanie prędkości szlakowej - aspekt techniczny (/thread-5529.html)



Ustalanie prędkości szlakowej - aspekt techniczny - szy_mat - 05.06.2016

Mam takie pytanie - jakie warunki musi spełniać tor, aby taki dajmy na to WM-10, czyli pojazd lekki jak piórko, mógł po nim pognać tą swoją konstrukcyjną 100 km/h. Zaznaczam że nie chodzi mi o przepisy, klasy linii itd, tylko o minimalne parametry wymagane dla prędkości 100 km/h dla wspomnianej lekkiej drezyny jak:

- promień łuku
- przechyłka
- zużycie szyn
- zużycie podkładów
- zużycie przytwierdzeń
- zanieczyszczenie tłucznia i podsypki
- stan nasypu i ławy torowiska

Zakładając też, że na trasie nie ma przejazdów, nad nią nie przechodzą wiadukty, pod nią nie przechodzą tunele, i cały czas biegnie na niskim nasypie (1 m wysokości), bez obiektów inżynieryjnych.

A i jeszcze jedno - w jaki sposób uzyskuje się przechyłkę? Specjalnie wyprofilowane podkłady?


- rustsaltz - 05.06.2016

W Id-1 są wzory na to wszystko OIDP. Prawda jest natomiast taka, że mimo braku ograniczeń są miejsca, gdzie (prawie) wszyscy profilaktycznie zwalniają Big Grin.

Przechyłkę uzyskuje się odpowiednim podbiciem.


- szy_mat - 05.06.2016

Tylko w GOPie są takie miejsca? Możesz dać kilka przykładów? Maszyniści pociągów pasażerskich też tam zwalniają?


- rustsaltz - 05.06.2016

Nie wiem czy tylko w GOPie, nie wiem też czy maszyniści z pasażerów zwalniają (takie miejsca trafiają się często na liniach bez ruchu osobowego albo na bokach, gdzie normalnie pasażery nie jeżdżą).

Przykładów oczywiście nie podam, bo pracy smutnym panom z UTK i innym biurwom ułatwiał nie będę.


- szy_mat - 05.06.2016

A to przez przypadek nie ułatwi Tobie pracy? Wszak lepiej mieć wyraźny wskaźnik, niż zastanawiać się, czy tu zwolnić czy może jednak nie.


- rustsaltz - 05.06.2016

Uwierz mi, że nie tylko nie ułatwi pracy, a w dodatku dołoży łatkę podpier*alacza. Ale to temat na inną bajkę Wink. Poza tym wykolei się dopiero za sto pierwszym razem, może na mnie nie trafi.


- DamianT - 07.06.2016

rustsaltz napisał(a):Prawda jest natomiast taka, że mimo braku ograniczeń są miejsca, gdzie (prawie) wszyscy profilaktycznie zwalniają Big Grin.

Co taką profilaktykę powoduje?


- rustsaltz - 07.06.2016

Fakt, że nieprzyjemnie prowadzi się pociąg z zalanym kawą pulpitem Wink Poza tym w razie jakiegokolwiek wydarzenia zaczyna się szukanie tzw. dziury w całym i mało kto ma na to ochotę.