Forum Kolejowe - dla fanów i miłośników kolei
[Polska] Kurioza komunikacyjne - Wersja do druku

+- Forum Kolejowe - dla fanów i miłośników kolei (https://www.forumkolejowe.pl)
+-- Dział: KOLEJ HOBBYSTYCZNIE (https://www.forumkolejowe.pl/forum-96.html)
+--- Dział: KOMUNIKACJA MIEJSKA I AUTOBUSOWA (https://www.forumkolejowe.pl/forum-23.html)
+--- Wątek: [Polska] Kurioza komunikacyjne (/thread-5221.html)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7


- pasqudek - 09.11.2015

Liczy sie ilosc miast przez ktore jedzie bus/tramwaj. Wiec masz nadal 2 miasta i bilet 3zl80gr.
Co innego jesli w(y)siadasz na przystanku strefowym.
Infolinia lub email do KZK potwierdzi sam sposob liczenia miast i oplat.


- Adams - 10.11.2015

Jeśli chodzi o GOP, to przez takie "kwiatki", jak w przypadku linii "26" i "150" taryfa strefowa nie za bardzo się sprawdza. Co prawda bilety są "dwusystemowe", czyli albo strefa, albo czas ale to i tak nie do końca jest sprawiedliwe. Przykład Sosnowca - czas przejazdu "150" z Boru na Stawową, to ok. 40 minut. Nawet jeśli wystarczy bilet zasugerowany przez @pasqudka to trzeba zapłacić 3.80zł. Natomiast chcąc odbyć podróż od pętli do pętli autobusem linii "622", gdzie czas z Maczek do Stawowej wynosi ok. godziny, wystarczy bilet za 3.20zł., gdyż linia nie wyjeżdża poza Sosnowiec.
Według mnie w KZK GOP najbardziej sprawiedliwą by była taryfa stricte czasowa. Bilety 20, 40, 60 i ewentualnie 90 minutowe (z możliwością przesiadek) bez względu na ilość przejechanych stref.

Kolejnym kuriozum w KZK GOP jest podział biletów miesięcznych na tramwajowe, autobusowe i tramwajowo-autobusowe. Różnica w cenie jest co prawda niewielka, ale jednak.
Myślę że w przypadku miesięcznych, mógłby się sprawdzić system krakowski, czyli bilety na jedną, dwie linie (bez względu na ilość przekroczonych stref) i sieciowy. Oczywiście bilet na daną linie uprawnia do przejazdu innymi liniami na wspólnych odcinkach.


- kazio - 11.11.2015

Adams napisał(a):najbardziej sprawiedliwą by była taryfa stricte czasowa. Bilety 20, 40, 60 i ewentualnie 90 minutowe (z możliwością przesiadek) bez względu na ilość przejechanych stref.
W Warszawie są bilety czasowe, ale opóźnienie w czasie jazdy nie przedluza czasu waznosci.


- rustsaltz - 11.11.2015

Ten bilet tramwajowy to ponoć jakaś zaszłość z MZKPą.


- sm31-131 - 11.11.2015

kazio napisał(a):opóźnienie w czasie jazdy nie przedluza czasu waznosci.
i to jest właśnie główny minus biletów czasowych. A jak już mówimy o tym i o kuriozach...

W Poznaniu od kilku lat rozkopane jest jedno z głównych skrzyżowań(konkretnie rondo) w centrum miasta, i przez pewien czas pomimo tego że tramwaje jeździły objazdami sięgającymi nawet 10 minut to pasażerowie płacili za te objazdy kupując bilety na dłuższy okres czasu żeby tym samym tramwajem w to samo miejsce dojechać kilkanaście minut później. Po wielu głosach niezadowolenia MPK wydłużyło okresowo ważność niektórych biletów. Żeby było bardziej kuriozalnie dodam że te objazdy obowiązywały np przez 3 - 5 miesięcy(objazdów było bardzo wiele - czasami jedna linia danego miesiąca jeździła jednym objazdem a już następnego miesiąca innym objazdem albo wcale). Żeby było JESZCZE BARDZIEJ kuriozalnie dodam że remont miał się skończyć przed Euro 2012, a w tym roku już dwa razy był przekładany termin zakończenia prac i teraz jest to wiosna 2016. Kolejne kuriozum tej samej firmy to wprowadzenie do użytku bez testów Poznańskiej Elektronicznej Karty Aglomeracyjnej która jak na razie obsługuje tylko Bilety (od niedawna parkomaty) a miała być plastikiem na prawie wszystko łącznie z legitymacją studencką i nawet kartą płatniczą. Z aglomeracją ma tyle wspólnego że MPK wozi ludzi poza Poznań a uruchamianie karty to 2 miesiące błędów / kilkugodzinnych kolejek do kas / straconych pieniędzy "bo znikło" / pożary serwerowni / awarie systemu / groźba wycofania biletów papierowych / brak wiedzy mobilnych informatorów. Porażka skończyła się zamieceniem pod dywan ale Prezydent miasta nie przetrwał wyborów. Wisienką na torcie jest to że Poznań dostał dotację z UE na ten projekt bo zagwarantował wydanie 400 000 kart do końca bodajże 2014 roku - dla jasności Poznań ma 550 000 mieszkańców i 150 000 studentów.

Choć jak przypomnę sobie podlubelskie PKS 15 lat temu zimą i te godzinne opóźnienia to i tak mamy dobrze :-).

Pozdrawiam
sm31-131


- Gżągal - 12.11.2015

sm31-131 napisał(a):i to jest właśnie główny minus biletów czasowych. A jak już mówimy o tym i o kuriozach...

To zależy gdzie. W Szczecinie w przypadku opóźnienia bilet czasowy cały czas jest ważny


- Adams - 12.11.2015

Problem z nieuwzględnianiem opóźnień przy biletach czasowych polega na tym, że w większości miast uprawniają one do przesiadek, a jak udowodnisz w autobusie czy tramwaju do którego się przesiadłeś że ten poprzedni był opóźniony? Jednak i z tej sytuacji można znaleźć wyjście. Np w pojeździe w ktorym bilet został skasowany obowiązuje czas rozkładowy, ale już po przesiadce faktyczny :-P


- masovian - 13.11.2015

Do kuriozów komunikacyjnych zaliczyłbym dworce autobusowe. Rekord Polski dla mnie bije Krakowski MDA... Żeby w drugim co do wielkości mieście Polski jak spartaczyć dworzec autobusowy, to jest doprawdy wyczyn. No ale takie są skutki tego, że buduje się sklep, a przy okazji dworzec, a nie odwrotnie...

W kategorii dziadowstwa dałbym wyróznienie dworcowi autobusowemu w Katowicach. Stolica największego okręgu przemysłowego w Polsce, a dworzec jak dla powiatu średniej wielkości i to z czasó co najwyżej wczesnego Gierka...


- Adams - 13.11.2015

Mógłbyś rozwinąć swoją myśl co Ci nie pasuje w MDA? Gdybyś to napisał o krakowskim dworcu kolejowym to tak, ale MDA?
Co do Katowic to się absolutnie zgadzam.


- masovian - 13.11.2015

MDA to jest po prostu jedna wielka bardacha. Ilość powierzchni jet kilkakrotnie mniejsza niż potrzebna dla drugiego co do wielkości miasta w Polsce. Stłuczki to tam normalka. Ludzie są wypuszczani z autobusów pod koła drugich. Na górze jeden autobus, jak to dalekobieżne, się spóźni, inny przyjedzie przed czasem i się nie mieszczą na stanowiskach, więc się przegania pasażerów ze stanowiska na stanowisko.. No i liczba miejsc parkingowych dla autobusów: 0,0...


- ET40 - 30.01.2016

Znowu. Tym razem w Koszalinie. ;-D
Cytat:Ktoś włamał się do systemu informatycznego Miejskiego Zakładu Komunikacji w Koszalinie. Na dwóch przystankach można było przez chwilę zobaczyć, zamiast elektronicznego rozkładu jazdy, zdjęcia pornograficzne.
W poniedziałek rano do MZK dotarła informacja, że na dwóch przystankach autobusowych w mieście zamiast rozkładów są widoczne zdjęcia pornograficzne. - Ktoś włamał się do naszego systemu i stąd to wszystko, ale przekaz danych został już zablokowany, a my ze swojej strony składamy zawiadomienie do policji - mówi Andrzej Bacławski, prezes MZK w Koszalinie. Hakerzy wyświetlili zdjęcia na monitorach na przystankach przy dworcu PKP oraz przy szkole sportowej. - Na innych przystankach nie było tego problemu - dodaje Anna Makochonik, rzecznik MZK.

Czytaj więcej: http://www.gk24.pl/wiadomosci/koszalin/ ... ,id,t.html



- sm31-131 - 30.01.2016

Wielkie włamał się.

Te kioski postawione są na Windowsie, więc wystarczy błąd IP / procesu / oprogramowania a użytkownik dostaje dostęp do wszystkiego. Sam kiedyś miałem taką sytuację na Fredry w Poznaniu tylko nie miałem czasu żeby sprawdzić na ile mi pozwoli ten automat. Ktoś po prostu umiał to wykorzystać w "zabawny" sposób a Ci robią wielkie halo. Dziwi mnie tylko jedno, że kioski nie są wpięte tylko do sieci wewnętrznej.
Ale oczywiście lepiej powiedzieć że ktoś się włamał niż że ktoś wszedł przez otwarte drzwi Undecided
Pozdrawiam
sm31-131


- szy_mat - 30.01.2016

Windowsa do takich rzeczy ładować, to dopiero kuriozum. Jak programiści nie umieją obejść się bez WinAPI to co najwyżej Windowsa CE można wsadzić, a najlepiej jakiegoś Linuxa.

W Poznaniu jakiś czas temu zamontowali na kilku przystankach takie infokioski z możliwością użycia kilku stron - rozkład PKP, Jakdojade, Wirtualny Monitor PEKA, ZTM i Google Maps. W tym ostatnim jak łatwo się domyślić są linki do wyszukiwarki Google, a stamtąd to już można wejść wszędzie.


- masovian - 31.01.2016

sm31-131 napisał(a):Wielkie włamał się.

Te kioski postawione są na Windowsie, więc wystarczy błąd IP / procesu / oprogramowania a użytkownik dostaje dostęp do wszystkiego. Sam kiedyś miałem taką sytuację na Fredry w Poznaniu tylko nie miałem czasu żeby sprawdzić na ile mi pozwoli ten automat. Ktoś po prostu umiał to wykorzystać w "zabawny" sposób a Ci robią wielkie halo. Dziwi mnie tylko jedno, że kioski nie są wpięte tylko do sieci wewnętrznej.
Ale oczywiście lepiej powiedzieć że ktoś się włamał niż że ktoś wszedł przez otwarte drzwi Undecided
Pozdrawiam
sm31-131

Dla me(n)diów każde nieutoryzowane wejście do komputera to wlamanie. Podobnie jest ze sprawą Gary'ego McKinnona. Wszedł do komputerów, które miały puste hasło i został obwołąny hakerem... :-D

szy_mat napisał(a):Windowsa do takich rzeczy ładować, to dopiero kuriozum. Jak programiści nie umieją obejść się bez WinAPI to co najwyżej Windowsa CE można wsadzić, a najlepiej jakiegoś Linuxa.

Problemem nie jest system operacyjny. Tylko jak się adminowi nie chce zmienić hasła i zostaje admin::admin, albo nie ma żadnego licząc, że nikt nie trtafio na IP, chociaż liczna gównażeria dla sportu skanuje po IP, nie ma się co dziwić, że ktoś podmienia oprogramowanie. A Windows jest nawet w bankomatach, ale one nie są podłączone do WAN. I będzie w wielu systmeach, bo nie jest darmowy więc na niego można nałożyć marżę.


- szy_mat - 31.01.2016

Windows CE albo Windows Embedded też nie są darmowe (teoretycznie, bo mechanizmu aktywacji nie ma).