Forum Kolejowe - dla fanów i miłośników kolei
Bilet podróżnika - jakieś pomysły? - Wersja do druku

+- Forum Kolejowe - dla fanów i miłośników kolei (https://www.forumkolejowe.pl)
+-- Dział: KOLEJ HOBBYSTYCZNIE (https://www.forumkolejowe.pl/forum-96.html)
+--- Dział: KOLEJOWE WYJAZDY I KÓŁECZKA (https://www.forumkolejowe.pl/forum-14.html)
+--- Wątek: Bilet podróżnika - jakieś pomysły? (/thread-5050.html)

Strony: 1 2


- trolowaty - 19.07.2015

Adams wielkie dzięki trzeba będzie przetestować ;-)


- Adams - 19.07.2015

trolowaty, zielonego życzę ;-)


- trolowaty - 19.07.2015

Adams nie dziękuje ;-)


- Gżągal - 19.07.2015

Adams napisał(a):rysiogeniusz, Ty akurat masz styl kółeczkowania zbliżony do mojego. Noc w pociągu, dzień zwiedzanie, ale inni lubią nabijać kilometry i to też trzeba uszanować.

Broń Boże pisząc wcześniej nie miałem na myśli nikogo obrażać czy też krytykować. Po prostu dla mnie - nawet jako pasjonata - ciągłe jeżdżenie pociągiem bez zwiedzenia czegoś czy zobaczenia jest po prostu męczące Tongue


- KlimaT - 19.07.2015

rysiogeniusz, jak dla mnie jeżdżenie pociągiem też może być zwiedzaniem. Ja jeżdżę głównie na turystyku PRów po bardziej zapomnianych trasach, żeby pooglądać sobie zapomniane dworce Tongue

A żeby zbytnio nie offtopować: Powodzenia, liczymy na jakąś relację. No i mało opóźnień na trasie życzę Wink


RE: - TucoRamirez - 06.01.2017

(19.07.2015, 12:46)Gżągal napisał(a): trolowaty, nie wiem czy jest sens jechać tylko po to aby nabić "kilometry". Ja jak jeźdże to staram się zwiedzić dane miasto czy też zobaczyć coś wartościowego. Mam gdzieś "wbity" schemat, że w ramach zwiedzania miasta do obejrzenia jest główny Urząd Pocztowy, Urząd Miejski, dworzec PKS i tego typu rzeczy.

Choć nie ukrywam, że np. teraz w piątek jadę do Terespola a w sierpniu chce jechać do Dorohuska w celu "podglądnięcia" jak tam wygląda kwestia kontroli granicznej. Oprócz tego po drodze zwiedzam sobie miasteczka (Opoczno, Biała Podlaska, Lublin itd). Myślę, że taka forma wycieczkowania jest lepsza niż ślepe nabijanie kilometrów.

[ Dodano: 2015-07-19, 13:55 ]

Rysiogeniusz jak bedziesz jechal do Dorohuska wykroj sobie z godzine na Chelm Lubelski . Miasto moze male ale ma troche rzeczy do zobaczenia


Nie mogłem się oprzeć aby tego nie skomentować.. Nie ma czego takiego jak Chełm Lubelski tylko Chełm. Taka jest oficjalna nazwa miasta. To brzmi tak jak by ktoś napisał Rzeszów Przemyski albo Przemyśl Rzeszowski Big Grin