Forum Kolejowe - dla fanów i miłośników kolei
Po co komu KDP? - Wersja do druku

+- Forum Kolejowe - dla fanów i miłośników kolei (https://www.forumkolejowe.pl)
+-- Dział: TECHNICZNA STRONA KOLEI (https://www.forumkolejowe.pl/forum-95.html)
+--- Dział: INFRASTRUKTURA I RUCH KOLEJOWY (https://www.forumkolejowe.pl/forum-66.html)
+---- Dział: INFRASTRUKTURA KOLEJOWA, MODERNIZACJE, REMONTY (https://www.forumkolejowe.pl/forum-89.html)
+---- Wątek: Po co komu KDP? (/thread-466.html)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30


- Obleśny Szczur - 23.12.2011

Likwidacja zbêdnych sto³ków to akurat dobre posuniêcie.
Cytat:KDP, tylko innej kategorii - Pendolino
Ale tu ju¿ siê pan minister nie popisa³. Sk³ady Pendolino je¿d¿±ce do konwencjonalnych liniach trudno nazwaæ KDP, chyba ¿e to takie KDP made in Poland.


- DamianT - 23.12.2011

celtin.88 napisał(a):Szybkościami rzędu 120-160 nie zachęcisz ludzi aby przesiedli się z samochodu do pociągu.

Cenami biletów w pociągach KDP również nie.

celtin.88 napisał(a):Częstochowę peryferyjny Stradom.

ten "peryferyjny" dworzec jest oddalony 15-20 minut piechotą od Osobowego, czyli również od Centrum. Dojeżdżają tam autobusy. Dawniej jeździł tam pociąg Wrocław - Lublin i nikt nie narzekał. Zawsze wsiadało, bądź wysiadało sporo ludzi na Stradomiu. Wymyśl coś lepszego.

Ale w sumie wiem co czujesz. Częstochowianie czują od piętnastu lat, że to miasto kolejowo jest pomijane, więc rozumiem Twoje rozgoryczenie Smile

[ Dodano: 2011-12-23, 20:36 ]
rolmops, http://forumkolejowe.pl/modernizacje-li ... 000,45.htm tutaj coś pisaliśmy Wink


- pitagoras23 - 23.12.2011

celtin.88 napisał(a):Szybkościami rzędu 120-160 nie zachęcisz ludzi aby przesiedli się z samochodu do pociągu. A tak swoją drogą z czego się tak cieszysz z tego że pociągi kwalifikowane pojadą p. Częstochowę peryferyjny Stradom. Każdy normalny człowiek wybierze wygodny i funkcjonalny dworzec w centrum.
Jeżeli pociągi na całej trasie tak by właśnie jeździły to ludzie przesiądą się do pociągów, pod warunkiem, że będzie wiele różnorodnych połączeń, czyli z wielu małych miast da się dojechać do tych dużych, także tych turystycznych bez przesiadek, że składy będą jeździły różnymi trasami, a nie tylko głównymi liniami.
W porównaniu z samochodami prędkość 120-160 to sporo biorąc pod uwagę, że auto przeciętnie nie przekracza na polskich drogach prędkości 100 km/h przez ciągłe tereny zabudowane, korki itp.


- celtin.88 - 26.12.2011

W porównaniu z samochodami prędkość 120-160 to sporo biorąc pod uwagę, że auto przeciętnie nie przekracza na polskich drogach prędkości 100 km/h przez ciągłe tereny zabudowane, korki itp.

Kolego powstają Autostrady i drogi ekspresowe. To jest komunikacyjna rewolucja. Jechałem niedawno z Poznania do Berlina samochodem (zgodnie z przepisami). Fakt poza godzinami szczytowymi ale jazda samochodem (centrum - centrum) zajęła mi tyle samo czasu ile ,,BWE'' Jeśli chcemy aby ludzie podróżowali drogimi pociągami kwalifikowanymi czasowo muszą być konkurencyjne w stosunku do samochodu. EIC Warszawa - Częstochowa S. - Wrocław z czasem przejazdu 3:30 czasowo będzie wychodzić podobnie jak samochodem


- ET40 - 26.12.2011

No i co, a jadąc autostradą przekroczysz 160 km/h? Raczej nie.


- celtin.88 - 26.12.2011

ET40 napisał(a):No i co, a jadąc autostradą przekroczysz 160 km/h? Raczej nie.



w PL jechałem 140 km/h.


- ET40 - 26.12.2011

Wiem, że na autostradach jest to możliwe, ale nie jest bezpieczne. Ile wynosi maksymalna prędkość dozwolona na polskich autostradach?

Swoją drogą na niemieckich autostradach widziałem co jakiś czas auta prujące na oko 180-200 km/h. Co chwilę też stały przy drodze tablice z napisem "Runter vom Gas"...


- celtin.88 - 26.12.2011

ET40 napisał(a):Wiem, że na autostradach jest to możliwe, ale nie jest bezpieczne.

Na pewno bezpieczniej jechać autostradą 140 km/h niż drogą krajową 80 km/h. Żadnych pieszych i rowerzystów (bez kamizelek/oświetlenia)





Cytat: Ile wynosi maksymalna prędkość dozwolona na polskich autostradach?

140 km/h


- ET40 - 26.12.2011

Co do porównania jazdy autostradą i drogą krajową to przede wszystkim nic ci nie wyjedzie z naprzeciwka podczas wyprzedzania. Nadal pociąg jadący 120-160 km/h jest bardzo konkurencyjny wobec autostrad (i to płatnych zresztą).


- celtin.88 - 26.12.2011

ET40 napisał(a):Co do porównania jazdy autostradą i drogą krajową to przede wszystkim nic ci nie wyjedzie z naprzeciwka podczas wyprzedzania. Nadal pociąg jadący 120-160 km/h jest bardzo konkurencyjny wobec autostrad (i to płatnych zresztą).


Kolego ja też jestem zagorzałym MK mnie nie musisz przekonywać do pociągu. Jednak dla przeciętnego człowieka szybkości rzędu (pociągiem) 120 -160 przy biegnącej w pobliżu autostrady nie są warte kasy na pociągi kwalifikowane. Na zachodzie z takimi szybkościami jeżdżą pociągi RE. Jak pokazują przykłady z innych krajów gdzie jest rozbudowana sieć autostrad i tanich Lini lotniczych pociągi powinni jeździć minimum 200 km/h


- ET40 - 26.12.2011

celtin.88 napisał(a):nie są warte kasy na pociągi kwalifikowane.
O właśnie! Trafiłeś w samo sedno. Za to jadące tą samą trasą pociągi typu TLK, pospieszne i iR/RE stanowią poważną konkurencję dla równolegle biegnących dróg szybkiego ruchu (jak już wspomniałem - płatnych). CMK w dobie tanich pociągów na tej linii jest niezłą konkurencją dla "gierkówki" do Katowic.


- celtin.88 - 26.12.2011

DamianT napisał(a):ten "peryferyjny" dworzec jest oddalony 15-20 minut piechotą od Osobowego, czyli również od Centrum. Dojeżdżają tam autobusy. Dawniej jeździł tam pociąg Wrocław - Lublin i nikt nie narzekał. Zawsze wsiadało, bądź wysiadało sporo ludzi na Stradomiu. Wymyśl coś lepszego.



Nie każdy jest MK, aby mając pod nosem dworzec (z którego odjeżdżają pośpiechy) tłuc się autobusem na inny dworzec tylko po to aby jechać pociągiem droższym o 100%
Przeciętny dzisiejszy Polak na słowa przesiadka, dojść pieszo z bagażem na przystanek, następnie jechać tramwajem, następnie przejść podziemnym przejściem następnie iść 150 metrów (przez park) dostaje gęsiej wysypki i wybiera inne środki lokomocji. Dlatego w Łodzi tak bardzo walczymy o tunel Fabryczny- Kaliski.

. Częstochowianie czują od piętnastu lat, że to miasto kolejowo jest pomijane, więc rozumiem Twoje rozgoryczenie Smile

Częstochowa dyskryminowana była już za komuny


- pitagoras23 - 26.12.2011

Odnośnie postów kolegi z Łodzi.
My nie mamy autostrad tak, jak w Niemczech. Nie mamy także sieci dróg ekspresowych, gdyż istnieją tylko pojedyncze odcinki, które w żaden sposób nie pozwalają jechać tak szybko, bo jadąc 10km drogą S xx za chwilę zjedziesz na DK xx i pojedziesz 50km/h a pociąg może ciągle jechać tak samo, jeśli będą ku temu warunki.
Jeżeli sieć naszych szybkich dróg była taka jak w Niemczech, wówczas nieopłacalne byłoby może podróżowanie koleją.


- ET40 - 26.12.2011

Na pewno dużą część pasażerów kolei (niezmotoryzowanych) przejęłyby autobusy, ale jak wytłumaczysz fakt, że Niemcy oprócz doskonale rozwiniętej sieci autostrad posiadają również świetnie utrzymaną kolej?


- norbert - 26.12.2011

ET40 napisał(a):jak wytłumaczysz fakt, że Niemcy oprócz doskonale rozwiniętej sieci autostrad posiadają również świetnie utrzymaną kolej?
Warto zauważyć, że Niemców jest ponad dwa razy więcej niż Polaków, a kraj większy tylko o kilka procent.