Forum Kolejowe - dla fanów i miłośników kolei
Parowóz na prąd? - Wersja do druku

+- Forum Kolejowe - dla fanów i miłośników kolei (https://www.forumkolejowe.pl)
+-- Dział: TECHNICZNA STRONA KOLEI (https://www.forumkolejowe.pl/forum-95.html)
+--- Dział: TABOR KOLEJOWY (https://www.forumkolejowe.pl/forum-8.html)
+---- Dział: LOKOMOTYWY (https://www.forumkolejowe.pl/forum-87.html)
+---- Wątek: Parowóz na prąd? (/thread-340.html)

Strony: 1 2


Parowóz na prąd? - przem710 - 08.08.2010

Gdzieś kiedyś czytałem o tym wynalazku lecz nie mogę tego znaleźć. Był to normalny parowóz tyle że ogrzewanie wody następowało nie poprzez opalanie węglem tylko jakieś grzałki na prąd pobierany z sieci trakcyjnej. Wiadomo mi że był to projekt z czasów przed II wojną światową i stworzony przez Austriaków lub Szwajcarów. Niestety nic więcej nie wiem czy to na prawdę istniał czy też był to tylko projekt, albo po prostu jakaś bujda. Macie jakieś informacje na ten temat?


- Son. - 08.08.2010

A nie chodziło o rozwiązanie odwrotne, czyli parowóz z turbiną napędzającą generator i silnikami elektrycznymi?


- rustsaltz - 08.08.2010

Mogło być tak pisze Przem. Z prostego powodu: mogły nie istnieć odpowiednio mocne silniki elektryczne, zdolne uciągnąć ciężkie pociągi.


- Mannerheim - 08.08.2010

Oczywiście, że istniał taki "elektroparowóz". A nawet dwa.
Były to zmodyfikowane szwajcarskie lokomotywy serii E3/3 o numerach 8521 i 8522.
Zasada działania była taka jak napisał przem710 : woda w kotle ogrzewana była za pomocą specjalnych grzałek, przez które przepływał prąd pobrany z sieci (na dachu zamontowano pantograf).
Lokomotywy te mogły też obsługiwać niezelektryfikowane bocznice - zapas pary wystarczał na 30 minut jazdy bez poboru prądu.
Osprzęt elektryczny usunięto z obu parowozów na początku lat 50 (jeśli dobrze pamiętam 1952/53).

I jeszcze zdjęcie tego wynalazku:
[Obrazek: e33sbb.th.jpg]

Cytat:Z prostego powodu: mogły nie istnieć odpowiednio mocne silniki elektryczne, zdolne uciągnąć ciężkie pociągi
Moc nie miała tu żadnego znaczenia. Chodziło o trudności z zaopatrzeniem w węgiel przy jednoczesnym szerokim dostępie do prądu na stacjach (niemal wszystkie były już wtedy zelektryfikowane).
Były to lokomotywy do zadań manewrowych, nie przewidywano ich użycia do ciągnięcia ciężkich składów.


- przem710 - 08.08.2010

Dzięki za informacje Mannerheim, wiedziałem że musi to być prawda :-) . Swoją drogą moim zdaniem dość ciekawe rozwiązanie. Ciekawi mnie również czy był bardziej ekonomiczniejszy niż zwykły parowóz bo pewnie moc miał podobną, a straty cieplne przy opalaniu węglem były chyba większe niż przy zasilaniu prądem. Można też powiedzieć że był to najbardziej ekologiczny parowóz na świecie.


- *ARTUR* - 09.08.2010

Z tego co kiedyś słyszałem o tego typu parowozach to na dolnym śląsku podobno też takie testowano przed wojną niestety nie wiem gdzie dokładnie i przez jaki okres, układ elektryczny był do tego banalnie prosty :-)

[ Dodano: 2010-08-09, 01:24 ]
przem710, Z elektrycznego punktu widzenia powinna taka konstrukcja zużywać mniej energii. :-)
Parowóz jest i tak najbardziej ekologicznym środkiem transportu, jest kilkanaście razy mniej szkodliwy od spalinowozu o podobnych parametrach, co do elektryków no cóż w kraju prąd nadal mamy w większości z węgla :lol:
A tak na marginesie to skąd ten mit o szkodliwości na środowisko maszyn parowych?
Son., Turbina parowa o takiej mocy potrzebowała by znacznie więcej miejsca i znacznie większego ciśnienia roboczego, na parowozie znormalizowanym wprawdzie jest generator parowy o mocy 500W dający napięcie 24V niby moc żadna ale wierz mi widać po światłach w kabinie i na wiązarach jak ciśnienie spadnie ci o parę atmosfer, a po niżej 4 nawet się nie kręci :lol:


- przem710 - 09.08.2010

Tlenek węgla raczej do przyjaznych człowiekowi i środowisku substancji nie należy.


- Son. - 09.08.2010

*ARTUR* napisał(a):Son., Turbina parowa o takiej mocy potrzebowała by znacznie więcej miejsca i znacznie większego ciśnienia roboczego, na parowozie znormalizowanym wprawdzie jest generator parowy o mocy 500W dający napięcie 24V niby moc żadna ale wierz mi widać po światłach w kabinie i na wiązarach jak ciśnienie spadnie ci o parę atmosfer, a po niżej 4 nawet się nie kręci :lol:

Wierzę Smile Ale przy okazji zapuściłem sondę w google i parę konstrukcji turbinowych wyrzuciło - co prawda, żadna chyba nie doczekała się normalnego wprowadzenia do pracy Smile


- MichałŁ - 09.08.2010

Mam pytanie trochę OT ale trudno.
Kiedyś widziałem stronę internetową (po angielsku) gdzie były opisane różne parowe wynalazki typu parowozy członowe z napędzanym tedrem albo z kabina z przodu.
Wie ktoś może jaki ma adres bo poszukiwania w google nie dały rezultatu?


- Mannerheim - 09.08.2010

@MichałŁ:
http://loco.skyrocket.de/


- *ARTUR* - 09.08.2010

przem710, Wszechobecny transport samochodowy o wiele więcej truje środowisko i jest dobrze, pomijam już kominki i domowe piece opałowe, wierz mi parowóz jest przy tym ekologicznym środkiem transportu, pomijając oczywiście drezyny ręczne i rowery torowe ;-)


- Mannerheim - 09.08.2010

Może i ekologicznym (w co wątpię - konkretnych danych brak) ale na pewno nie ekonomicznym, szczególnie w porównaniu z lokomotywą elektryczną.


- przem710 - 10.08.2010

*ARTUR* napisał(a):przem710, Wszechobecny transport samochodowy o wiele więcej truje środowisko i jest dobrze, pomijam już kominki i domowe piece opałowe, wierz mi parowóz jest przy tym ekologicznym środkiem transportu, pomijając oczywiście drezyny ręczne i rowery torowe ;-)

Artur wszystko co wydziela niepożądane substancje do środowiska jest nie ekologiczne. Oczywiście tlenek węgla ma też pozytywne strony lecz więcej wad niż zalet. Porównując TIRA do parowozu która maszyna bardziej zanieczyszcza środowisko? Raczej parowóz no chyba że porównamy do 100 tirów. Dlatego zastanawia mnie fakt dlaczego nie wykorzystano rozwiązania elektroparowozu szerzej być może miał jakieś wady.


- MichałŁ - 10.08.2010

Akurat parowóz generuje mniej CO bo do paleniska jest bardziej swobodny dopływ tlenu wiec większa cześć paliwa spala się do CO2. Ale co do ekologi to jeszcze istotne są związki siarki i inne badziewie emitowane i przez kotły i przez silniki spalinowe związane z tym że paliwo nie jest idealnie czyste. Ale o tym to może niech się ktoś bieglejszy wypowie.

Dlaczego elektro parowóz upadł ? Pewno chodzi o sprawność. zwykły parowóz ma sprawność ok 2-8 % no w porywach 10%. jak by mu założył taką grzałkę to znikły by stary w palenisku, w spalinach, myślę że osiągną by sprawność koło 15-20 %. A byle jaki silnik elektryczny ma sprawność oscylującą w granicach 90%. A do tego nie mamy wtedy kłopotów z obsługą kotła i mechanizmu napędowego.


- przem710 - 10.08.2010

Być może był problem z niezawodnością części elektrycznej, jak wiadomo w tamtym okresie trakcja elektryczna nie była zbyt rozwinięta technologicznie. Częste awarie tych elementów mogły spowodować zaprzestanie dalszego rozwoju tego ciekawego pomysłu.