Forum Kolejowe - dla fanów i miłośników kolei
Moje podróże, małe i duże - Wersja do druku

+- Forum Kolejowe - dla fanów i miłośników kolei (https://www.forumkolejowe.pl)
+-- Dział: KOLEJ HOBBYSTYCZNIE (https://www.forumkolejowe.pl/forum-96.html)
+--- Dział: KOLEJOWE WYJAZDY I KÓŁECZKA (https://www.forumkolejowe.pl/forum-14.html)
+--- Wątek: Moje podróże, małe i duże (/thread-2904.html)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12


RE: Moje podróże, małe i duże - DamianT - 14.02.2017

Standardowo miło poczytać Smile


RE: Moje podróże, małe i duże - Tomasz K. - 14.02.2017

Dziękuję Smile


RE: Moje podróże, małe i duże - Tomasz K. - 19.02.2017

Tym razem wpis nie kolejowy, lecz komunikacyjny. Mimo to, zapraszam Smile
http://kolejapopolsce.blogspot.com/2017/02/ikarus-experience.html


RE: Moje podróże, małe i duże - Tomasz K. - 10.03.2017

Powoli zabieram się za porządki na bllogu, a wraz z nimi odświeżenie i poprawki w starszych relacjach, których wielu z Was jeszcze nie przeglądało. Na pierwszy ogień poszła relacja z wycieczki do Trzebnicy.


 Trasa Chorzów  Batory-Tarnowskie Góry-Opole Gł.-Wrocław Gł.-Trzebnica-Wrocław Gł.-Brzeg-Nysa-Opole Gł.-Gliwice-Chorzów Batory


Dnia 1.11.2011 kończyła się ważność mojego  REGIOkarnetu więc trzeba było go wykorzystać. Już od dłuższego czasu korciło mnie, aby wybrać się do Trzebnicy, co uczyniłem. Trasy Batory-Wrocław mam już dosyć, zarówno przez Kędzierzyn, jak i przez Strzelce, więc wybór padł na trasę przez Tarnowskie Góry, Fosowskie. Podróż rozpoczynam w pociągu 46935 relacji Katowice-Kluczbork, zaraz po wejściu idę zalegalizować  REGIOkarnet.......


Cała relacja i zdjęcia na moim blogu, zapraszam.  http://kolejapopolsce.blogspot.com/2011/11/wyjazd-do-trzebnicy.html


RE: Moje podróże, małe i duże - norbis97 - 10.03.2017

Bardzo interesująca relacja z kolejowego wypadu, przeczytałem z miłą chęcią Wink


RE: Moje podróże, małe i duże - Tomasz K. - 22.03.2017

Chorzów Batory-Gliwice-Kędzierzyn Koźle-Nysa-Wroław Gł.-Lubliniec-Chorzów Miasto.



W niedzielę, 12 marca wybrałem się do Wrocławia. Celem było przypomnienie sobie trasy Borowa Oleśnicka-Kluczbork.  Dzień wcześniej zaopatruje się w potrzebne bileciki.....


Cała relacja i zdjęcia na moim blogu, zapraszam.

http://kolejapopolsce.blogspot.com/2017/03/chorzow-batory-gliwice-kedzierzyn-kozle.html


RE: Moje podróże, małe i duże - Tomasz K. - 16.05.2017

Koleją na Wojnów.

10 kwietnia 2017 roku, po 17 latach powróciły pociągi na odcinek Wrocław Sołtysowice-Wrocław Wojnów.  Reaktywacja ta, była możliwa dzięki rewitalizacji tego odcinka, którą w lutym przeprowadziło PKP PLK. Ofertę stanowi 13 par pociągów, jeżdżących w dni robocze. 10 z nich kończy bieg na stacji Wrocław Nadodrze, a 3 dojeżdżają na dworzec główny.

Na czwartek, 11 maja wziąłem sobie urlop i wybrałem się na zaliczenie tego  krótkiego odcinka. Rozpoczynam pierwszą osobówką do Gliwic (4:45), na której zjawia się EN57-AKŚ. Podróż bez przygód i w Gliwicach melduje się planowo. Szybka przesiadka na EN57AL-1687 i jedziemy dalej.  Trasa  ładnie zrobiona, więc jedzie się płynnie. W Strzelcach Opolskich rozkładowo 20-minutowy postój. Wyprzedza nas tu GWAREK z Katowic do Słupska i Kołobrzegu....


Cała relacja i zdjęcia, na moim blogu. Zapraszam.
http://kolejapopolsce.blogspot.com/2017/05/koleja-na-wojnow.html


RE: Moje podróże, małe i duże - Tomasz K. - 23.05.2017

W sobotę, 20 maja odbyła się impreza "Opolskie zakamarki".  Jako, że można na niej było zaliczyć linie, po których pociągi pasażerskie nie kursują (Racibórz-Baborów, Pietrowice Wielkie-Kietrz, Prudnik-Krapkowice), to postanowiłem się wybrać. Pociąg specjalny ruszał z Legnicy, przez Wrocław do Opola, skąd o 5 był planowy odjazd.
Dzień wcześniej, w piątek po 22 kończę pracę. Jadę do domu się ogarnąć i idę na ostatni 632  do Katowic, gdzie jestem chwilę po północy.
 Mój pociąg, czyli PRZEMYŚLANIN jedzie godzinę w plecy, o czym już wiem od kol. Grześka.  Idę więc do MaCa, gdzie spędzam większość czasu.  Kilka minut po 1 udaje się na peron. Po chwili  zjawia się spóźnialski vlak. System przydzielił mi miejsce w bezprzedziałówce, tam też się lokuje. Ludzi sporo, ruszamy niecałą  godzinkę do tyłu.....


Cała  relacja i zdjęcia, na moim blogu. Zapraszam.

http://kolejapopolsce.blogspot.com/2017/05/opolskie-zakamarki.html


RE: Moje podróże, małe i duże - Tomasz K. - 19.06.2017

Chorzów-Tarnowskie Góry-Krupski Młyn-Kielcza-Opole-Gliwice-Chorzów

23 czerwca 2017,wraz z początkiem wakacji znikają połączenia na odcinku Zawadzkie-Kielcza-Zawadzkie. I w sumie jakoś mnie to nie dziwi, skoro puszcza się 2 pary, po 5 latach przerwy to dobrze to nie wróży.   No i w tym czasie gmina Zawadzkie  zorganizowała już sobie komunikacja gminną (obsługuje ją PKS Strzelce Opolskie) na trasie Krupski Młyn Słoneczna (możliwość przesiadki ze 129 do/z Tarnowskich Gór)-Kielcza-Żędowice-Zawadzkie i z powrotem. Co prawda to tylko 4 pary kursujące w robocze szkolne, ale oferta ta jest stała, od  stycznia 2012. Więc ludzie się już przyzwyczaili, że autobus, czy tam busik, jedzie o tej i o tej. Natomiast pociąg, co? Przez 5 lat go nie ma, później są 2 pary, które pojeżdżą przez kilka miesięcy i znowu je wycinają, bo ludzie nie jeżdżą. Utracić zaufanie podróżnych jest łatwo, ale odzyskać je, jest o wiele gorzej.

Postanowiłem, że wybiorę się do Kielczy i przy okazji sfocę sobie zmodernizowane przystanki na linii 144 (te między Fosowskiem, a Opolem).  Tak więc w środę pobudka o 4. Z domu wychodzę o 4:20 i idę na przystanek "Chorzów - Batory, Kaliny". Około 4:30 przyjeżdża  splecowany 5 minut 632, którym się zabieram. Jadę nim do przystanku "Chorzów Rynek". Tam nieco ponad kwadrans i zjawia się 820. Z Chorzowa wyjechaliśmy 6 po planie, mimo to do Tarnowskich Gór dojeżdżamy tylko minutę do tyłu. Chwilka przerwy, więc idę na dworzec PKP, a konkretnie na peron pierwszy, skąd do 2011 r. odjeżdżały pociągi do Opola/Fosowskiego......



Cała relacja i zdjęcia, na moim blogu. Zapraszam.
http://kolejapopolsce.blogspot.com/2017/06/chorzow-tarnowskiegory-krupski-myn.html


RE: Moje podróże, małe i duże - Tomasz K. - 28.06.2017

W maju tego roku, brałem udział w imprezie "Opolskie Zakamarki", podczas której odświeżyłem sobie odcinek Nysa-Kamieniec Ząbkowicki. Jednak zarówno wtedy, jak i podczas zaliczenia tego odcinka, nie uwieczniłem stacyjek na trasie, tak więc czas na narobienie zaległości. Niestety, ale pociągów  tam brak, więc trzeba było pokonać tę trasę innym środkiem transportu, ja wybrałem rower Tongue.

W czwartek, po 6 wyjeżdżam z domu. Chwilę później jestem na dworcu i czekam na osobowy do Gliwic. Zjawia się ELF, zajmuje miejsce na tyłach jednostki. 20 minut i jestem na miejscu. Przesiadam się na REGIO do Nysy, na którym trafia się SA103....


Cała relacja i zdjęcia, na moim blogu. Zapraszam.

http://kolejapopolsce.blogspot.com/2017/06/chorzow-batory-gliwice-nysa-kamieniec.html


RE: Moje podróże, małe i duże - Tomasz K. - 24.07.2017

Objazdem przez Panewnik, Radoszowy, Hajduki.

W związku z pracami torowymi, a konkretnie z wymianą szyn na szyny bezstykowe, niektóre pociągi na odcinku Katowice - Katowice Ligota-Katowice kierowane są drogą okrężną przez Podg. Panewnik, Podg. Radoszowy, Podg. Hajduki i Podg. Gottwald, z pominięciem przystanku Katowice Brynów. Nie mogłem odmówić sobie odświeżenia tego odcinka, który zaliczałem "na raty" i we wtorek, 18 lipca postanowiłem się wybrać.  Rozpoczynam o 15:30, kibelkiem Lubliniec-Oświęcim......

Cała relacja i zdjęcia, na moim blogu, zapraszam.


https://kolejapopolsce.blogspot.com/2017/07/objazdem-przez-panewnik-radoszowy.html


RE: Moje podróże, małe i duże - Tomasz K. - 08.08.2017

Wczasy w Łebie i zaliczenie Darłowa.

W tym roku na pierwszy tydzień urlopu wybrałem się do Łeby. Podczas mojego pobytu tam, wybrałem się na zaliczenie Darłowa. Jednak kolejowych zdjęć z Łeby też kilka jest, więc postanowiłem to połączyć w całość.  Wyjazd rozpoczynam w sobotę, 1 lipca. Na dworzec w Katowicach przybywam po 20 i oczekuje na TLK WYDMY  rel. Katowice-Łeba/Hel. ..


Cała relacja i zdjęcia, na moim blogu. Zapraszam.
http://kolejapopolsce.blogspot.com/2017/08/wczasy-w-ebie-i-zaliczenie-darowa.html


RE: Moje podróże, małe i duże - Tomasz K. - 15.11.2017

Jesienna przejażdżka do Rýmařova

W niedzielę, 12 listopada wybrałem się na zaliczenie trasy Valšov – Rýmařov. Rozważałem też przy okazji machnięcie sobie odcinka Milotice nad Opavou – Vrbno pod Pradědem, ale ostatecznie nie doszło to do skutku. Jednak nic straconego, bo za 2 tygodnie planuję to nadrobić.Wyjazd rozpoczynam po 5,  tramwajem 20 docieram do Katowic.....

Cała relacja i zdjęcia, na moim blogu. Zapraszam.
https://kolejapopolsce.blogspot.com/2017/11/jesienna-przejazdzka-do-rymarova.html


RE: Moje podróże, małe i duże - Tomasz K. - 30.11.2017

Niedzielny wypad do Vrbna pod Pradědem

Tak jak planowałem, w niedzielę 26  listopada wybrałem się na zaliczenie kolejnego kikuta z linii Opava-Olomouc, a mianowicie Milotice nad Opavou-Vrbno pod Pradědem. Dzień wcześniej zaopatrzyłem się  w bilety....

Cała relacja i zdjęcia na moi blogu. Zainteresowanych odsyłam:
https://kolejapopolsce.blogspot.com/2017/11/niedzielny-wypad-do-vrbna-pod-pradedem.html#comment-form



RE: Moje podróże, małe i duże - Tomasz K. - 13.01.2018

W niedzielę, 7 stycznia wybrałem się na pierwszy tegoroczny wypad.  Wybór padł na Czechy, w sumie to w ostatnim czasie często odwiedzam naszych południowych sąsiadów. W tym miejscu podziękowania dla Grześka, za propozycję planu, z którego skorzystałem.

Pobudka o 2:30, chwilę przed 3 wychodzę z domu. Spacerek na przystanek Chorzów Batory, Dworzec PKP, z którego autobusem 7N wyruszam do Katowic. 20 minut i melduje się w stolicy Górnego Śląska.
Do osobówki Katowice-Bohumin mam jeszcze prawie godzinę, więc kręcę się po dworcu. Chwilę przed 4 zajmuje miejsce w podstawionym EN57, z siedzeniami de luxe Smile Ruszamy planowo, nawet trochę ludzi jedzie. Trasa znana, za oknem ćma, więc większość trasy drzemię. Do Bohumina docieram planowo, chwilka przerwy i zajmuje miejsce w rychliku do Brna. Rozsiadam się w ostatnim wagonie, gdzie bez problemu znajduję wolny przedział. Ruszamy planowo, zaraz po odjeździe z Bohumina kontrola biletów....


Cała relacja i zdjęcia, na moim blogu.
http://kolejapopolsce.blogspot.com/2018/01/czeski-wypad.html