+- Forum Kolejowe - dla fanów i miłośników kolei (https://www.forumkolejowe.pl)
+-- Dział: KOLEJ HOBBYSTYCZNIE (https://www.forumkolejowe.pl/forum-96.html)
+--- Dział: FOTOGRAFIA I SYMULATORY KOLEJOWE (https://www.forumkolejowe.pl/forum-16.html)
+--- Wątek: Prawa autorskie na YouTube (/thread-2618.html)
Prawa autorskie na YouTube - pitagoras23 - 19.08.2012
Zakładam ten temat, bo może jest tutaj ktoś, kto dobrze zna się na prawach autorskich w Internecie, szczególnie jeśli chodzi o YouTube.
Otóż wczoraj na Starołęce w Poznaniu nagrałem przyjazd pociągu specjalnego z kibicami Ruchu Chorzów - nagranie dałem w odpowiednim wątku na forum. Dziś wchodzę na YT i widzę, że jakiś koleś centralnie wyciął pół mojego filmu (czyli przemarsz kibiców po peronie stacji) bez jakiejkolwiek zgody z mojej strony i centralnie jeszcze w prawym górnym rogu dał swoje logo strony.
Oczywiście napisałem do niego PW i komentarz, że film łamie moje prawa autorskie (bo nie wyraziłem zgody na takie postępowanie), a także zgłosiłem sprawę do serwisu YouTube.
I teraz pytanie. Jakie są szanse, że ten ktoś zostanie ukarany, że jego film bez mojej zgody zostanie usunięty? Jak wygląda cała ta procedura.
- mikrobart - 19.08.2012
O ile się orientuję, to jeśli dodajesz filmy na standardowej licencji YouTube to wyrażasz zgodę na publikację filmów wszędzie - za pośrednictwem playera YT - czyli tak, jak robimy np. w temacie zestawień.
Nikt według mnie nie ma prawa edycji Twojego filmu i jego wykorzystania, bo jest to kradzież własności.
Zamiast pisać PW naciśnij przycisk "Zgłoś nadużycie" lub coś brzmiącego podobnie.
- pitagoras23 - 19.08.2012
Owszem publikacja może być wszędzie, na różnych stronach, portalach itd, ale całości filmu wraz z podaniem jego autora (niekoniecznie imię i nazwisko, ale choćby nick).
On centralnie wziął wyciął film i dał go jako swój.
Zgłosiłem sprawę do YouTube przez formularz Nadużycia praw autorskich. Dostałem potwierdzenie, że sprawa zostanie rozpatrzona.
- KOLEJWIZJA - 19.08.2012
Jeżeli nie publikujesz filmów z licencją CC, a ze standardową licencją You Tube - to oczywiście jego "postępek" jest bezprawny.
Praktycznie jednak szanse na to, że film tego kolesia zostanie zablokowany przez YT są raczej niewielkie, ponieważ prawdopodobnie Ty nie masz statusu konta partnera You Tube, ani nie przystąpiłeś do jutubowego programu weryfikacji treści materiałów wideo.
- przem710 - 19.08.2012
Mój dobry znajomy miał kilkukrotnie podobną sytuację. Wystarczy napisać do YouTube ze wskazaniem materiału oryginalnego, Youtube będzie prosiło Cię o powiedzenie autentyczności filmu, po kilku dniach konto złodzieja zostanie usunięte. Mogę się dowiedzieć szczegółów jeżeli taka potrzeba.
- pitagoras23 - 19.08.2012
Tak, jak większość użytkowników publikuje filmy na standardowej licencji. Nie jestem też żadnym ich partnerem czy też jak wspominasz nie należę do tej grupy, którą weryfikują. Dodatkowo zrezygnowałem także z możliwości zarabiania poprzez reklamy. Czyli jestem zwykłym szarym użytkownikiem.
Oczywiście "pismo" przez Internet poszło. Dałem tam link do swojego oryginalnego nagrania, jak i dałem link do materiału, który wykorzystuje w 100% mój film.
Jeżeli byłbyś tak miły Przemku i się czegoś dowiedział więcej, będę bardzo wdzięczny.
- pitagoras23 - 20.08.2012
Przed chwilą dostałem wiadomość od YouTube:
Witaj, MrPitagoras1989, Dziękujemy za przesłanie powiadomienia. Wygląda na to, że wskazany film wideo został już usunięty przez użytkownika, który go przesłał. - Zespół YouTube.
Oznacza to, że wiadomość PW, jaką przesłałem do niego o zgłoszeniu naruszenia praw autorskich zadziałała. Tylko usunięcie filmu nie załatwia wszystkiego, bo teraz użytkownik nie poniesie żadnych konsekwencji.
- DamianT - 20.08.2012
Standardowa licencja YT nie pozwala na żadne kopiowanie choćby części filmów. Co innego, jeśli zaznaczyłbyś licencję CC. Wtedy można korzystać do woli.
Co do poniesienia konsekwencji to bym na to ni liczył. Pewnie w przypadku powtórzenia się skarg na tego użytkownika mogą mu zablokować konto. Zawsze możesz założyć sprawę w sądzie. Ale myślę, że wiesz, że nie ma sensu.
- pitagoras23 - 20.08.2012
On jak mniemam ściągnął mój film, "włożył" sobie w edytor, wyciął co trzeba i już.
No właśnie, sprawa w sądzie to szkoda czasu i w ogóle jest to mała szkodliwość czynu. Dwa szkoda nerwów na to wszystko.
Teraz będę bardziej uważał na swoje filmy i może jeszcze je sobie jakoś będę zabezpieczał.
- KlimaT - 20.08.2012
@pitagoras23, jakiś znak wodny w rogu?
- pitagoras23 - 20.08.2012
Chyba się będę musiał nad tym zastanowić. Albo jakieś swoje niepowtarzalne logo.