Forum Kolejowe - dla fanów i miłośników kolei
Dlaczego w Polakach jest tyle negatywnych myśli - Wersja do druku

+- Forum Kolejowe - dla fanów i miłośników kolei (https://www.forumkolejowe.pl)
+-- Dział: BOCZNE TORY (https://www.forumkolejowe.pl/forum-97.html)
+--- Dział: O WSZYSTKIM I NICZYM (https://www.forumkolejowe.pl/forum-9.html)
+--- Wątek: Dlaczego w Polakach jest tyle negatywnych myśli (/thread-2187.html)

Strony: 1 2


Dlaczego w Polakach jest tyle negatywnych myśli - DamianT - 11.05.2012

Zainspirowany rozmową w temacie o poznańskim dworcu chciałbym przedstawić takie moje zdanie na temat Polaków.

Większość Polaków za swój najważniejszy sport narodowy uważa narzekanie na wszystko dookoła. Nie podoba nam się to, że są remonty, że nie ze wszystkim zdążymy przed Euro, że będzie wstyd jak nie wiem i w ogóle wszystko najgorsze.

Pracuję w klubie sportowym, w niedawno zakończonym sezonie graliśmy w pucharach europejskich i siłą rzeczy miałem styczność z wieloma obcokrajowcami (moim zadaniem była opieka nad sędziami). Wielu z nich bardzo zachwalało to, co się u nas wyprawia. Wielu widziało Polskę jako wielki plac budowy (choćby przejazd autem z lotniska w Warszawie do Częstochowy), chwaliło nasz kraj za to. A nie byli to ludzi tylko z bloku wschodniego, czy środkowej Europy. Wielu z nich było z tego "lepszego zachodu".

Jeden z nich (Holender) powiedział mi, że był w Polsce na początku lat 90tych. To co zobaczył wtedy, a teraz to "tego nie da się nawet porównać". Taki był pozytywnie zaskoczony.

Dlaczego my, Polacy nie potrafimy tego dostrzec? Dlaczego ciągle tylko narzekamy, że jest źle i w ogóle na całym świecie jest lepiej (podobno)?

Do tego media też robią swoje czepiając się wszystkiego. Najlepszym tego przykładem było przyczepienie się, że bramka na narodowym jest za nisko. Szkoda tylko, że wspomnieli o tym na kilka dni po położeniu murawy, która się jeszcze nie uleżała i siłą rzeczy nie mogło być jeszcze wszystko dobrze Smile Głupi Polak w to uwierzy i się zaczyna... U nas łatwiej powtórzyć najgorszą plotkę, niż przekonać się jaka jest prawda. Do tego swoje 3 grosze dokłada pewna partia polityczna, ale o tym nie chciałbym się rozpisywać, bo nie o polityce, a o narodzie miało być.

Ja wiem, że każdy chce jak najlepiej dla siebie już teraz, ale niestety wyjście z marazmu, jaki dosięgnął nasz kraj do 1990 roku musi potrwać. Podobno "nie od razu Kraków zbudowano" i na dogonienie zachodu musimy jeszcze poczekać.

Zauważyłem, że ci, co są pozytywnie nastawieni do tych tematów przed Euro, to ludzie, którzy na co dzień są mili i sympatyczni dla otoczenia. O drugiej części nie będę się wypowiadał.

A co Wy myślicie na ten temat?


- mrug - 11.05.2012

Dlaczego w Polakach jest tyle negatywnych myśli? Bo muszą ciągle użerać się z innymi Polakami. A jak taki uparty, zakompleksiony osobnik otrzyma krztynę przewagi nad innymi to się wyżywa bez opamiętania albo udaje, że ma wszystko gdzieś i tylko czeka by się ktoś przed nim płaszczył.


- pitagoras23 - 11.05.2012

Dlaczego narzekamy? Dlatego, że nie mamy nic innego do roboty. A kto najwięcej narzeka? Najwięcej osoby starsze i politycy, którzy muszą to robić, bo byliby bezrobotni. Osoby starsze dlatego, że wszędzie im daleko i jak już znajdą jakąś drogę, a nagle coś stanie im na przeszkodzie to nie mogą iść do okoła. Polacy to niestety naród, który chce iść po najmniejszej linii oporu, bez jakichkolwiek trudności i ciągle kombinując. A jeżeli nie da się zakombinować to zaczyna się narzekać. I tak w kółko.
Żeby to jeszcze narzekania miało na celu poprawienie warunków egzystencji, ale to miejsca nie ma. Narzekamy nawet na pogodę. Zimno źle, gorąco jeszcze gorzej. Pada deszcz źle, jest susza to już nie chce mówić jakie słowa się słyszy na ulicy.
My zawsze znajdziemy powód do narzekania i nigdy nie będziemy się cieszyć z tego, co mamy.


- mrug - 11.05.2012

pitagoras23 napisał(a):Dlaczego narzekamy? Dlatego, że nie mamy nic innego do roboty. A kto najwięcej narzeka? Najwięcej osoby starsze i politycy, którzy muszą to robić, bo byliby bezrobotni.


Wskaż mi jakiegoś narzekającego na swój los polityka?


- pitagoras23 - 11.05.2012

A telewizji się nie ogląda? Forum nie porusza dogłębnie spraw politycznych, więc nie będę wymieniał nazwisk.


- mrug - 11.05.2012

Oglądam ale zacznę uważniej, bo bardzo mnie ciekawi, który to z polityków ma problem by związać "koniec z końcem" Smile


- pitagoras23 - 11.05.2012

To nie jest narzekanie na "związanie koniec z końcem", ale na przeciwników politycznych. W swoim poście nie podałem nic, co mogłoby sugerować zarobki, ale wielu by się znalazło, co uważają, że mają małe diety.


- Maniek - 11.05.2012

Denerwuje mnie to narzekanie, coś niszczeje - źle, coś się robi - jeszcze gorzej. Zachwalanie się innymi krajami, jakie to one są cudowne, oh Zachód ahh... i to jeszcze buraczane powiedzenie "Polska dziki kraj" sprawia, że mi się niedobrze robi.


- przem710 - 11.05.2012

Z tego że niektórzy nie potrafią zaakceptować faktu że zawsze ktoś jest na nim, polak zawsze walczy o swoje nie da sobą pomiatać, zawsze patrzy na "władzę" z pogardą tak było jest i będzie. Zawsze próbuje podporządkować otoczenie pod siebie, zawsze ma własny punkt widzenia który uważa za jedynie słuszny, reszta jest zła, brak chęci dojścia do kompromisu. Ile ile by nie było to i tak jest mało. Idealny przykład to politycy, doskonale przed kamerami demonstrują "polskość".


- mrug - 11.05.2012

pitagoras23 napisał(a):To nie jest narzekanie na "związanie koniec z końcem", ale na przeciwników politycznych.


Jakoś nie zauważyłem, żeby byli nieszczęśliwi z tego powodu. To gęganie na innych daje im swoistego kopa w działaniu niczym poranna kawa.


- ET40 - 11.05.2012

Hmm, zastanawiam się jak nazwać to, co robicie w tym temacie. Może narzekanie? ;-D


- Pit - 11.05.2012

Siema, można ponarzekać?

Dodam tylko że PKP to jedna z najbardziej nieprzyjaznych obywatelom organizacji, wykorzystująca monopol na rynku. Jak trzeba pasażerowi zabrać kasę, to znają wszystkie możliwe sposoby żeby ja ściągnąć a wręcz wprowadzić go w błąd tylko po to, żeby zapłacił coś więcej, nalatał się po okienkach i dyskutował z grubymi, niemiłymi paniami za szybą. Żeby nie było zbyt miło, likwidują kasy na mniejszych stacjach, utrudnią kupno biletu u konduktora lub kierowcy i wprowadzają automaty, które pożerają pieniądze. Procedurę odzyskiwania ich natomiast tak utrudnią, żeby człowiekowi odechciało się zabiegać o zwrot.

Pozdrawiam, i powodzenia w realizowaniu swoich pasji!

[ Dodano: 2012-05-11, 21:28 ]
Przem710, dobry tekst. Zgadzam się z tym ;-)


- Lubuszanin - 11.05.2012

Narzekamy ponieważ w Polsce jest taki bałagan, że nikt tego nie ogarnie.
Poza tym mamy po prostu specyficzny sposób na wyrzucanie swoich żali. Niemiec np. bierze się do roboty.


- hutterdm - 12.05.2012

mrug napisał(a):
pitagoras23 napisał(a):Dlaczego narzekamy? Dlatego, że nie mamy nic innego do roboty. A kto najwięcej narzeka? Najwięcej osoby starsze i politycy, którzy muszą to robić, bo byliby bezrobotni.


Wskaż mi jakiegoś narzekającego na swój los polityka?

Proszę bardzo, Dubieniecki twierdząc, że z pensji polityka ciężko związać koniec z końcem, 3 lata była afera z powodu posła PiS z podhala, nie pamiętam nazwiska, ale próbował wyłudzić łapówkę, twierdząc, że za 9000 PLN na rękę ciężko wyżyć, w końcu był też taki łysawy z LPR, który o pomyśle obniżenia wypłat posłów do 5000 PLN wypowiedział sie mniej więcej: No ja na samo paliwo daję ponad 3000 miesięcznie, więc za 5000 ciężko by mi było wyżyć.


- psim - 12.05.2012

Jęczycie. Wystarczy umiejętnie dobrać sobie otoczenie, i już ciągłego narzekactwa udaje się unikać.