Forum Kolejowe - dla fanów i miłośników kolei
POCIĄGI - LEGENDY - Wersja do druku

+- Forum Kolejowe - dla fanów i miłośników kolei (https://www.forumkolejowe.pl)
+-- Dział: PRZEWOZY PASAŻERSKIE I TOWAROWE (https://www.forumkolejowe.pl/forum-94.html)
+--- Dział: ROZKŁAD JAZDY, BILETY I TARYFY PRZEWOZOWE (https://www.forumkolejowe.pl/forum-34.html)
+--- Wątek: POCIĄGI - LEGENDY (/thread-173.html)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18


- kolejoman5 - 06.07.2010

Ja bym jeszcze wspomniał Ex "Galicja", który np. w 1992 roku kursował w relacji Warszawa Wschodnia-Przemyśl-Warszawa Wschodnia (przez CMK,Kraków).


- Poznanski_mech - 06.07.2010

TLK Aleksandria Terespol - Warszawa
POS Asnyk Łódź-Bydgoszcz-Gdynia/Hel (sezonowo do Helu, a także z grupą wagonową do Kołobrzegu – bez nazwy)


- Przemek19840 - 06.07.2010

Jak dla mnie pociąg Legenda to Pociąg pośpieszny "Hetman"

Hetman po raz pierwszy wyjechał z Zamościa 31 maja 1987 o 4:15, by o 8:22 dotrzeć do Dębicy, gdzie zaczynała się już trakcja elektryczna, a podróż zakończyć o 11:54 w stolicy Górnego Śląska – Katowicach. Dopiero w 2001 roku, kiedy zaczynały się już pojawiać spekulacje... o jego rychłym odwołaniu, jego relację wydłużono do Wrocławia. 3 lata później był okres, kiedy Hetman dojeżdżał aż do Zielonej Góry, a w 2007 roku przetrasowano go na Gorzów Wielkopolski, uzasadniając, że w dobie integracji europejskiej powinien on dowozić podróżnych jak najbliżej granicy z Niemcami. W ostatnim rozkładzie do Gorzowa Hetman wciąż dojeżdżał, ale tylko z Rzeszowa – wagony z Zamościa były odłączane na stacji Wrocław Główny, tak więc na tablicach kierunkowych zamojskiej grupy widniała tylko ta druga stacja, a ewentualni pasażerowie chcący jechać poza nią, musieli po drodze zmienić wagon. Czas przejazdu za dieslem, wynoszący początkowo 4 godz. 7 minut, na przestrzeni lat wydłużył się o godzinę. W ostatnim rozkładzie, Hetman Katowice osiągał dopiero o 14:29.

Jak to bywa w życiu, Hetmana spotykały też przykre zdarzenia. Bywały pożary lokomotyw, jak np. SU45-010 26 czerwca 2004. Bywali samobójcy i nieostrożni kierowcy. Jedną z ofiar Hetmana był trzykrotny rajdowy mistrz Polski, Janusz Kulig, który w piątek 13 lutego 2004 niesłusznie zaufał otwartym zaporom na przejeździe w Rzezawie i wjechał pod EU07-238. Jak widać, Hetman, mimo że został uruchomiony dość późno, przeżył niemało. Nie przeżył natomiast reformy kolei w Polsce.

A tu filmik mojego autorstwa z tym oto pociągiem który tyle lat przejeżdżał obok mojego domu.

http://www.youtube.com/watch?v=HNTUGUxUbVE

[ Dodano: 2010-07-06, 20:36 ]
Dozer napisał(a):Na Lubelszczyźnie legendą jest już pociąg towarowy z Jaszczowa do elektrowni w Połańcu nazywany popularnie "połańcem". Ciągną go lokomotywy ST44, planowo pociąg ten jeździ z Jaszczowa do Rejowca, potem linią nr 69. Obecnie remontowany jest na niej most w Wólce, przez co "połańce" jeżdżą przez Lublin i Kraśnik na Stalową Wolę.


Połaniec prawie co dziennie jeździ obok mojego domu super skład i tez można by powiedzieć legenda.


- Poznanski_mech - 07.07.2010

Bałtyk - W rozkładzie 78/79 kursował na trasie Gdynia/Świoujście - Praha, od Wrocławia do Pragi jechał w składzie Bochemi.

Barwy jesieni - Pociąg retro PKP CARGO z trakcją parową, Wolsztyn - Leszno - Wolsztyn. Bardzo ciekawa nazwa.

Bernstein-Express - Berlin – Królewiec(w ciągu 13h) w 1990 roku.

Borodino - 1996/97-2000/01 Moskwa - Białystok.

Borowik - 2002 oraz 2002/03 Poznań – Krzyż.


- Bogus1958 - 07.07.2010

Przemek19840 napisał(a):Jak dla mnie pociąg Legenda to Pociąg pośpieszny "Hetman"

Hetman po raz pierwszy wyjechał z Zamościa 31 maja 1987 o 4:15, by o 8:22 dotrzeć do Dębicy, gdzie zaczynała się już trakcja elektryczna, a podróż zakończyć o 11:54 w stolicy Górnego Śląska – Katowicach. Dopiero w 2001 roku, kiedy zaczynały się już pojawiać spekulacje... o jego rychłym odwołaniu, jego relację wydłużono do Wrocławia. 3 lata później był okres, kiedy Hetman dojeżdżał aż do Zielonej Góry, a w 2007 roku przetrasowano go na Gorzów Wielkopolski, uzasadniając, że w dobie integracji europejskiej powinien on dowozić podróżnych jak najbliżej granicy z Niemcami. W ostatnim rozkładzie do Gorzowa Hetman wciąż dojeżdżał, ale tylko z Rzeszowa – wagony z Zamościa były odłączane na stacji Wrocław Główny, tak więc na tablicach kierunkowych zamojskiej grupy widniała tylko ta druga stacja, a ewentualni pasażerowie chcący jechać poza nią, musieli po drodze zmienić wagon. Czas przejazdu za dieslem, wynoszący początkowo 4 godz. 7 minut, na przestrzeni lat wydłużył się o godzinę. W ostatnim rozkładzie, Hetman Katowice osiągał dopiero o 14:29.

Jak to bywa w życiu, Hetmana spotykały też przykre zdarzenia. Bywały pożary lokomotyw, jak np. SU45-010 26 czerwca 2004. Bywali samobójcy i nieostrożni kierowcy. Jedną z ofiar Hetmana był trzykrotny rajdowy mistrz Polski, Janusz Kulig, który w piątek 13 lutego 2004 niesłusznie zaufał otwartym zaporom na przejeździe w Rzezawie i wjechał pod EU07-238. Jak widać, Hetman, mimo że został uruchomiony dość późno, przeżył niemało. Nie przeżył natomiast reformy kolei w Polsce.

A tu filmik mojego autorstwa z tym oto pociągiem który tyle lat przejeżdżał obok mojego domu.

http://www.youtube.com/watch?v=HNTUGUxUbVE

[ Dodano: 2010-07-06, 20:36 ]
Dozer napisał(a):Na Lubelszczyźnie legendą jest już pociąg towarowy z Jaszczowa do elektrowni w Połańcu nazywany popularnie "połańcem". Ciągną go lokomotywy ST44, planowo pociąg ten jeździ z Jaszczowa do Rejowca, potem linią nr 69. Obecnie remontowany jest na niej most w Wólce, przez co "połańce" jeżdżą przez Lublin i Kraśnik na Stalową Wolę.


Połaniec prawie co dziennie jeździ obok mojego domu super skład i tez można by powiedzieć legenda.

Ale nikt nie wspomniał o Hetmanie jak śmigał do Zielonej Góry to właśnie w tym dniu zginął Janusz Kulig jak wyjechał z Zielonej Góry poraz ostatni .


- Kolejarz1990 - 23.08.2010

Dla mnie pociąg legenda to pośpiech z Żagania do Warszawy Wschodniej przez Zieloną Górę, Głogów, Krotoszyn, Ostrów Wlkp., Łódź.
Godny uwagi był również pociąg pospieszny Zielonogórzanin z Ostrowa Wlkp., do Zielonej Góry.


- mikrobart - 23.08.2010

Kolejarz1990, dzięki że odświeżyłeś temat.

Tak, pociąg z Żagania to legenda. Do Warszawy dojeżdżała nim moja babcia i moja mama, niestety linią Forst-Łódź już nie pojeździmy, musimy jechać naokoło przez Poznań, a szkoda.


- Cinek - 23.08.2010

Wszystkich tras szkoda. Na śląsku ile ich było.... :-( Szkoda gadać... Cieszmy się z tego co mamy Smile) Choć niektóre trasy są reaktywowane po latach... ;-) Może jeszcze będzie lepiej ??


- mikrobart - 23.08.2010

Dokładnie, ale pociąg z Żagania to na prawdę legenda, ile ludzi się nim przemieszczało, przez jak długi okres czasu. Szkoda mi bardzo linii Forst-Leszno-Łódź. Marzy mi się pociąg do Warszawy z Leszna, ale przez Ostrów, ale czy to by miało odpowiednią frekwencję?


- Obleśny Szczur - 23.08.2010

Zarówno na relacjach Warszawa - £ód¼ jak i £ód¼ - Ostrów poci±gów jest za ma³o i szczególnie rano i wieczorem bywaj± pe³ne (lub s± rze¼niami) wiêc pewnie by³oby op³acalne. Jak dalej, nie wiem.


- mikrobart - 24.08.2010

Pociąg z Żagania kiedyś miał dobrą frekwencję, ale wiadomo, czy wygrałby konkurencję z EIC przez Poznań. Chyba, że byłby dosyć tani, prowadzony np. jako interREGIO lokiem spalinowym (bo linia nie jest w pełni zelektryfikowana).


- giness86 - 25.08.2010

IC Wyspiański,IC Matejko,IC Górnik rok 1993


- DamianT - 25.08.2010

Ekspres Oleńka, później pośpieszny, a teraz nie ma wcale.


- Tet - 03.09.2010

Kolejarz1990 napisał(a):Dla mnie pociąg legenda to pośpiech z Żagania do Warszawy Wschodniej przez Zieloną Górę, Głogów, Krotoszyn, Ostrów Wlkp., Łódź.

Dobrze prawisz Smile Pamiętam go jeszcze z dzieciństwa, z oliwkowymi wagonami... to były czasy :roll:


- Bartek1981 - 11.09.2010

Dla mnie legendą jest poc. Szczecin Niebuszewo - Runowo Pom. - Szczecinek - Chojnice - Tczew