Forum Kolejowe - dla fanów i miłośników kolei
Budowa nowych linii kolejowych - Wersja do druku

+- Forum Kolejowe - dla fanów i miłośników kolei (https://www.forumkolejowe.pl)
+-- Dział: TECHNICZNA STRONA KOLEI (https://www.forumkolejowe.pl/forum-95.html)
+--- Dział: INFRASTRUKTURA I RUCH KOLEJOWY (https://www.forumkolejowe.pl/forum-66.html)
+---- Dział: INFRASTRUKTURA KOLEJOWA, MODERNIZACJE, REMONTY (https://www.forumkolejowe.pl/forum-89.html)
+---- Wątek: Budowa nowych linii kolejowych (/thread-1533.html)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7


- DamianT - 13.01.2012

pitagoras23 napisał(a):W tym roku euro

Nijak nie mogę zrozumieć dlaczego wszyscy za granicę zrobienia czegokolwiek wybierają to wydarzenie.


- pitagoras23 - 13.01.2012

Dlatego, że do czasu, kiedy w Polsce nie było o tym mowy nie inwestowano w infrastrukturę tak, jak w czasie przygotowań do turnieju. Z dużym prawdopodobieństwem będzie można powiedzieć, że minie euro to wrócimy do tego, co było. Większe inwestycje albo zostaną zakończone albo przerwane w połowie, bo pieniądze będą potrzebne na coś innego. Teraz po prostu UEFA ocenia stan przygotowań także infrastrukturalnych i zawsze istnieje możliwość zabrania turnieju. Jak już nie będzie kontroli, to jak pisałem wyżej możemy wrócić do tego, co było, czyli nieinwestowania w kolej przez kolejne 20 lat.


- DamianT - 14.01.2012

pitagoras23 napisał(a):Dlatego, że do czasu, kiedy w Polsce nie było o tym mowy nie inwestowano w infrastrukturę tak, jak w czasie przygotowań do turnieju.

A moim zdaniem jest zbieg okoliczności. Nawet jakby nie było u nas ME to i tak w końcu trzeba było zacząć inwestować w infrastrukturę i kto wie czy wtedy inne miasta by nie skorzystały.

pitagoras23 napisał(a):Z dużym prawdopodobieństwem będzie można powiedzieć, że minie euro to wrócimy do tego, co było.

Jakieś dowody na to, czy tylko puste słowa?

pitagoras23 napisał(a):Większe inwestycje albo zostaną zakończone albo przerwane w połowie

Po raz kolejny powtarzam, ze przetargi mają swoje regulaminy.


- pitagoras23 - 14.01.2012

Nie jest to zbieg okoliczności, bo gdyby był to w Polsce już dawno zabrano by się za remont E 65, E 59, E 30 i innych tras. Ale nie było na nie kasy, bo wszystko pompowano w drogi, ale także nie ekspresówki czy autostrady. To dopiero Euro 2012 spowodowało, że rząd zaczął poważne inwestycje w infrastrukturę kolejowo - drogową. Mistrzostwa dały impuls do rozwoju, ale jednocześnie rząd został zmuszony do inwestycji pod groźbą przeniesienia mistrzostw. Spójrz na inne kraje. Tam przed Euro też nie inwestowało się we wszystko od razu, tylko przed mistrzostwami zmobilizowano środki i przesunięto pewne inwestycje.

Odnośnie tego, co pisałem, że prawdopodobieństwo zaniechania inwestycji jest duże podam przykład ekspresowej obwodnicy swojego miasta. O drodze tej mówiono już dziesiątki lat. Przed euro zaczęto ją budować, przyszło euro, przewartościowano pewne sprawy, minister zabrał pieniądze, bo są potrzebne gdzieś indziej. I obwodnica w całości nie została zbudowana. I tak może być po euro. Pewne inwestycje zostaną zakończone. Mówię o tych zakontraktowanych i co do których mówisz, że są regulaminy ale są także odcinki nie objęte umowami. Czyli może zdarzyć się tak, że wyremontują tylko 50% linii E59, 30% E30 Kraków - Katowice a resztę zostawią, bo nie ma potrzeby. Euro się skończyło, kasę możemy przeznaczyć na inne rzeczy.
A niby dlaczego tak wolno buduje się autostrady? To nie wina braku projektów tylko pieniędzy. Znajdzie się coś bardziej pilnego to pieniądze wezmą i nie wrócą do tego przez dziesiątki lat.

A i na koniec jeszcze dodam, że jeśli rządy wszystkich partii miałby jakiś plan i skrupulatnie się go trzymały to już dawno infrastruktura w Polsce byłaby w dobrym stanie, a tak tylko drogi krajowe, szczątki ekspresówek, autostrad i kilka % sieci kolejowej jest w stanie zadowalającym.


- JONIN_EZT - 16.01.2012

Z tym, że EURO było silnikiem tego wszystkiego to prawda, bo w momencie kiedy zaczęto o tym mówić to już za chwile zaczęto mówić o wszystkich wielkich przedsięwzięciach budowlanych. Gdyby nie to, że jest ten głupi system przetargów i gdyby ta cała papierkowa robota trwała 5 razy szybciej to dziś już by było wszystko skończone przynajmniej w 3/4 tego co jest robione, a nie ledwo połowa. Znaczy już nie mówię tutaj o prowizorycznej budowie A2 która zaraz po EURO znowu zamkną i będą budować od nowa (to się nazywa marnotrawstwo pieniędzy w miliardach).

Technologia modernizacji kolei też w niektórych momentach jest aż śmieszne, gdzie takie zabiegi powinny być prowadzone przez specjalistyczne maszyny do budowy podtorza i nawierzchni + specjalistyczne maszyny budujące rozjazdy. Przykład z moich okolic. Stawianie podkładów przy pomocy koparki (jestem tylko ciekaw jak oni obierają dokładną odległość rozstawu, co jest niezbędne przy pracy z podtorzem, byle jakie odchyłki i nierówności wpływają na pracę podsypki i podtorza). Druga sprawa i poważniejsza rozjazdy. Kto słyszał, żeby rozjazdy na prędkość 60km/h i 100km/h były budowane na miejscu i ręcznie? Gdzie to powinna robić fabryka zajmująca się budową rozjazdów i dowożeniem ich modułami w specjalistycznych wagonach. Robota ręcznie doprowadza do tego, że świeżo bo wybudowaniu pojawiają się o wiele większe nierówności, co prowadzi do tego, że za 10 lat ten rozjazd będzie w kijowym stanie.

Brak specjalistycznych maszyn do modernizacji jak wcześniej wspomniałem i korzystanie z przestarzałych maszyn np starych podbijarek do tłucznia co też jest nieefektywne. Przy dzisiejszych maszynach, która jedna wykonuje to co teraz u nas muszą zrobić przynajmniej 3 albo 4 maszyny jest tylko dodatkowym kosztem dla pracowników, paliwa itp

Najlepszym przykładem oszczędności można zobaczyć na południowej głowicy w Gdyni Głównej, gdzie 4 letnie iglice rozjazdowe są już w dosyć sporym stopniu popękane i zużyte, gdzie to powinno wytrzymać wiele lat, a zaraz będzie trzeba przeprowadzać wymianę.


- pitagoras23 - 16.01.2012

Odnośnie maszyn to ja słyszałem, że my swoje najlepsze wypożyczyliśmy chyba Niemcom do budowy i modernizacji ich linii kolejowych, a sami korzystamy z tego, co nam zostało. Dzięki temu nie ma się, co dziwić, że wszystko trwa tak długo.
Oglądałem bodaj na Discovery taki program "Przemysłowy zawrót głowy". Tam w jednym odcinku było pokazane, jak w Hiszpanii buduje się linie dużych prędkości. Jaka technologia i maszyny były tam użyte to my o tym możemy pomarzyć. Dlatego potem, jak na polskie warunki, wszystko musi się zużywać, musi być po wielokroć naprawiane.
O A2 to już się nawet nie wypowiem, bo to śmiech na sali, co powiedzieli odnośne asfaltu, który będą po mistrzostwach zdzierać.


- pitagoras23 - 17.01.2012

Manufaktura: Stacja pośrednia w łódzkim tunelu to dobry pomysł

Trwają dyskusje na temat przebiegu projektowanego tunelu średnicowego łączącego dworzec Łódź Fabryczna z linią z Łodzi Kaliskiej do Łowicza. O opinię na ten temat poprosiliśmy dyrektora centrum handlowego Manufaktura, przy którym być może powstanie pośrednia stacja.

źródło: Rynek kolejowy


- pitagoras23 - 18.01.2012

Dutkiewicz: Do Warszawy w 2,5 godziny

Prezydent Wrocławia Rafał Dutkiewicz przedstawił dziś dwie koncepcje skrocenia czasu podróży z Wrocławia do Warszawy do trzech lub nawet 2,5 godziny. Chce o nich rozmawiać osobiście z ministrem transportu Sławomirem Nowakiem.

źródło: Rynek kolejowy

Pomysł kosmiczny, szczególnie, że KDP odpadło to Dutkiewicz nadal chce w coś się wpakować. I o ile KDP jeszcze miałoby przystanek w Nowych Skalmierzycach, gdzie ktoś by wsiadł, tak wg pomysłu Dutkiewicza pociągi poza Łodzią nie zatrzymywałyby się nigdzie.


- ET40 - 18.01.2012

Cytat:Pierwsza koncepcja przedstawiona przez prezydenta wraz z senatorem Jarosławem Obremskim i dr Maciejem Kruszyną z Politechniki Wrocławskiej. Ma polegać na budowie 49 kilometrów torów z Wieruszowa do Sieradza i elektryfikacji odcinka Oleśnica - Kępno. Wedlug prezydenta koszt tej inwestycji to 1,3 mld złoych, a przewidywany czas jazdy pociągu Warszawa - Wrocław tą trasą to 3 godziny.
Hu hu, no plan ambitny - w 3 godziny przez Wieruszów i Sieradz...Tym niemniej przydałaby się budowa odcinka Wieruszów - węglówka - Bełchatów wraz z modernizacją linii nr 24 (elektryfikacja+dobudowa drugiego toru). Tylko, że wtedy najszybsze pociągi między Wrocławiem a Warszawą omijałyby Łódź.


- pitagoras23 - 18.01.2012

Czy to jednak kosztowo nie jest droższe niż dać na modernizację obecnych linii, które istnieją? Nie wiem, ile by kosztował remont przez Częstochowę czy przez Ostrów, ale chyba mniej niż budowa nowych odcinków szczególnie jak minister wstrzymał KDP ze względów finansowych.
I aspekt pasażerski, który sam też poruszyłem, jest ważny, bo te pociągi jechałyby tak jak po CMK czyli Warszawa - Kraków czy Warszawa - Sosnowiec - Katowice i żadnych postojów...


- Grzeniu - 18.01.2012

Ten pomysł z budowa łącznika do Sieradza nawet nieźle brzmi... Tylko o ile pamiętam z Oleśnicy do Kępna linia jest jednotorowa... Po za tym lepiej jest budować w miejscu gdzie jest już linia kolejowa, a nie bawić się z kupnem działek itp. , a dodatkowo jest jeszcze taka możliwość że można kawał linii zamknąć (np. między Grabownem a Ostrowem i remontować gruntownie, a pociągi puścić objazdem przez Krotoszyn), a ponadto jeśli już coś remontować to tak żeby linia przebiegała przez miasta generujące potoki pasażerów a nie w szczerym polu.


- pitagoras23 - 18.01.2012

Obremski: 85 kilometrów krócej niż trasa Nowaka

Jak już informowaliśmy, wczoraj we Wrocławiu odbyła się konferencja poświęcona pomysłowi utworzenia zupełnie nowej trasy kolejowej Wrocław - Warszawa. Zorganizowało ją biuro senatora Jarosława Obremskiego - Proponowana przez nas trasa miałaby 338 km, trasa min. Nowaka ma 423km - chwalą autorzy pomysłu.

[Obrazek: 94dcc137055b4692c5b8d0cf745e8f54_d.jpg]

źródło: Rynek kolejowy

Spójrzcie na mapę. Wszystko widać, że najlepiej było budować KDP bo najbardziej zbliżony do przebiegu w linii prostej. Ale nie wyszło, więc próbuje się inaczej i znów wariat przez południową Wielkopolskę jest najlepszy. Linia przez Kalisz, Ostrów nie odbiega aż tak bardzo od linii prostej, a dostarcza wielu potencjalnych pasażerów.

@Grzeniu
Tak jak wspomniałeś odcinek Grabowno - Ostrów tak jak i nieczynny Oleśnica - Kępno są jednotorowe. Faktycznie linię przez Odolanów można zamknąć. Na ten czas ożywić Krotoszyn i obejdzie się bez budowy nowej linii, gdzie nie będzie żaden skład się zatrzymywał. Może i czas nie będzie wynosił, jak proponuje Dutkiewicz 2,5-3h, ale 3,5 do 4h z pewnością, o ile przyłoży się fałdów do modernizacji linii 14 na odcinku Łódź - Ostrów chociaż do 120 km/h na pewnych odcinkach i tam gdzie da radę (bo są takie miejsca) do 160 km/h. I taniej i z większą korzyścią dla pasażera niż puszczać coś przez wioski.


- DamianT - 19.01.2012

Jak widze te wszystkie propozycje to dochodze do takiego zdania, że to się kurna nie uda. Jeden będzie chciał to, a drugi tamto. A budowa/remont ruszy za 30 lat ;]


- pitagoras23 - 20.01.2012

Dlatego chyba to KDP było drogą wersję kompromisu pomiędzy tymi wszystkim obecnymi propozycjami. Bo tak jak mówisz zaraz nic się nie uda. Łódź i Wrocław pewnie będą optowały za wersją Dutkiewicza lub nieco zmodyfikowaną wersją, żeby nie pomijać Ostrowa i Kalisza. Nowak chce Częstochowę i protezę koniecpolską. A niedługo może jeszcze swoje trzy grosze wrzuci Poznań i Katowice.


- DamianT - 20.01.2012

Czym więcej propozycji, tym dalej do realizacji zadań. Ja się nie dziwię, że każdy chce dla siebie i obawiam się, że jeśli ma być naprawdę dobrze, to nie można wchodzić w żadne kompromisy, tylko wybrać jedną wersję. Którą? Moim zdaniem najważniejsze zdanie ma tutaj Wrocław, ale jak tu wybrać, skoro nawet oni już przedstawili dwie?