Forum Kolejowe - dla fanów i miłośników kolei
[Alstom] ETR 610 Pendolino PKP Intercity - Wersja do druku

+- Forum Kolejowe - dla fanów i miłośników kolei (https://www.forumkolejowe.pl)
+-- Dział: TECHNICZNA STRONA KOLEI (https://www.forumkolejowe.pl/forum-95.html)
+--- Dział: TABOR KOLEJOWY (https://www.forumkolejowe.pl/forum-8.html)
+---- Dział: ZESPOŁY TRAKCYJNE (https://www.forumkolejowe.pl/forum-88.html)
+---- Wątek: [Alstom] ETR 610 Pendolino PKP Intercity (/thread-136.html)



- Olo4271 - 12.08.2013

Wjazd Pendolino na stację Wrocław Główny



zdjęcia: http://olo4271.flog.pl/wpis/7510465/pre ... law-glowny


- Kolejman75 - 12.08.2013

Cytat:Skład pomimo, że przystosowany na normalny, europejski rozstaw torów, to sądzę, że jest dużo węższy niż choćby Pendolino w Czechach czy we Włoszech.
Z tego co na szybko znalazłem to szerokość czeskiego Pendolino serii 680 jest taka sama jak naszego i wynosi 2800mm. Myślę że efekt "wąskości" w porównaniu z serią 680 powoduje fakt innego układu siedzeń. W polskiej dwójce 2+2,a w czeskiej 2+1.


- Maniek - 12.08.2013

Bardzo się dziś zawiodłem na SOK-istach. Po zakończeniu prezentacji pociągu, jeden z funkcjonariuszy wyganiał wszystkie osoby z peronu 3 pod pretekstem braku przepustki. Było to ok. godziny 15:45.


- pitagoras23 - 13.08.2013

Teraz kto nie był we Wrocławiu może sam ocenić wygląd Pendolino



Zrobiłem najlepszy film jaki tylko mogłem. Przeganiali ludzi bardzo szybko, nie było czasu aby wszystko sprawdzić, nagrać - szczególnie w pierwszej klasie. W dwójce więcej czasu udało mi się spędzić.

Mnie z peronu trzeciego ochrona przegoniła już o godzinie 09:00 pod pretekstem, że niby pociąg wjedzie wcześniej dla oficjeli, a ludziom zostanie udostępniony nawet o godzinie 10:30. Ale się okazało to kłamstwem z ich strony i prezentacja była jak zaplanowano o 12:00.

I tak humorystycznie znalezione na RK

[Obrazek: 1011592_589513371087925_1484007274_n.jpg]


- DamianT - 13.08.2013

kolejfan napisał(a):Jednakże szczerze przyznam, że te marudzenie jest akurat uzasadnione, bo po co wydawać aż tyle kasy na te pendolino, kiedy możnaby za te pieniądze kupić więcej, wygodniejszych np wagonów (wspierając przy tym polskie zakłady, byłoby więcej pracy) i byłby większy zakres odbiorców. A tak, z tego pendolino korzystać będa bogatsi, tylko na linii Kraków-Trójmiasto i to jeszcze trzeba utrzymać wszystko.

jakby kupiono tańsze, to Polacy narzekaliby, że na kolei nadal bylejakość, brak inwestycji w lepsze itp. Smile Idę o zakład Smile

[ Dodano: 2013-08-13, 09:53 ]
loony napisał(a):Żeby ten 'pociąg' był 'superszybki' potrzebna jest jeszcze infrastruktura, której nie mamy, a przy takim zarządzaniu pieniędzmi, długo mieć nie będziemy.

Od czegoś trzeba zacząć. Jakby robili szybką infrastrukture, to też byś mówił "a po co, skoro nie ma szybkich pociągów"?

[ Dodano: 2013-08-13, 09:57 ]
pitagoras23 napisał(a):Co do klasy drugiej to totalna porażka. Ciasno, wąskie fotele, twarda taicerka. Brak tych poduszeczek, tylko narzuta jak z prześcieradła z logo PKP Intercity. Tapicerka koloru zielonego.

Dzieki za tę relację. Zobaczymy jak to wyjdzie w praniu podczas jazdy.
A co do cytowanego fragmentu, to w tv słyszałem, że w drugiej klasie jest 20cm więcej miejsca na nogi niz w samolotach Wink


- pitagoras23 - 13.08.2013

Wiadomo każdy musi wyrobić sobie własną opinię. Dla każdego inne elementy się wyróżniały, każdy co był zwracał uwagę na coś innego. Przekrój ludzi był ogromny. Jedni byli tylko zobaczyć, zwiedzić jakby to był zabytek a inni naprawdę zobaczyć rozwiązania techniczne.
Owszem w mediach mówili o tych dodatkowych 20 centymentrach. Ja tego, jak pisałem, nie odczułem, bo jestem wysoki. Jednak też nie miałem okazji siedzieć w samolocie, więc w tej materii nie mam porównania.


- KlimaT - 13.08.2013

A ja jestem ciekaw jak szybko te poduszeczki z 1 klasy będą brudne... ;]


- flanker - 13.08.2013

Wczoraj wraz Pitagorasem, Pepem i Markiem byliśmy na prezentacji Pendolino, gdzie mi udało się być aż do samego końca, tj. odjazdu składu z cargowskim Bykiem do Żmigrodu.

Jakie wrażenia? Może wpierw o samym Pendolino ;-) Skład wizualnie z zewnątrz prezentuje się bardzo dobrze, chociaż mogłoby trochę więcej tych błękitów być w jego malowaniu, wyglądałby jeszcze lepiej. Jednak ogólnie nie miałem żadnych zastrzeżeń w kwestiach wizualnych składu.

Kabina maszynisty - o ile jeden fotel się tam mieści i jeden maszynista sobie poradzi to już jadąc w dwójkę pomocnik siedzi na takim pseudo rozkładanym foteliku i robi się tam po prostu ciasno. Dla dwóch maszynistów powinna być jednak nieco większa. Widoczność jest tutaj znakomita w pełnym zakresie, tak więc tutaj plus dla Pendolino.

Przechodzimy do wnętrza wagonów (członów) i tutaj następuje wielkie rozczarowanie. Pociąg promowany z ogromną pompą, zapowiadany tak że człowiek spodziewał się nie wiadomo jakich cudów w środku, tym bardziej patrząc na to jak drogie mają być bilety. No a tutaj kicha straszna...

Na początek idziemy do 2 klasy. Wysokie osoby (sam mam 185cm) czy też bardziej postawne będą miały powody do narzekań. Jest zdecydowanie za ciasno, za dużo foteli jest poupychanych, przez co przeciśnięcie się w przejściu między nimi dwóch osób idących z naprzeciwka będzie kłopotliwe. Same fotele są kiepskie, tapicerka taka no wątpliwej jakości, wąskie, twarde, bez szczególnej rewelacji. Plusem jest możliwość ich rozkładania, z miejscem na nogi akurat nie ma tragedii.

Szczególnie rozczarowała (nie tylko mnie) toaleta - kosmicznie ciasna, wąska, do tego z drzwiami otwierającymi się do środka. Ktoś grubszy będzie mieć straszną gimnastykę w niej.

Z miejscem na bagaż czy rowery też lipa, chociaż docelowo Pendo nie ma wozić turystów to jednak mogliby to trochę lepiej zaprojektować, bo na pewno trafią się ludzie w sezonie jadący np. z Krakowa do Warszawy na lotnisko z gratami, bo akurat z Okęcia będą mieli wylot na Malediwy czy gdzieś tam no i klops, będzie kłopot :-D

Najbardziej mnie rozczarowała 1 klasa. Fotele MINIMALNIE lepsze i wygodniejsze niż w 2kl., po prostu troszkę szersze, ta pseudo poduszeczka i ot cała 1 klasa. Fakt więcej miejsca by przejść, jednak jak na pociąg takiego segmentu 1 klasa wypadła tutaj bardzo słabo, w szczególności w stosunku do 2kl. Tutaj też za małe odstępy zrobili, bo przy siedzeniach ze stolikami dwie osoby siedzące vis a vis siebie (testowałem to z kolegą) mogą zapomnieć by wyciągnąć nogi czy rozłożyć fotele, dosłownie się stykaliśmy kolanami. Kompletnie się nie będzie opłacało jeździć 1 klasą w tym Pendolino, bo 2kl. będzie na pewno znacznie tańsza, a różnica w komforcie jest w zasadzie minimalna, wręcz jej nie ma jakby patrzeć tak z grubsza.

Tak więc tutaj PIC się nie popisał i dał plamę straszną z wnętrzem składu. Mogli zamówić lepiej wykończony, lepszej jakości materiałów ( w/w wątpliwej jakości tapicerka siedzeń), a przede wszystkim rozsądniej rozmieścić fotele, większe toalety zrobić i mniej tych foteli w 2kl. bo ją po prostu zagracili.


Jeśli chodzi o samą organizację imprezy to pozostawiła ona wiele do życzenia. Skład się wtaczał dopiero o 12, a planowo miał być o już 11:40 na peronie. Istny najazd Hunów, dzikie tłumy, no po prostu Sajgon się dział w tej kilometrowej (dosłownie) kolejce do peronu 3. Ludzie którzy wpierw zwiedzali robili to długo, potem kolejnych coraz bardziej poganiano żeby jak najwięcej ludzi zdążyło skład zobaczyć. Z Pepem odpuściliśmy sobie początkowo to gnicie w tych dzikich tłumach i polecieliśmy na czeskie piwko pod estakadę, a jakoś tam Pitagoras walczył by dojść do składu :-D Tym bardziej też że już o 13:15 przyszli ludzie z PICu i Alstomu i przeprosili tłumy przy schodach w tej kolejce, ale nie wpuszczano już kolejnych osób. Wiele osób musiało obejść się smakiem.

Wróciłem z Pepe jakoś o 14:30 i (teoretycznie) Pendolino miało mieć odjazd o 14 do Żmigrodu, a ono o dziwo dalej stało i impreza się przedłużyła. Na peronie do kabiny maszynisty i 1kl. były duże kolejki, ale mi się udało podpiąć do Pitagorasa stojącego tuż przy wejściu do kabiny maszynisty praktycznie i tym samym oszczędziłem sobie nerwów :-D Tutaj się pożegnaliśmy z Pepe bo musiał gnać na Panoramę która mu lada chwila odjeżdżała. Poszliśmy w stronę wyjścia z peronu i tutaj spotkałem starego znajomego fotografa który stał w kolejce do 1 kl. więc zostałem z nim, a z Pitagorasem się pożegnaliśmy i udał się on na Śnieżkę.

Rzeczywiście SOK po 15 przeganiał ludzi z peronów początkowo, ale kolega miał legitkę/przepustkę jakąś VIPowską, stwierdził że jesteśmy z nim (ja i jeszcze dwóch jego kolegów) i sobie spokojnie na takim pseudo balkoniku siedzieliśmy cykając foty podpinającego się Byka do Pendo i czekając na odjazd.
Jednak jakieś 30 minut później ludzie mogli wchodzić normalnie na peron i już SOK nikogo się nie czepiał. Samo Pendolino wyjechało dopiero o 17:03, czyli aż 3h później po teoretycznym końcu tej imprezy. Samo zwiedzanie i oględziny składu trwały jakoś do 15:15 może ciut dłużej.

Pogoda była rewelacyjna, atmosfera również :-) Generalnie do organizacji tego nie mam większych zastrzeżeń. Ciekawostką był stragan koło wejścia na peron 3 gdzie można było sobie zrobić zdjęcie-pocztówkę z Pendolino za darmo, fajna rzecz.

Jeszcze wracając do tych foteli w "Galaktycznym Dziobaku" - fotele z 1 i 2 klasy ze standardowych składów EIC są lepsze i wygodniejsze niż w Pendo, serio :-) Szersze, miększe i tapicerka nie jest tak tandetnej jakości. True story ;-) Jak na dumnie ogłaszaną nową klasę EIC Premium (wraz z faktem iż bilety będą znacznie droższe niż na zwykły EIC) spodziewałem się analogicznie wyższego komfortu i lepszej jakości wnętrza niż w zwykłym EIC. Niestety tak jednak nie będzie ;-)


- pitagoras23 - 13.08.2013

PANORAMA - 12.08.2013
Małe parcie na szkło. W 09:23 mnie widać. Całkowicie przez przypadek.


- mikrobart - 13.08.2013

Z tym drugim fotelem... Pendolino ma jeździć z Warszawy do Wrocławia - tam nie ma okazji jechać ponad 160 km/h. Po CMK ma śmigać szybciej ale tam będzie działał ETCS.


- railman - 13.08.2013

mikrobart napisał(a):Z tym drugim fotelem... Pendolino ma jeździć z Warszawy do Wrocławia - tam nie ma okazji jechać ponad 160 km/h. Po CMK ma śmigać szybciej ale tam będzie działał ETCS.

Przecież Pendolino z Warszawy do Wrocławia też będzie na pewnym odcinku jechać CMK.


- Mariusz W. - 14.08.2013

Z tego co piszecie, to wyszła wielka kupa z tym Pseudolino. Spodziewałem się tego. Brak gniazdek w 2 kl. w pociągu mającym stanowić najwyższą kategorię to porażka i kpina. I jak tu nie narzekać? Ciekawe czy przynajmniej darmowy internet bezprzewodowy i windę dla wózkersów będzie miał ten Pendoliner?

WC mniejsze niż w EN57?

A te oznaczenie – ED250 – to co to ma być? Literki dobre, ale liczby 250 do oznaczenia elektrycznego zespołu trakcyjnego nie przewiduje norma.
mikrobart napisał(a):Z tym drugim fotelem... Pendolino ma jeździć z Warszawy do Wrocławia - tam nie ma okazji jechać ponad 160 km/h. Po CMK ma śmigać szybciej ale tam będzie działał ETCS.
A zapoznanie szlaku jak zrobisz?
Poza jazdą powyżej 130 km/h jest wiele innych sytuacji, kiedy w kabinie jadą dwie osoby. Kontrola maszynisty-instruktora, jazda pomocnika maszynisty, szkolenie oraz – najczęściej – zapoznanie szlaku.

Czy w kabinie była kuchenka i gniazdka?


- flanker - 14.08.2013

Mariusz W. napisał(a):Z tego co piszecie, to wyszła wielka kupa z tym Pseudolino. Spodziewałem się tego. Brak gniazdek w 2 kl. w pociągu mającym stanowić najwyższą kategorię to porażka i kpina. I jak tu nie narzekać? Ciekawe czy przynajmniej darmowy internet bezprzewodowy i windę dla wózkersów będzie miał ten Pendoliner?

WC mniejsze niż w EN57?

Poza jazdą powyżej 130 km/h jest wiele innych sytuacji, kiedy w kabinie jadą dwie osoby. Kontrola maszynisty-instruktora, jazda pomocnika maszynisty, szkolenie oraz najczęściej zapoznanie szlaku.

Czy w kabinie była kuchenka i gniazdka?

Mariuszu mówiłem ja i wiele osób, że będzie kicha z Pindolino no i mieliśmy rację, na własne oczy sprawdziliśmy "Galaktycznego Dziobaka" no i z punktu widzenia przeciętnego pasażera szału nie ma.

Dla wózkersów jest chyba jeden specjalny człon z tego co zauważyłem, jednak nie był on dostępny dla zwiedzających. Trudno było wszystko dokładnie obejrzeć i sprawdzić, bo bardzo poganiali ludzi i panował taki raban z racji tłumów, że wszystko działo się bardzo szybko i dość chaotycznie.

WC niestety mniejsze niż w EN57, to jest dopiero polewka :-D Oby w członie dla wózkersów zamontowane było jakieś przestronne i rozsądne, bo inaczej będzie mega mega wtopa ze strony PICu.

Co do jazd powyżej 130 choćby inspekcyjny - jadą wtedy jakoś 4 osoby w kabinie, cienko widzę te 4 osoby w tej kabince.

Niestety nie zdążyłem sprawdzić czy jest kuchenka w kabinie i gniazdka, ale wydaje mi się że jakieś gniazdko mi przemknęło przed oczami. Wszystko było dość pochowane i pozamykane, a goście z Alstomu pilnowali by ludzie nie wtykali nigdzie łap i ostro nas poganiali, także trudno było coś posprawdzać dokładniej.

Nie jestem typem mikola-narzekacza, jestem wręcz sceptykiem tego podejścia, jednak w przypadku Pendolino narzekania i obawy były całkowicie uzasadnione - PIC dał ciała na całej linii jeśli chodzi o komfort pasażerów i rozmieszczenie wszystkiego wewnątrz. Mogliby to w o wiele w lepszym standardzie zamówić, tym bardziej zważając na fakt że będzie to wyższa kategoria niż EIC i tym samym najdroższa w Polsce.

Skład ładnie wygląda, może przejdzie pomyślnie testy, może będzie nim się świetnie jeździło maszynistom i może nie będzie awaryjny, ale jedno jest pewne - wygodny niestety NIE jest. Oczekiwałem czegoś lepszego w kwestiach komfortu od EIC i niestety się nie doczekałem ;-D


- pitagoras23 - 14.08.2013

No w drugiej klasie gniazdek nie zauważyłem, co faktycznie jest porażką, bo kto będzie chciał korzystać z laptopa czy innego elektronicznego urządzenia będzie miał wybór pierwszej klasy albo jazdy czymś innym. To już chyba w zmodernizowanych wagonach z FPS są gniazdka w drugiej klasie, nie mówiąc już o wagonach typu 14x.
Toaleta mniejsza, drzwi otwierane do środka. W tych wagonach, które były dostępne nie widziałem toalety dla osób niepełnosprawnych. Również nie widziałem windy. Może w innych członach będzie, ale ... znów przytoczę wzór, czyli ICE. Tam są duże toalety normalne, ale są także dla osób niepełnosprawnych no i oczywiście gniazdka w drugiej klasie.
A co do kabiny maszynisty na pulpicie gniazdek nie widziałem. Po boku nie było czasu się przyglądać. Kuchenki nie było.


- Maniek - 14.08.2013