Forum Kolejowe - dla fanów i miłośników kolei
PolskiBus - konkurencja również dla kolei - Wersja do druku

+- Forum Kolejowe - dla fanów i miłośników kolei (https://www.forumkolejowe.pl)
+-- Dział: KOLEJ HOBBYSTYCZNIE (https://www.forumkolejowe.pl/forum-96.html)
+--- Dział: KOMUNIKACJA MIEJSKA I AUTOBUSOWA (https://www.forumkolejowe.pl/forum-23.html)
+--- Wątek: PolskiBus - konkurencja również dla kolei (/thread-1093.html)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52


- ET40 - 05.05.2014

Ja pitolę, antyradar w autobusie :-> republika bananowa, przewoźnik chyba też, skoro na to pozwala.


- Poznanski_mech - 05.05.2014

Dziś od rana do popołudnia spędziłem czas za kółkiem samochodu. Na A2 wyprzedzałem właśnie PB i powiem że pocinał nieźle w przeciwieństwie do innych autobusów.


- vernalisadonis - 05.05.2014

Wiesz standardowo autobusy na autostradzie oraz drodze ekspresowej mogą jeździć max 80km/h, ale inne takie jak PB spełniają dodatkowe warunki techniczne i mogą jeździć max 100km/h


- Poznanski_mech - 05.05.2014

Wyprzedzałem przy prędkości 180 km/h więc prawdopodobne że było to złudzenie.


- Mariusz W. - 05.05.2014

Poznanski_mech: Jeździsz 180 km/h po autostradzie w Polsce? ;-)


- przewoz - 06.05.2014

Bo na IC to tylko 160, to chce się pocisnąć Wink Czasem nawet i mnie poniesie, jak wielu.


- DamianT - 06.05.2014

Są miejsca na autostradzie, gdzie nawet nie wiesz kiedy masz więcej niż 150 (bo tak naprawdę tyle można jechać, licząc 10km/h marginesu). Sam się na tym ostatnio złapałem.


- psim - 06.05.2014

DamianT napisał(a):150 (bo tak naprawdę tyle można jechać, licząc 10km/h marginesu)

Nie, nie można. AFAIR "margines" dotyczy poziomu zadziałania radarów stacjonarnych, a nie realnie dopuszczalnej prędkości.

Bardzo ładnie pokazałeś, jak wesoło kierowcy interpretują ten margines. Moim zdaniem powinien on wynosić zero. Co to ma być?!


- Mariusz W. - 06.05.2014

DamianT napisał(a):Są miejsca na autostradzie, gdzie nawet nie wiesz kiedy masz więcej niż 150 (bo tak naprawdę tyle można jechać, licząc 10km/h marginesu).
Nie można. Ja jak widzę ograniczenie do 40 km/h a licznik mi wskazuje np. 43, to zwalniam o te 3 km/h. Jakby można było 150, to by było 150.
Tolerancja jest po pierwsze za duża. W innych krajach wynosi 5 km/h i taka wartość jest odpowiednia. Po drugie, nie temu służy by ją celowo wykorzystywać. Służy do chwilowego zwrócenia uwagi na co innego na drodze – wszak nikt nie gapi się cały czas na szybkościomierz, jest wiele innych rzeczy na drodze na które należy zwracać uwagę – oraz, jak już psim wspomniał, do korygowania błędu pomiaru.
Bądźmy perfekcyjni w tym co robimy, dość fuszerki na „odwal się”.


- Poznanski_mech - 06.05.2014

Mariusz W. napisał(a):Jeździsz 180 km/h po autostradzie w Polsce?
W czym problem? Lewy i zamykam budzik Smile Są odcinki gdzie da się jechać więcej jednak strasznie dużo blokujących jest. Ostatnio wymieniłem wszystkie wahacze (wielowahaczowe zawieszenie) więc pięknie się prowadzi.

Mariusz W. napisał(a):Bądźmy perfekcyjni w tym co robimy, dość fuszerki na „odwal się”.
Wystarczy myśleć podczas prowadzenia a nie jeździć na pamięć. Pewność za kółkiem jest bardzo ważna.


- Mariusz W. - 06.05.2014

Poznanski_mech napisał(a):W czym problem? Lewy i zamykam budzik Smile Są odcinki gdzie da się jechać więcej jednak strasznie dużo blokujących jest. Ostatnio wymieniłem wszystkie wahacze (wielowahaczowe zawieszenie) więc pięknie się prowadzi.
No nie wierzę. Przyznajesz się publicznie na forum do łamania przepisów?


- Poznanski_mech - 06.05.2014

W czym konkretnie problem? Przepisy należy umieć interpretować a nie tylko uczyć się ich na pamięć i rzucać na prawo i lewo.


- Mariusz W. - 06.05.2014

Przede wszystkim trzeba się do nich stosować, nie wybiórczo. Można jakoś inaczej zinterpretować przepis o maksymalnej dopuszczalnej prędkości 140 km/h?


- Poznanski_mech - 06.05.2014

Po pewnym okresie stażu jazdy samemu oceniamy własne doświadczenie. Dla mnie taka prędkość jest bezpieczna, inaczej się sprawa ma gdy mówimy o brawurze.

Niedoświadczony kierowca przy 100 km/h będzie mieć problem z opanowaniem sytuacji.


- Mariusz W. - 06.05.2014

Żyjąc w społeczeństwie zorganizowanym przepisy są wypadkową różnych czynników. Nie da się zróżnicować kierowców ze względu na staż, doświadczenie, liczbę gwiazdek modelu samochodu w testach zderzeniowych, poziom kondycji psychicznej w danym dniu, rocznik samochodu itd. Czy Hołowczyca przepisy mniej obowiązują? Czy kierowcę pojazdu uprzywilejowanego, który na co dzień nie stosuje się do przepisów bezpiecznie dowożąc poszkodowanego, przepisy też mają mniej obowiązywać? Jakby to miało być egzekwowane?

Można jedynie trochę odwrócić to stwierdzenie i wychodzić z założenia, że kierowca mniej doświadczony powinien poruszać się z prędkością mniejszą od dopuszczalnej. Nie odwrotnie. Odwrotne postępowanie nie prowadzi do niczego dobrego. Twoje twierdzenie, że jesteś doświadczony, jest stwierdzeniem subiektywnym. Jeżeli sobie przyzwalasz na takie coś, to przyzwalasz także innym, nie mając możliwości stwierdzenia obiektywnych przesłanek do takiego zachowania u innych. Dajesz zły przykład. W efekcie powstaje przekonanie „skoro on może, to dlaczego ja nie mogę?”. I tak rodzą się wypadki.