Wittfeld w Skierniewicach - ZTCW nie jeździ, z powodu padnięcia (ze starości akumulatorów). Taką informację uzyskałem od przewodnika w trakcie zwiedzania parowozowni w Skierniewicach w sierpniu 2010 r.
Hm na pewno spore. Nawet liczyć samo kupno czy nawet regenerację akumulatorów bo pewnie stare są już zniszczone to już spory koszt.
mikrobart napisał(a):Znając polskie realia - ten zespół trakcyjny już raczej nigdy nigdzie o własnych siłach nie pojedzie. Ktoś orientuje się w przypuszczalnych kosztach uruchomienia zespołu?
Nie siałbym defetyzmu - na akumulatory potrzeba okolo 100 000 złotych. Plus kilkadziesiąt tysięcy na dokończenie odbudowy pojazdu do stanu zdatnego do wożenia ludzi.