Forum Kolejowe - dla fanów i miłośników kolei

Pełna wersja: Kolejowa szkoła policealna
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4
przem710 napisał(a):To zależy przy czym chcesz dokładnie pracować, co najbardziej cię interesuje?
Prawda jest taka, że trzeba mieć jakieś pojęcie o wszystkim, więc technikum to na dobrą sprawę żaden wybór (no chyba, że ktoś jest pewny, że chce potem robić coś innego), bo i tak każdy w czymś się "specjalizuje". Bo to, że interesują mnie ezety nie oznacza, że nie mam pojęcia o budowie wagonu, a to, że ogarniam silniki prądu stałego nie oznacza, że nie radzę sobie z transformatorem Wink. Poza tym ktoś w miarę inteligentny ogarnie bez problemu wszystko mając jakieś podstawy, których uczą w technikum niezależnie od profilu. A w ogóle to w szkole nic nie uczą i o wszystko trzeba dopytywać Tongue. Także nie nie należy się przejmować zbytnio profilem, bo i tak się stwierdza, że można było wybrać lepiej Smile
Oczywiście masz rację, szkoła to tylko papier wiem sam po sobie. Reszta przychodzi z czasem.
Ja mieszkam koło Wrocławia robię LO i się zastanawiam czy iść do tej kolejówki policealnej czy do siebie do Wrocławia do Technikum Elektrotechnicznego. Chce iśćna maszynistę więc nie wiem czy warto? Czy uczęszczać u siebie do szkoły, tyle że jak PKP by patrzyło na to że skończyłem policealną kolejówkę? Jak radzicie? Undecided

//Pisownia, przed znakiem interpunkcyjnym nie stawiamy spacji.
przem710
Jak na maszynistę zapewne łatwej będzie ci po technikum elektrotechnicznym. Zresztą sam sobie odpowiedziałeś na to pytanie http://forumkolejowe.pl/1096.htm#16061.
A więc tak, dzisiaj dzwoniłem do WCE "Matel Service" i sprawa wygląda następująco:

- zajęcia odbywają się 2 razy w miesiącu (sobota i niedziela), chyba, że wypadają święta czy długie weekendy, wtedy szkoła idzie słuchaczom na rękę i zjazdy są np. dwa tygodnie z rzędu, a potem jest dłuższa przerwa (np. w tym miesiącu tak mają)

- koszt - 200 zł. miesięcznie, aczkolwiek w ubiegłym roku była taka sytuacja, że na którymś z kierunków było 18-tu słuchaczy, z czego aż 14-stu PKP PLK-a zwróciła prawie 100% czesnego (po 180 zł.), o szczegóły mnie nie pytajcie, bo sam nie miałem czasu, aby się w to telefonicznie zagłębiać

- lekcje rozpoczynają się zawsze o godzinie 9, tak, że np. ja chcąc dojechać sobie z Katowic na rano do Warszawy na zajęcia, nie będę musiał wyjeżdżać już w piątek, tylko wyjadę sobie jakimś pociągiem w sobotę rano, aby spokojnie zdążyć na zajęcia, taki mały plus

- do odbycia jest 160 godzin praktyk, przy czym nie ma konieczności odbywania ich w Warszawie, bez najmniejszego problemu można je odbyć w miejscu swojego zamieszkania (w moim przypadku Katowice, Gliwice czy Tarnowskie Góry, zależy gdzie bym pobierał praktyki) - szkoła załatwia praktyki, tyle, że słuchacze muszą zadeklarować, co chcą praktykować

- nie trzeba mieć matury, wystarczy świadectwo ukończenia szkoły średniej, jeśli mamy poniżej 24 lat, to należy mieć ze sobą 3 zdjęcia (jedno na legitymację uprawniającą do zniżek, drugie do indeksu, a trzecie nie wiem), z tym wszystkim trzeba pojechać do nich do Warszawy i tam wypełnić jakąś deklarację, to już w sekretariacie na miejscu dokładnie poinstruują

- zajęcia odbywają się w budynku technikum kolejowego w Warszawie, czyli tak jak jest podane na stronie szkoły
: Bardziej mi chodziło o to czy po ukończeniu tej policealnej szkoły kolejowej PKP prędzej weźmie mnie na warsztat ? niż po ukończeniu normalnego technikum elektrotechniki. Czy bardziej jest przydatna ta szkoła do zawodu ? niż zwykłe technikum.
Przecież po tej szkole uzyskujesz tytuł technika, czyli tak jak byś był po "normalnym" (dziennym) technikum.
Tak tytu³ jest, ale nie od dzi¶ wiadomo jak pracodawcy patrz± na dyplomy z "dziwnych" niepublicznych szkó³.
Szkołą policealna kolejowa może przyczynić mi się do szybszego zatrudnienia na kolei niż te normalne technikum. Ale w sumie jak wymagają Techniczne elektrotechniczne to można chyba śmiało po zwykłym technikum startować niż po wyspecjalizowanej kolejówce. A swoją drogą we Wrocławiu lub w Poznaniu mogli by tą szkołę też policealną uruchomić.
WCE współpracuje z Grupą PKP. Sam chcę tam iść od września ;-)

[ Dodano: 2011-04-16, 00:47 ]
Mogę rano spokojnie jechać sobie Ondraszkiem a wrócić np ChopinemSmile
Mam nadzieje że jak skończę już LO za rok to szkołę otworzą będzie gdzieś bliżej Wrocławia.
Jak bym na to nie liczył, teraz szkoły kolejowe nie cieszą się szczególnie dużym zainteresowaniem, nie szykuje się, żeby powstawało ich coraz więcej.
Kolej potrzebuje specjalistów, a trzeba ich gdzieś kształcić.
Tylko Ci przyszli specjaliście niekonieczne pchają się do pracy na kolei - sami najlepiej wiemy, że kolej w Polsce raczej nie jest na fali wznoszącej.
Tak czy inaczej szkoły są potrzebne, oczywiście na poziomie bo jak się słyszy teksty typu "wystarczy być żeby zaliczyć" to nie żadna szkoła, i nie żaden specjalista po takiej szkole.
Stron: 1 2 3 4