Już dość dawno temu w komunikacji publicznej wyłączono klimatyzację. Dopóki nie było upałów było to niezauważalne, teraz zaczyna dawać się we znaki. Z polskich miast na razie chyba tylko Lublin i Wrocław w transporcie miejskim ponownie uruchomiły klimatyzację. W moim Poznaniu z tramwajów i autobusów zrobiły się sauny. Nie wiem jak klimatyzacja ma się w pociągach, zwłaszcza dalekobieżnych, w których pasażerowie spędzają wiele godzin. Myślę tutaj w szczególności o ED160 i ED250, które nie mają otwieranych okien. Jak ta sprawa wygląda? Jak w pociągach różnych przewoźników, jak w różnych miastach?
W KŚ nie było polecenia wyłączać klimatyzację, było za to polecenie nieotwierania okien w celu przewietrzenia w czasie jazdy.
Mam już informację, że w picu też działa, a przynajmniej w Przemyślaninie.
U mnie w Bydgoszczy niby jest zakaz włączania klimy jednak w praktyce zależy to od kierowcy/motorniczego.
Nie ma takiego czegoś jak nakaz wyłączania klimatyzacji. Klimatyzacja zgodnie z rozporządzeniem rady ministrów, ma być wyłączona tylko w przypadku, gdy mamy podejrzenie osoby z koroną, czyli osoba kaszląca, kichająca, smarkająca itp. Tak było przynajmniej u mnie na pouczeniach.
W IC już od dawna chyba jest włączona, na pewno w wagonach 174A. KD też włączają - SA134, SA135 i SA139 na pewno.
Tak, w KD już włączona. W Poznaniu w komunikacji miejskiej nadal jest wyłączona.