Forum Kolejowe - dla fanów i miłośników kolei

Pełna wersja: Irytujące zachowania współpasażerów
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Hej! Nie wiem czy właściwy dział (jak nie to proszę o przeniesienie) natomiast chciałem Was zapytać o to co dla w Was w współpasażerach jest bardzo uciążliwe/irytujące?

Mnie najmocniej irytuje rozwalanie toreb po siedzeniach, zwłaszcza w TLK gdzie te półki bagażowe są dość spore.
Drugą rzeczą, która mnie irytuje jest jak współpasażerowie się z nogami rozwalają po siedzeniach....

Jeszcze teraz mi się tak przypomniało - w ubiegłym tygodniu jak jechałem z naszym forum kolegą miałem nieprzyjemność poznać dość natrętnego osobnika - mikola. Wsiadł bodajże w Jeleniej Górze/Wałbrzychu i kiedy pociąg miał nieplanowany postój w Piechowicach (Kamieńczyk miał problem z podjazdem) to zawracał kolejarzom głowę...Jeszcze wcześniej pytał nas czy "mikole"...
Potem w Szklarskiej - mija mnie i pyta "będziecie wracać Śnieżką", 1sza myśl: co go to obchodzi... dostał odpowiedź, że jeszcze nie wiemy...
Jednak dopiero w powrotnej podróży Śnieżką dał popis natręctwa... Usiadł przedział za nami i co chwilę przychodził i coś chciał, a akurat złożyło się, że mieliśmy dość ważne sprawy do omówienia i kilkukrotnie musiałem dawać mu do zrozumienia, że ma sobie iść... Jednak tylko czekał kiedy ja wyjdę z przedziału by zagadywać mojego współpasażera robiąc to w mało grzeczny sposób... Jego obycie, sposób wysławiania się czy to, że ewidentnie zawracał kolejarzom głowę (maszynista w Szklarskiej chciał wyjść obiad zjeść to się na chama tam wepchnął do loka) to wszystko było dla mnie mocno irytujące...
Jakby mi się wepchał do kabiny to bym mu policję wezwał.
Dla mnie zadziwiające było, że koleś koło 40-50 zachowuje się jak 15 latek