Forum Kolejowe - dla fanów i miłośników kolei

Pełna wersja: Czy rodzice powinni puścić mnie pociągiem?
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Mam 13 lat (a za dwa miesiące już 14). Chcę pojechać do kolegi, który mieszka nad morzem ( ja mieszkam na śląsku). Niestety moi rodzice nie są w stanie zawieść mnie do niego. Próbuję ich namówić, abym mógł pojechać pociągiem, lecz oni się nie zgadzają. Czy słusznie, a jeżeli nie, to jak mógłbym ich przekonać, aby się zgodzili? 

Przed zadaniem tego pytania przeczesałem internet w tej sprawie. Ze strony prawnej nie ma problemu...
, nie sądzę żeby ktoś z forumowiczy nie znając Ciebie ani Twoich rodziców mógł Ci w tej sprawie pomóc. Tutaj decyzje muszą podjąć wyłącznie Twoi rodzice, więc sam musisz użyć własnych argumentów żeby ich przekonać aby wyrazili zgodę. Smile

FlashNDM

(29.04.2019, 20:40)Mati napisał(a): [ -> ]Mam 13 lat (a za dwa miesiące już 14). Chcę pojechać do kolegi, który mieszka nad morzem ( ja mieszkam na śląsku). Niestety moi rodzice nie są w stanie zawieść mnie do niego. Próbuję ich namówić, abym mógł pojechać pociągiem, lecz oni się nie zgadzają. Czy słusznie, a jeżeli nie, to jak mógłbym ich przekonać, aby się zgodzili? 

Przed zadaniem tego pytania przeczesałem internet w tej sprawie. Ze strony prawnej nie ma problemu...

Mati, wybacz ale jesteś za młody na to by odbywać sam tak dalekie podróże. W Twoim wieku powinieneś jeszcze podróżować pod opieką starszych. Dla własnego bezpieczeństwa przede wszystkim.

Post moderowany. Proszę o przestrzeganie podstawowych zasad netykiety   //Adams
W pierwszą samodzielną podróż pociągiem udałem się w wieku 14 lat. Zdałem wtedy do 8 klasy. Pociąg nocny, podróż ze Słupska do Warszawy i dalej przesiadka (gdzieś o 5:00 rano) na podmiejski w kier. Pilawy. Wcześniej jednak wielokrotnie podróżowałem tą trasą z rodzicami, więc wiedziałem co mnie czeka.
Czasy były inne - 1989 rok, nie było komórek, nie było kontaktu. Nawet nie było jak powiadomić, że dojechałem, bo telefonu nie było ani w domu, ani tam gdzie jechałem.
Z punktu widzenia bezpieczeństwa - to chyba teraz jest lepiej.
Można wykupić bilet w okolicach przedziału konduktorskiego i w razie potrzeby udać się tam po pomoc.
Ale to rodzice muszą dokonać oceny. Ja bym swojej 14-letniej córki nie puścił Wink

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka
ja bym swojego syna nie puścił, za duże ryzyko trafienia jakiegoś idioty po drodze...
No tak. A potem się dziwimy, że młoda męska populacja nam coraz bardziej, za przeproszeniem, c***e...

Post moderowany.   Punkt II/2 regulaminu forum się kłania     //Adams 
Rodzice mają pełne prawo zabronić Ci tej podróży.