Forum Kolejowe - dla fanów i miłośników kolei

Pełna wersja: Podróż TLK
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Witam, w następnym tygodniu planuję wyjazd do Szczecina (będę jechał z Podlaskiego) TLK Rybak, wyjazd ok 6 rano. Jako, że koleją w jechałem ostatnio w szkole podstawowej a teraz jestem po 30 to chciałbym podpytać o bezpieczeństwo w pociągach. Słyszałem, że najgorzej jest na trasach nocnych, a w dzień raczej ok przy czym wyjątki oczywiście się zdarzają. Może ktoś jeździł tą relacją?
Druga sprawa to czy warto dokładać do pierwszej klasy? W drugiej przedziały są raczej ciasne, ale zastanawiam się nad wagonem otwartym - również ze względów bezpieczeństwa (chyba ryzyko zaczepki z czyjejś strony jest mniejsze?) a w razie dużej ilości podróżujących nikt też nie będzie wkładał nóg na kolana i łokci pod żebra. Pierwsza klasa nie chroni przed niemiłymi gośćmi w przedziale.

Z góry dziękuję za pomoc.
Jeżeli chodzi o bezpieczeństwo to tak naprawdę - czy w dzień czy w nocy jest podobnie jak jedziesz sam, w nocy tylko tyle gorzej, że jak śpisz to ryzyko wzrasta.
Co do dokładania do pierwszej klasy - sam sobie rozważ czy ważna jest cena i komfort. Jeśli chodzi o ryzyko zaczepki to patrząc pod tym kątem - w razie czego w 1 klasie jest zawsze dużo mniej ludzi aniżeli w drugiej, natomiast komfort większy (szersze przedziały, więcej miejsca, mniej ludzi).
Nie ma żadnego ryzyka. Wsiadaj i ciesz się podróżą, a nie wymyślasz Smile Wagony przedziałowe pierwszej klasy są bardzo komfortowe i myślę, że warto dopłacić.
Dokładnie, osobiście czuję się bardzo bezpiecznie jeżdżąc TLK nawet w nocy i w żadnym wypadku nie narzekam na komfort.
(17.02.2019, 20:07)kazik88 napisał(a): [ -> ]Dokładnie, osobiście czuję się bardzo bezpiecznie jeżdżąc TLK nawet w nocy i w żadnym wypadku nie narzekam na komfort.
Czy w wagonach 112a można się wyspać? Warto dopłacać do miejsca leżącego?

Wysłane z mojego SM-A310F przy użyciu Tapatalka
Stary nie jedź. Gwałcą, kradną, zabijają. Szczególnie w TLK. A co się dzieje w tych malutkich zamkniętych przedziałach to strach myśleć.
, jeżeli w przedziale są najwyżej dwie osoby to wyspać się można bardzo przyzwoicie, jeżeli więcej to w pierwszej klasie na rozsuwanych siedzeniach również ale tych jest mało, a w modernach są mniej wygodne i słabo rozsuwane. A przedział sypialny, szczególnie jednoosobowy (bo z tym to jest temat rzeka... zdarzają się pociągi, gdzie sypialki jeżdżą puste, możesz brać zwykły i będziesz sam, głównie na południu kraju i w relacjach południe-zachód, a na wakacyjnych są pełne po sufit) to jest luksus warty każdej złotówki.
(15.03.2019, 16:37)Gordon napisał(a): [ -> ]Stary nie jedź. Gwałcą, kradną, zabijają. Szczególnie w TLK.
Pojechałem sypialnym. Czysto, łóżko twarde i pościel czysta, ale szału nie było... Po prostu nocny pociąg nie jest alternatywą dla noclegu w hotelu. Za ciasno, za głośno, brak łazienki. Tylko dla osób, których sytuacja zmusza do takiej podróży. O wypoczynku nie ma mowy.


Wysłane z mojego SM-A310F przy użyciu Tapatalka
O widzisz a ja lubię kolejowe klimaty i spanie w nocnych pociągach. Ale ja nie jestem taki wygodnicki. Jeździło się pod namioty za dzieciaka to i teraz się nie wymaga nie wiadomo czego.
(04.04.2019, 13:03)Gordon napisał(a): [ -> ]O widzisz a ja lubię kolejowe klimaty i spanie w nocnych pociągach. Ale ja nie jestem taki wygodnicki. Jeździło się pod namioty za dzieciaka to i teraz się nie wymaga nie wiadomo czego.
To nie kwestia wygodnictwa, tylko ocena jakości usługi. Gdyby podróż była dłuższa być może lepiej bym się wyspał...

Wysłane z mojego SM-A310F przy użyciu Tapatalka