Forum Kolejowe - dla fanów i miłośników kolei

Pełna wersja: PR Małopolska likwidują pociągi przyśpieszone
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
Może mi się oberwie, ale taka jest prawda że większość ludzi z Krakowa do Krynicy czy Zakopanego pojedzie niestety autobusem, bo szybciej i taniej. Wyjątkami będą ci którzy będą chcieli w lecie wziąć ze sobą rower, a w zimie narty. Dlatego pociągi Regio przynajmniej do Zakopanego czy Krynicy powinny mieć połączone relacje z IR z Polski (Warszawy, Poznania, Wrocławia) wtedy frekfencja byłaby znośna.
Podobna sprawa ma się z okolicami Karkonoszy. Z Wrocławia do Jeleniej Góry mało kto jeździ pociągiem (bo podobnie jak z Krakowa do Zakopanego autobus jedzie szybciej), ale gdyby pociąg IR rel. Kraków czy Rzeszów-Wrocław jechał dalej jako Regio do Jeleniej Góry to byłby bardziej atrakcyjny.

OT. Sorry że ciągle podaję przykład Karkonoszy, ale jest to moje ulubione miejsce wypoczynku i bardzo ubolewam nad tym że Kraków niema dogodnego połączenia kolejowego z tym rejonem.
Znaczy powiem Ci tak Panie Kolego. Sporo ludzi dojeżdża na przykład do Rabki. Ale masz rację ludzie pociągiem by pojechali ale z kategorii R+, który do Rabki pojedzie ok. 1.50, a do Zakopanego 2.40. Wtedy przy niskiej cenie chetni się znajdą. Do dziś nie wiadomo, po co janosik , czy kasprowy jadą stając na każdym PO
Ja jako Regio+ wiedziałbym Kasprowego do Zakopca i Jaworzynę do Krynicy. Co do Janosika to może zostać jako Regio. Noi Kasprowy powinien wyjeżdżać wtedy z Zakopanego przynajmniej godzinę później.
Ale wtedy problem się pojawia. To znaczy puszczając Kasprowego jako R+ muszą dać jakąś osobówkę koło powiedzmy 8, czy 9. I oba pociągi by na siebie zarobiły. R+ zapełniłaby Rabka/Sucha/Zakopane osob. resztę. Co do zmiany godz. Kasprowego, czy to nie za późno? Spora luka by była pomiędzy 5030 a 22122. (4 godziny).
Co do janosika to on 3 lata temu kursował jako R+ także.
Co do Jaworzyny zgadzam się, ewentualnie zostawic jak jest i dodać Kosice
Tak jak sam napisałeś gdyby "Kasprowy" jechał jako regio+ powinni dołożyć jakiś Regio i ten właśnie Regio mógłby także uzupełnić tą lukę w drodze powrotnej. Pociągi przyśpieszone byłyby bardziej pod turystów jadących w góry (Sucha, Maków, Rabka, Nowy Targ, Zakopane), tak żeby w miarę wcześnie tam być i w miarę późno wrócić. Gdyby "Kasprowy" wyjeżdżał z Zakopanego tą godzinę później i jechał jako przyśpieszony do Krakowa przyjeżdżałby jedynie kilka minut później niż dotychczas.

Co do Kryniczanki to zgadzam się że pociąg do Koszyc byłby wskazany ze skomunikowaniem w Plavcu do Popradu. Jeśli nie codziennie, to przynajmniej w sezonie. Do samej Krynicy (i do Zakopanego także) sprzydałby się jakiś IR z zachodniej strony Polski - Wrocław lub Poznań, ponieważ z tych regionów niema żadnego dogodnego połączenia nawet w sezonie.
Ale czy to ma szansę bytu, czy PR juz nie będą uruchamiać nowych pociągów m/narod
To czy IR do Krynicy czy Zakopanego będzie miało racje bytu to trzeba uruchomić i sprawdzić. Napewno większą racje bytu miałby IR z Waszawy do Krynicy jadący CMK niż nocny TLK przez Częstochowę-Katowice. Nie dość że czas przejazdu długi, to i cena wyższa.

Co do pociągów międzynarodowych to PR takowe uruchamiają, tylko trzeba chcieć. Najlepszym tego przykładem jest Dolny Śląsk. Oto relacje: Wrocław-Usti/n Orci (1 para), Kłodzko-Pardubice (1 para), Kłodzko-Usti/n Orci (1 para), Kłodzko-Czeska Trebova (1 para), Wrocław-Trutnov (1 para), Jelenia Góra-Trutnov (2 pary), Wrocław-Bohumin (1 para), Jelenia Góra-Korenov (3 pary), Szklarska Poręba-Korenov (3 pary) RE Wrocław-Dresden (3 pary), Legnica-Fost (2 pary). Wystarczy? Dodam że wszystkie te pociągi są obsługiwane taborem PRów. Więc jak widać jak się chce to się da, a w Małopolsce i Śląsku uwala się dwa już jeżdżące pociągi na Słowację (Skalnicę i Górala), a trzeciego (Kraków-Koszyce) mimo zapowiedzi nie uruchamia się wcale.
Dokładnie. Winę ponosi PR Kraków za taki stan rzeczy. Tym dziwniejsze, że jakoś Bogumin przeszedł, a sprawdzone pociągi nie. Śmierdzi to z daleka
kris123 napisał(a):Winę ponosi PR Kraków za taki stan rzeczy

Ja bym bardziej stawiał na UMWM który jak widać jest antykolejowy.
Albo układy obu :...
Co ma opłata dworcowa do pociągów przyspieszonych w Małopolsce? Mógłbyś wyjaśnić.
Kryniczanin, możliwe, że masz rację, ale opłaty za stawianie na małych przestankach mają być symboliczne. Właśnie - mają być, a jakie będą - czas pokaże.
Prawda jest taka, że powinno się przynajmniej po 1 pociągu na Krynicę, Sącz, czy Zakopane dać maksymalnie przyspieszonym. Tylko tak można zawalczyć o podróżnych z dużych miast. Obecnie bardzo źle skończyło się likwidowanie Karolinki, Wandy i Skalnicy, które defakto pozbawiły możliwości na tani i szybki dojazd na Katowice i z Katowic i to aż 3 pociągom. Również degradacja Kasprowego czy Jaworzyny przyniosła wiele zła. Szkoda, że mzpr nie wyciąga wniosków. Bo nie każdy pociąg musi stać na każdym przysiółku. A z R+ korzystało bardzo dużo osób.
Pomijając fakt, że pośpiech z Krakowa do Katowic jedzie kilka minut krócej niż osobowy.


P.S. Mógłbyś najpierw przemyśleć swoje propozycje i spojrzeć na nie krytycznym okiem, a potem rzucać je na forum?
No wiesz nie każdy, ale Kasprowy jako przyspieszony powinien być. ostatecznie mamy osobówkę rano. I wieczorny podobnie. Tak przyciągniemy ludzi z Rabki, Suchej, Nowego Targu , czy Makowa.
Podobnie na Kryniczance albo przyśp Jaworzyna, albo nowy przyśp. do Kosic
Stron: 1 2