Forum Kolejowe - dla fanów i miłośników kolei

Pełna wersja: Zabezpieczenie rozjazdu
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Nie miałam okazji korbowac i zabezpieczać rozjazdu o chce się upewnić, czy dobrze ułożyłam sobie w głowie kolejność. Czyli najpierw jeśli trzeba to korbuje rozjazd do wymaganego położenia, aż kliknie w napędzie, następnie zakladam np. zamek, sprawdzam czy spełnią swoją rolę czyli muszę dokorbowac aby iglica się oparła na trzpieniu, sprawdzam czy wyszło zamknięcie, czy jest drogą oporowa, czy jest doleganie iglicy a następnie odkorbowuje. A jesli jest to anglik to powtarzam te wszystkie czynności jeszcze raz?
Po pierwsze to najpierw trzeba wyłączyć prąd nastawczy. Następnie zakładasz sponę lub sponozamek a nie zamek. Zamek trzpieniowy zabezpiecza iglicę odlegającą ( odsuniętą). Kończysz korbować jak usłyszysz "kliknięcie" w napędzie. Zakładasz sponę ( lub sponozamek) od spodu ( niektórzy na egzaminie praktycznym zakładali od góry) dokręcasz pokrętłem do oporu. Wsuwasz "cycek", przekluczasz, klucz w kieszeń i na nastawnię. Odpis w "papierach"