Prawie 100 lat temu przestały jeździć cieszyńskie (transgraniczne) tramwaje. A teraz, po wydaniu 97 tysięcy zł, burmistrz Cieszyna doszedł do wniosku, że
miasta na reaktywację linii nie stać.
A jaki to by miało sens? Przydałaby się transgraniczna linia autobusowa, tramwaj byłby niegospodarnością w takim mieście.
Oprócz tego należy zwrócić również uwagę na - w moim odczuciu - zbyt słabe wykorzystanie granicy w Cieszynie na potrzeby kolejowej. Jak wspomniał poprzednik tramwaje w Cieszynie byłyby sztuką dla sztuki, nawet jeśli byłyby one transgraniczne