Forum Kolejowe - dla fanów i miłośników kolei

Pełna wersja: Wypadek pod Bydgoszczą
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Pociąg TLK Pogoria zderzył się z pociągiem towarowym w Smętowie. Prawdopodobnie błąd maszynisty towarowego, który minął sygnał "stój".
http://www.rynek-kolejowy.pl/mobile/wyko...83249.html
(31.08.2017, 09:21)Jann89 napisał(a): [ -> ]tragedia, jestem ciekaw co stało się naprawdę.

Z informacji przedstawiciela pkp wynika, że maszynista towarowego wyjechał pomimo czerwonego semafora , a tak na marginesie tej dramatycznej sytucji zastanawia mnie ostatnia moda na nie otwierane okna ...pomysłodawcę prosze niech obejrzy zdjęcia z wypadku i wyciągnie wnioski ( te młoterczki powieszone przy oknach można sobie .... ). Niestety obecne pomysły żadzących sprawią nie jedną tragedię,  kiedy ja uczeszczałem do technikum kolejowego w latach 70 - tych , był taki kierunek trakcja i na mechanika uczono 5 lat a obecnie ...przemilcze .
Panowie, macie może jakieś zdjęcia pociągu towarowego? Bo jakoś o dziwo szybko zniknął (lub go po prostu nie widać na żadnych zdjęciach) z góry dziękuję Wink
Taka uwaga - Smętowo jest w pomorskim i jest sporo za Bdg....
(01.09.2017, 19:14)Enigmen napisał(a): [ -> ]Panowie, macie może jakieś zdjęcia pociągu towarowego? Bo jakoś o dziwo szybko zniknął (lub go po prostu nie widać na żadnych zdjęciach) z góry dziękuję Wink

Dokładnie...jakoś dziwnym trafem nie ma nigdzie wzmianki o przewoźniku..poszła szybko kasa tu i tam..jak to na szlaku..prywaciarz jedzie a państwowy stoi ..
Dobrze, że nikomu nic się nie stało no i nie powiem PIC dość sprawnie zapewnił komunikację zastępczą.
(02.09.2017, 08:23)PeKaP napisał(a): [ -> ]Dokładnie...jakoś dziwnym trafem nie ma nigdzie wzmianki o przewoźniku..poszła szybko kasa tu i tam..jak to na szlaku..prywaciarz jedzie a państwowy stoi ..
Bodaj Kurier Kolejowy podał info, że był to pociąg STK prowadzony lokomotywą S-200. Prywaciarz jedzie, bo wszyscy są zainteresowani, by pociąg dojechał. Ale lepiej zwalić na PLK, że faworyzuje prywaciarza zamiast zastanowić się jaka jest przyczyna stania.
(02.09.2017, 11:07)rustsaltz napisał(a): [ -> ]
(02.09.2017, 08:23)PeKaP napisał(a): [ -> ]Dokładnie...jakoś dziwnym trafem nie ma nigdzie wzmianki o przewoźniku..poszła szybko kasa tu i tam..jak to na szlaku..prywaciarz jedzie a państwowy stoi ..
Bodaj Kurier Kolejowy podał info, że był to pociąg STK prowadzony lokomotywą S-200. Prywaciarz jedzie, bo wszyscy są zainteresowani, by pociąg dojechał.  Ale lepiej zwalić na PLK, że faworyzuje prywaciarza zamiast zastanowić się jaka jest przyczyna stania.

Ależ oczywiście zgadzam się z tym że jednemu zależy a innemu podmiotowi nie..inna sprawa że odbywa się to nie tyle co z dobrej woli PLK tylko za odpowiednią gratyfikacją , bo nie mów mi,że wystarczy telefon od dyspozytury do PLK z "uprzejmą prośbą" o wolną dla jego pociągu...HA
(02.09.2017, 16:00)PeKaP napisał(a): [ -> ]Ależ oczywiście zgadzam się z tym że jednemu zależy a innemu podmiotowi nie..inna sprawa że odbywa się to nie tyle co z dobrej woli PLK tylko za odpowiednią gratyfikacją , bo nie mów mi,że wystarczy telefon od dyspozytury do PLK z "uprzejmą prośbą" o wolną dla jego pociągu...HA
Ir-1 bardzo precyzyjnie (co rzadko się trafia) podaje kolejność wyprawiania pociągu. A jeżeli odbiorca nie chce ładunku (w sumie ma prawo, bo on się z koleją umówił na konkretny termin odbioru) to pociąg stoi.
Daj spokój , jak już wyjeżdżasz mi tu z instrukcją to szkoda mi czasu na pisanie o tym z tobą, sąsiad jest w dyspozyturze prywaciarza i wiem co i jak...powodzenia z takim myśleniem
Tak panie, spisek, złodzieje kradno... Ty byś karierę w związkach zawodowych zrobił, oni też winy złego stanu zawsze szukają poza sobą. Ten prywaciarz wcale nie jedzie dlatego, że nie stanie trzy stacje dalej i powie, że mu się godziny skończyły albo nie ma szlaku.

A tak w ogóle to najlepiej było za PKP jak się wódkę po kanciapach piło, a pociągi stały. Bo nie od dziś wiadomo, że jak stoi to się nie wykolei czyli jest bezpiecznie. Nie było żadnych wrednych prywaciarzy, którzy walizki z pieniędzmi do UTK, PLK, OSP i innych instytucji z trzyliterowym skrótem noszą coby mogli jeździć. I żaden prywaciarz nie wjeżdżał w bok narodowego przewoźnika. A to, że przewozy lawinowo spadały to przecież był wynik tego, że minister miał firmę przewozową i podkopywał kolej. A związkowcy i szeregowi kolejarze wcale nie przyklaskiwali temu (wszak jak nie ma przewozów, nie ma kto się żalić na kolej a dopłaty z państwa będą mimo nierentowności, w dodatku poleżeć w robocie można).
(05.09.2017, 16:03)Paweł Piotr napisał(a): [ -> ]W temacie...
http://rail.phototrans.eu/14,119289,0,SM...69_1_.html

... masakra kilka sekund póżniej i strach myśleć o skali tragedii   Angry
chyba kilka minut wcześniej Wink